Jednak modlitwa nie jest rozumiana tak, jak powinna. Nasze modlitwy nie mają na celu informowanie Boga o tym, o czym miałby nie wiedzieć. Pan zna tajemnice każdej duszy. Nasze modlitwy nie muszą być długie i głośne. Bóg czyta w ukrytych myślach. Możemy modlić się w ukryciu, a Ten, który widzi w ukryciu, usłyszy i wynagrodzi nas jawnie. PM 184.2
Modlitwy wypowiadane do Boga w celu powiedzenia Mu o całej naszej nikczemności, podczas gdy w gruncie rzeczy nie czujemy się nikczemni, są modlitwami obłudników. Pan wysłuchuje modlitwy skruszonego grzesznika. “Tak mówi Ten, który jest Wysoki i Wyniosły, który króluje wiecznie, a którego imię jest ‘Święty’: Króluję na wysokim i świętym miejscu, lecz jestem też z tym, który jest skruszony i pokorny duchem, aby ożywić ducha pokornych i pokrzepić serca skruszonych”. Izajasza 57,15. PM 184.3
Modlitwa nie ma na celu zmienić Boga, ale doprowadzić nas do harmonii z Nim. Nie zajmuje miejsca obowiązku. Modlitwa zanoszona do Pana często i gorliwie nie zajmie miejsca naszej dziesięciny. Modlitwą nie spłacimy naszych długów wobec Boga. (...). PM 184.4