Rozdział napisany w oparciu o 1 Księgę Mojżeszową 7,20-9,17.
Wody podniosły się piętnaście łokci ponad najwyższe góry. Rodzinie Noego, znajdującej się w arce, często wydawało się, że zginie, gdy przez pięć długich miesięcy ich statek miotany był tu i tam, pozornie zdany na łaskę wiatru oraz fal. Była to ciężka próba, ale wiara Noego nie zachwiała się, ponieważ miał pewność, że boska ręka jest nad nimi. PP 75.1
Gdy wody zaczęły opadać, Pan sprawił, że arka podryfowała na miejsce chronione pasmem gór, które zostały zachowane dzięki Jego mocy. Góry te były niezbyt oddalone od siebie, więc arka wpłynęła pomiędzy nie niczym do cichej przystani i przestała dryfować po bezkresnym oceanie. Przyniosło to wielką ulgę zmęczonym gwałtownymi wstrząsami podróżnym. PP 75.2
Noe i jego rodzina w napięciu oczekiwali, aż wody opadną, pragnęli bowiem znów stanąć na ziemi. Czterdzieści dni po ukazaniu się wierzchołków gór wysłali kruka, ptaka o silnym instynkcie, by odkrył, czy ziemia zaczęła obsychać. Ptak, nie znalazłszy nic prócz wody, wylatywał i wracał z powrotem do arki. Noe odczekał więc kolejnych siedem dni i wysłał gołębia. Gdy gołąb wrócił wieczorem, przyniósł w dziobie liść drzewa oliwnego, co wywołało wielką radość. “Zdjął tedy Noe dach arki i zobaczył, że powierzchnia ziemi obeschła”. 1 Mojżeszowa 8,13. Nadal jednak czekał cierpliwie wewnątrz arki. Ponieważ wszedł do niej na rozkaz Boży, czekał też na specjalne polecenie jej opuszczenia. PP 75.3
W końcu anioł zstąpił z nieba, otworzył masywne drzwi i nakazał patriarsze oraz jego rodzinie wyjść na ziemię i wyprowadzić wszystkie zwierzęta. W radości z powodu wyzwolenia Noe nie zapomniał o Tym, który otoczył ich swą łaskawą opieką i dzięki temu zostali zachowani. Pierwszą rzeczą, jaką zrobił po opuszczeniu arki, było zbudowanie ołtarza i ofiarowanie po jednym ze wszystkich czystych zwierząt i ptaków w dowód wdzięczności dla Boga za wybawienie oraz jako dowód wiary w Chrystusa, wielką ofiarę. Ofiara ta spodobała się Panu i w rezultacie przyniosła błogosławieństwo nie tylko Noemu i jego bliskim, ale wszystkim ludziom, którzy będą żyć na ziemi. “I poczuł Pan miłą woń. Rzekł tedy Pan w sercu swoim: Już nigdy nie będę przeklinał ziemi z powodu człowieka (...). Dopóki ziemia istnieć będzie, nie ustaną siew i żniwo, zimno i gorąco, lato i zima, dzień i noc”. 1 Mojżeszowa 8,21.22. Była to nauka dla wszystkich przyszłych pokoleń. Noe wyszedł z arki na zniszczoną ziemię, ale zanim zbudował sobie dom, wzniósł ołtarz dla Boga. Jego stado było małe i zostało ocalone z wielkim wysiłkiem, chętnie jednak oddał część Panu w uznaniu faktu, że to On jest właścicielem wszystkiego. Tak samo i naszym pierwszym staraniem powinno być przyniesienie Bogu dobrowolnych darów. Każdy przejaw Jego miłosierdzia i miłości do nas powinien być uznany z wdzięcznością, zarówno przez czyny świadczące o poświęceniu, jak i przez dary na Jego dzieło. PP 75.4
