Go to full page →

Rozdział 24 — Naprzód i w górę PM 72

Pragnęłabym przedstawić piękno chrześcijańskiego życia. Począwszy od poranka życia, pod kierunkiem praw przyrody i prawa Bożego chrześcijanin zmierza stopniowo naprzód i w górę, codziennie przybliżając się do swego niebiańskiego domu, gdzie czeka go korona żywota i “nowe imię, którego nikt nie zna, jak tylko ten, który je otrzymuje”. Objawienie 2,17. Stale wzrasta w szczęściu, świętości i użyteczności. Każdego roku jego postęp jest coraz większy. PM 72.1

Pan dał młodzieży drabinę, po której ma się wspinać, drabinę łączącą ziemię z niebem. Nad tą drabiną jest Bóg, który oświeca ją jasnymi promieniami swojej chwały. On patrzy na tych, którzy się wspinają, gotowy posłać pomoc, gdy tylko ich dłonie omdlewają, a stopy słabną. Tak, mówcie o tym w słowach pełnych otuchy, że nikt, kto wytrwale wspina się po tej drabinie, nie zostanie pozbawiony wejścia do świętego miasta. PM 72.2

Szatan przedstawia młodym ludziom wiele pokus. Gra na śmierć i życie o ich dusze, więc nie szczędzi żadnych środków, by przywieść ich do upadku. Ale Bóg nie pozostawia ich samych w walce przeciwko kusicielowi. Mają oni wszechmocnego Pomocnika. PM 72.3

Znacznie silniejszy niż ich wróg jest Ten, który na tym świecie i w ludzkiej naturze starł się z szatanem i zwyciężył go. On jest ich Starszym Bratem. Żywi wobec nich głęboką i czułą troskę. Nieustannie czuwa nad nimi i raduje się, gdy starają się Mu podobać. W Jego sile młodzi mogą przetrwać trudności jako dobrzy żołnierze krzyża. Wzmocnieni przez Niego są zdolni osiągnąć wskazane im wysokie ideały. Ofiara złożona na Golgocie jest poręką ich zwycięstwa. PM 72.4