Mędrzec mówi: “Pamiętaj o swoim Stwórcy w kwiecie swojego wieku”. Kaznodziei 12,1. Jednak nie sądź ani przez chwilę, że religia uczyni cię smutnym i ponurym, a także zamknie ci drogę do sukcesu. Religia Chrystusa nie usuwa ani nie osłabia żadnej zdolności. W żaden sposób nie czyni cię niezdolnym do odczuwania jakiegokolwiek prawdziwego szczęścia. Nie ma na celu osłabienia twojego zainteresowania życiem ani uczynienia cię obojętnym na potrzeby przyjaciół i społeczeństwa. Nie odziewa życia w pokutny wór i nie wyraża się w teatralnych westchnieniach i jękach. O nie! Ci, którzy we wszystkim czynią Boga pierwszym i ostatnim, i najlepszym, są najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. Uśmiech i blask nie znikają z ich twarzy. Religia nie czyni tego, kto ją przyjmuje, szorstkim i nieokrzesanym, niechlujnym i niegrzecznym. Przeciwnie, uwzniośla i uszlachetnia człowieka, oczyszcza jego smak, uświęca osąd i przygotowuje do życia w społeczności niebiańskich aniołów, w domu, który Jezus poszedł przygotować. PM 29.4
Nigdy nie traćmy z oczu faktu, że Chrystus jest źródłem radości. On nie lubuje się w nędzy ludzi, ale pragnie widzieć ich szczęśliwymi. Chrześcijanie mają do dyspozycji liczne źródła szczęścia, a przy tym z bezbłędną pewnością mogą powiedzieć, jakie przyjemności są zgodne z prawem i właściwe. Mogą korzystać z takiej rekreacji, która nie rozprasza umysłu i nie poniża duszy, nie rozczarowuje i nie zasmuca, nie niszczy szacunku do samego siebie i nie czyni nieużytecznym. Jeśli mogą zabrać ze sobą Jezusa i zachować ducha modlitwy, są zupełnie bezpieczni. (...). PM 30.1