Aby gromadzące się chmury i padający deszcz nie napełniały ludzi przerażeniem i obawą przed kolejnym potopem, Pan pocieszył rodzinę Noego obietnicą: “Ustanawiam przymierze moje z wami (...) że już nigdy nie będzie potopu, który by zniszczył ziemię. (...) Gdy tedy łuk ukaże się na obłoku, spojrzę nań, aby wspomnieć na przymierze wieczne między Bogiem a wszelką istotą żyjącą”. 1 Mojżeszowa 9,11.16. PP 76.1
Jak wielka jest łaskawość Boga i współczucie dla Jego błądzących stworzeń objawione w umieszczeniu na chmurach pięknej tęczy jako znaku Jego przymierza z ludźmi! Pan oświadczył, że gdy popatrzy na tęczę, przypomni sobie o swoim przymierzu. Nie znaczy to, że może On kiedykolwiek o nim zapomnieć, ale przemówił do ludzi w ich języku, by mogli lepiej to zrozumieć. Bożym zamiarem było, aby dzieci w przyszłych pokoleniach pytały, co oznacza ten piękny łuk rozciągający się na niebie, dając rodzicom okazję do opowiadania historii potopu i wyjaśnienia, że to Najwyższy umieścił tęczę na chmurach jako zapewnienie, że wody nigdy już nie zaleją ziemi. W ten sposób wszystkim kolejnym pokoleniom tęcza będzie świadczyć o miłości Bożej do człowieka i wzmacniać jego zaufanie do Boga. PP 76.2
W niebie podobieństwo tęczy otacza tron i rozciąga się nad głową Chrystusa. Prorok mówi: “Jak wygląda tęcza, która pojawia się na obłoku, gdy pada deszcz, tak wyglądał wokoło blask tego, co pojawiło się jako chwała Pana”. Ezechiela 1,28. Autor Księgi Objawienia sprawozdaje: “Oto tron stał w niebie, na tronie zaś siedział ktoś; (...) a wokoło tronu tęcza, podobna z wyglądu do szmaragdu”. Objawienie 4,2.3. Gdy człowiek przez swój wielki występek ściąga na siebie sąd Boży, Zbawiciel, wstawiając się przed Ojcem za nami, wskazuje na tęczę na chmurach, na tęczę otaczającą tron, i na tęczę nad swoją głową, jako na znak miłosierdzia Bożego dla skruszonych grzeszników. PP 76.3
Z zapewnieniem danym Noemu odnośnie potopu Bóg połączył jedną z najcenniejszych obietnic swojej łaski: “Bo tak jest u mnie, jak w czasach Noego: Jak przysiągłem, że wody z czasów Noego nie zaleją ziemi, tak przysięgam, że już nie będę się gniewał na ciebie i nie będę ci robił zarzutów. A choćby się góry poruszyły i pagórki się zachwiały, jednak moja łaska nie opuści cię, a przymierze mojego pokoju się nie zachwieje, mówi Pan, który się nad tobą lituje”. Izajasza 54,9.10. PP 76.4
Gdy Noe patrzył na potężne drapieżne zwierzęta, które wyszły z arki, lękał się, że jego rodzina, licząca tylko osiem osób, zostanie przez nie rozszarpana. Jednak Pan posłał anioła do swego sługi z zapewnieniem: “Bojaźń i lęk przed wami niech padnie na wszystkie zwierzęta i na wszelkie ptactwo niebios, na wszystko, co się rusza na ziemi i na wszystkie ryby morskie; wszystko to oddane jest w ręce wasze. Wszystko, co się rusza i żyje, niech wam służy za pokarm; tak jak zielone jarzyny, daję wam wszystko”. 1 Mojżeszowa 9,2.3. Przedtem Bóg nie dał ludziom pozwolenia najedzenie mięsa zwierząt. Jego zamiarem było, by ludzie żywili się wyłącznie płodami ziemi. Obecnie jednak, gdy roślinność była zupełnie zniszczona, pozwolił ludziom jeść mięso czystych zwierząt, które zostały zachowane w arce. PP 77.1
