Go to full page →

Rozdział 21 — Zwodniczość grzechu PM 63

Nic nie jest bardziej zdradliwe niż zwodniczość grzechu. To bóg tego świata zwodzi, zaślepia i wiedzie na zagładę. Szatan nie od razu wkracza z całym wachlarzem swoich pokus. Maskuje je pod pozorem dobra. Z rozrywką i frywolnością łączy stopniowo coraz większe pokusy, a zwiedzione dusze usprawiedliwiają się, twierdząc, że angażując się w nie, osiągną większe dobro. Ale jest to jedynie zwiedzenie. Tak diabeł maskuje swoje piekielne sztuczki. Omamione dusze czynią jeden krok, a następnie są przygotowywane na kolejny. Znacznie przyjemniej jest podążać za skłonnościami serca, niż bronić się i odpierać pierwsze wymysły podstępnego wroga i w ten sposób udaremnić jego ataki. PM 63.1

Ach, jakże szatan stara się, by jego przynęta została chętnie połknięta i by dusze poszły ścieżką, którą on przygotował! Nie chce, by przestali się modlić i spełniać religijne obowiązki, gdyż w ten sposób może ich uczynić bardziej użytecznymi w swojej służbie. Łączy swoją przebiegłość i zwodnicze sidła z ich doświadczeniami i wyznaniem. W ten sposób znakomicie posuwa naprzód swoją sprawę. PM 63.2