Chrześcijanie powinni być najpogodniejszymi i najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. Wszak mogą mieć świadomość, że Bóg jest ich Ojcem i wiecznym Przyjacielem. PM 272.1
Jednak wielu rzekomych chrześcijan nie reprezentuje właściwie chrześcijaństwa. Wyglądają ponuro jak burzowa chmura. Często mówią o tym, jak wielkie ofiary ponieśli, zostając chrześcijanami. Powołując się na swój przykład, wmawiają tym, którzy jeszcze nie przyjęli Chrystusa, że muszą porzucić wszystko, co w życiu przyjemne i radosne. Rzucają cień na błogosławioną chrześcijańską nadzieję. Sprawiają wrażenie, jakby Boże wymagania były ciężarem nawet dla ochoczej duszy, a wszystko, co przyjemne i jest w dobrym smaku, musi zostać odrzucone. PM 272.2
Nie wahamy się stwierdzić, że tego rodzaju rzekomi chrześcijanie mijają się z prawdą. Pan jest miłością. Kto mieszka w Bogu, mieszka w miłości. Wszyscy, którzy z własnego doświadczenia poznali miłość i czułe współczucie naszego niebiańskiego Ojca, będą się dzielić światłem i radością wszędzie, gdzie się znajdą. Ich obecność i wpływ będą dla innych jak zapach słodkich kwiatów, gdyż są oni związani z Bogiem i niebem, a czystość i wzniosły urok nieba są przez nich przekazywane wszystkim, którzy znajdują się pod ich wpływem. To czyni ich światłem świata i solą ziemi. Są prawdziwie wonią życia ku życiu, a nie śmierci ku śmierci. PM 272.3