Potop zmienił całą powierzchnię ziemi. Trzecie straszne przekleństwo zaciążyło nad ziemią w konsekwencji grzechu. Opadająca woda odsłaniała góry i wzgórza, a potem coraz większe połacie wyżyn i równin. Wszędzie były porozrzucane martwe ciała ludzi i zwierząt. Pan nie dopuścił, by szczątki te rozkładały się i zatruwały powietrze, dlatego uczynił ziemię wielkim cmentarzyskiem. Gwałtowny wiatr, który wiał, by osuszyć wody, poruszył je z ogromną siłą i, w niektórych wypadkach porywając nawet wierzchołki gór, przykrył martwe ciała stosami drzew, skałami i ziemią. W ten sam sposób srebro i złoto, wspaniałe drewno i kamienie szlachetne, które przed potopem ozdabiały świat i były przedmiotem bałwochwalczego uwielbienia, zostały zakryte przed wzrokiem ludzi i znalazły się w głębi ziemi, często pod potężnymi górami uformowanymi pod wpływem działania mas wody. Bóg widział, że im bardziej obdarowywał i otaczał doczesnym powodzeniem grzesznych ludzi, tym gorzej postępowali wobec Niego. Ludzie znieważali Boga, a czcili skarby, które powinny budzić w nich wdzięczność dla łaskawego Dawcy. PP 77.2
Ziemia przedstawiała obraz wielkiego nieładu i zniszczenia, jakiego nie sposób opisać. Góry, niegdyś piękne w swej doskonałej symetrii, teraz były poszarpane i nieregularne. Kamienie, skały i potężne głazy były rozrzucone po powierzchni ziemi. W wielu miejscach wzgórza i góry zniknęły bez śladu, a na miejscu równin ciągnęły się łańcuchy górskie. W niektórych miejscach zmiany te były bardziej wyraźne niż w innych. Tam, gdzie niegdyś znajdowały się najbogatsze złoża złota, srebra i drogocennych kamieni, teraz widniały największe oznaki przekleństwa. Ziemie, które nie były zamieszkane lub gdzie popełniano najmniej grzechów, ucierpiały najmniej. PP 77.3
Wtedy zostały pogrzebane pod ziemią również potężne lasy. Od tego czasu drewno zamieniło się w węgiel, tworząc olbrzymie pokłady, które istnieją do dnia dzisiejszego. Powstały także wielkie złoża ropy naftowej. Węgiel i ropa często zapalają się i płoną pod powierzchnią ziemi. Skały rozgrzewają się, wapień ulega wypaleniu i topią się rudy żelaza. Działanie wody na wapień dodaje gwałtowności reakcjom cieplnym wywołując trzęsienia ziemi i wybuchy wulkanów. Gdy ogień i woda napotykają na zaporę skał i rudy żelaza, dochodzi do potężnych podziemnych wybuchów, których odgłos przypomina stłumiony grzmot. Powietrze staje się gorące i duszne. Następują wulkaniczne erupcje, a ponieważ rozpalone żywioły nie mają dostatecznego ujścia, ziemia drży niczym w konwulsjach, jej powierzchnia chwieje się jak fale na morzu i rozstępuje się, pochłaniając nieraz miasteczka, wsie i rozpalone góry. Te niezwykłe wydarzenia będą coraz częstsze i straszniejsze w skutkach tuż przed powtórnym przyjściem Chrystusa, jako znak rychłej zagłady. PP 77.4
Głębiny ziemi są arsenałem Pana, z którego wydobył broń, jaka posłużyła zniszczeniu starego świata. Wody wytryskujące z ziemi połączyły się z wodami padającymi z nieba, by dokonać dzieła zniszczenia. Od potopu ogień i woda były Bożymi środkami służącymi zniszczeniu występnych miast. Takie sądy są zsyłane po to, by ci, którzy lekceważą Boże prawo i depczą autorytet Boży, zadrżeli przed Jego mocą i uznali Jego władzę. Gdy ludzie widzieli płonące góry, wyrzucające ogień, i strumienie lawy wysuszającej rzeki, zalewającej miasta i siejącej wokół zniszczenie, najbardziej pyszne serca napełniały się lękiem i bluźniercy byli zmuszeni uznać nieskończoną moc Bożą. PP 78.1
Starożytni prorocy, nawiązując do podobnych scen, pisali: “Obyś rozdarł niebiosa i zstąpił, oby przed tobą zatrzęsły się góry — jak ogień zapala chrust i powoduje, że kipi woda, oby było objawione twoje imię twoim nieprzyjaciołom, tak że narody będą drżeć przed tobą, gdy czynisz dziwne rzeczy, których nie oczekiwaliśmy. Obyś zstąpił i zatrzęsły się góry przed tobą!” Izajasza 64,1-3. “Jego droga jest w burzy i wichrze, a chmura jest prochem pod jego nogami. On gromi morze i wysusza je; sprawia, że wszystkie rzeki wysychają”. Nahuma 1,3.4. PP 78.2
Przy powtórnym przyjściu Chrystusa wystąpią zjawiska straszniejsze od tych, jakie świat kiedykolwiek widział. “Góry drżą przed nim, a pagórki się rozpływają; ziemia staje się przed nim pustynią, smucą się wszyscy jej mieszkańcy. Kto ostoi się przed jego srogością? Kto wytrwa wobec zapalczywości jego gniewu?” Nahuma 1,5.6. “Panie, nachyl niebiosa twoje i zstąp; dotknij gór, niech zadymią! Zabłyśnij błyskawicą, a rozprosz ich, wypuść strzały swoje i spraw wśród nich zamieszanie!” Psalmów 144,5.6. PP 78.3
“I uczynię cuda w górze na niebie, i znaki na dole na ziemi, krew i ogień, i kłęby dymu”. Dzieje Apostolskie 2,19. “I nastąpiły błyskawice i donośne grzmoty, i wielkie trzęsienie ziemi, jakiego nie było, odkąd człowiek istnieje na ziemi; tak potężne było to trzęsienie. (...) I znikły wszystkie wyspy i gór już nie było. I spadły z nieba na ludzi ogromne centnarowe kawały gradu”. Objawienie 16,18.20.21. PP 78.4
Gdy błyskawice z nieba połączą się z ogniem z ziemi, góry będą płonąć jak rozpalony piec i wyrzucać potężne strumienie lawy, które pochłoną pola, ogrody, wsie i miasta. Rozpalona lawa spłynie do rzek, powodując, że woda zacznie się gotować, masywne, skalne bloki będą wyrzucane z nieopisaną gwałtownością, a ich odłamki rozsypią się po ziemi. Rzeki wyschną. Ziemia będzie drgać, wstrząsana konwulsjami, wszędzie wystąpią straszliwe trzęsienia ziemi i wybuchy wulkanów. PP 78.5
W ten sposób Bóg zgładzi występnych z ziemi, ale sprawiedliwi zostaną zachowani wśród tego zniszczenia, tak jak Noe został zachowany w arce. Bóg będzie ich ucieczką i pod Jego skrzydłami będą bezpieczni. Psalmista napisał: “Dlatego, że Pan jest ucieczką twoją, Najwyższego zaś uczyniłeś ostoją swoją, nie dosięgnie cię nic złego i plaga nie zbliży się do namiotu twego”. Psalmów 91,9.10. “Bo skryje mię w dzień niedoli w szałasie swoim, schowa mnie w ukryciu namiotu swego”. Psalmów 27,5. Boża obietnica brzmi: “Ponieważ mnie umiłował, wyratuję go, wywyższę go, bo zna imię moje”. Psalmów 91,14. PP 79.1