Największym naszym obowiązkiem winno być studiowanie Słowa Bożego. Powinniśmy wychowywać nasze dzieci w prawdach w nim odkrytych. Ludzie tego skarbu niestety nie znajdują, nie szukają go wytrwale; wystarcza im pobieżna znajomość; zadowalają się utartymi pojęciami, przekonani, że posiadają już wszystko, co jest konieczne do zbawienia. Wykładanie Słowa przez różne osoby przyjmują jako prawdę, sami są zbyt leniwi, by szukać i badać, a Pismo Święte przyrównuje to do przekopywania ziemi przez poszukiwacza skarbu. Tymczasem ludzkie wymysły są nie tylko niepewne, ale i niebezpieczne, ponieważ stawiają człowieka tam, gdzie powinien być Bóg. Swoje mniemania i słowa umieszczają tam, gdzie powinno być: “Tak mówi Pan”. PC 64.3
Prawdą jest Chrystus, prawdą są Jego słowa. Mają one o wiele głębsze znaczenie niż na ogół się uważa. Wszystkie wypowiedzi Jezusa mają daleko większą wartość, niż by to się na pozór wydawało. Wartość tę pojmują tylko umysły oświecone przez Ducha Świętego i tylko one znajdą szlachetny kruszec prawdy, choćby był najgłębiej zakopanym skarbem. PC 65.1
Teorie i spekulacje ludzkie nie doprowadzają nigdy do zrozumienia Słowa Bożego. Ludzie, którym się wydaje, że są filozofami, uważają za konieczne, żeby zakryć swymi wywodami skarb rozpoznawania prawdy i nie dopuścić do swojej świadomości, iż do zboru apostolskiego wkradła się herezja, a ona wkradła się właśnie przez ich fałszywe teorie i rozumowanie. Różni mężowie czynili rozpaczliwe wysiłki, chcąc wytłumaczyć teksty, które wydawały się zawiłe, trudne do zrozumienia, ale jakże często starania o wyjaśnienie tych pozornych trudności doprowadzały do większego jeszcze zaciemnienia. PC 65.2
Kapłani i faryzeusze myśleli, że czynią coś wielkiego interpretując jako nauczyciele Słowo Boże według własnych pojęć. Chrystus mówi o nich: “Czy nie dlatego błądzicie, że nie znacie Pism ani mocy Bożej?” (Marka 12,24) i oskarża: “Daremnie mi jednak cześć oddają, głosząc nauki, które są nakazami ludzkimi”. Marka 7,7. Chociaż byli nauczycielami objawień Bożych, choć twierdzili, że rozumieją Jego Słowo, nie byli czynicielami woli Najwyższego. Szatan zaciemnił umysły, ażeby Izrael nie doszukał się właściwego znaczenia Słowa. PC 65.3
Tak samo dzieje się i dzisiaj. Są tacy, którzy popełniają ten sam grzech. Istnieje niebezpieczeństwo i to wielkie, że rzekomi mędrcy naszych czasów czynią to samo, co kiedyś żydowscy nauczeni w Piśmie. Fałszywie wykładając prawdy Boże tumanią dusze, które ogarnia mrok zgubnych pojęć. PC 65.4
Czytającym Pismo Święte nie potrzeba mętnego światła tradycji ani ludzkiego mędrkowania. Nie próbujmy łuczywem dodać blasku słońcu, ani ludzkimi tradycjami i rozumowaniami wyjaśniać Pismo Święte; nie potrzebuje ono ziemskiego światła, aby pojąć jego wspaniałość. Jest światłem samo w sobie — objawieniem Bożym, a przy nim żadne światło nie da blasku. PC 65.5
Potrzebne są natomiast poważne studia i dokładne badanie. Zrozumienie prawdy nie będzie nigdy nagrodą za lenistwo. I w doczesnych sprawach nie zdobędzie się żadnych osiągnięć bez poważnych, cierpliwych, wytrwałych dążeń. Jeżeli ludzie osiągają w swych przedsiębiorstwach dobre rezultaty, zawdzięczają to silnej woli i wierze w dążeniu do celu. Tak i my nie możemy spodziewać się duchowych zdobyczy bez wytrwałych wysiłków, czynionych w tym kierunku. Ludzie pragnący znaleźć skarby prawdy muszą pracować jak górnik, który wydobywa skarby ziemi. Połowiczna, obojętna praca nic nie da. Młodzi i starzy powinni nie tylko czytać Słowo Boże, ale poważnie je studiować, modlić się i szukać prawdy jak ukrytego skarbu. Kto tak będzie postępował, zostanie nagrodzony; Chrystus da mu zrozumienie swojej woli. PC 66.1
Nasze zbawienie zależy właśnie od zrozumienia ukrytych w Piśmie prawd. Wolą Bożą jest, abyśmy je posiedli. Szukajcie, szukajcie w Biblii zgłodniałymi sercami! Szukajcie w Słowie Bożym tak, jak górnicy szukają w ziemi złotodajnej żyły! Nie zaprzestawajcie poszukiwań tak długo, aż zrozumiecie swój stosunek do Boga i Jego wolę względem was. Chrystus powiedział przecież:“A o cokolwiek prosić będziecie w imieniu moim, to uczynię, aby Ojciec był uwielbiony w Synu. Jeśli o co prosić będziecie w imieniu moim, spełnię to.” Jana 14,13.14. PC 66.2
Pobożni, zdolni mężowie otrzymują niekiedy wizję spraw wiecznych, ale często brak im właściwego zrozumienia, gdyż rzeczy widzialne przysłaniają wspaniałość rzeczy niewidzialnych. Człowiek, który chce znaleźć ukryte skarby w Piśmie, musi mieć wyższe cele niż sprawy tego świata, musi poświęcić poszukiwaniom wszystkie swoje siły i zdolności. PC 66.3
Nieposłuszeństwo zamknęło drzwi wszelkiej mądrości płynącej ze Słowa Bożego. Znajomość Słowa — to posłuszeństwo przykazaniom Bożym. Pismo Święte nie może być dopasowywane ani do ludzkich uprzedzeń, ani do ludzkiej niewiary. Ten tylko je zrozumie, kto pokornym sercem szuka prawdy, by móc być jej posłusznym. PC 66.4
Pytasz: Co mam czynić, abym był zbawiony? Otóż nim zaczniesz szukać odpowiedzi, musisz odłożyć na bok wszystkie twoje osobiste poglądy na prawdę, odziedziczone i przyswojone idee. Jeżeli badasz Pismo Święte, aby w nim znaleźć potwierdzenie własnego rozumowania, nigdy nie znajdziesz prawdy. Badaj je, ażeby dowiedzieć się, co mówi Pan. Kiedy przekonasz się i zobaczysz, że twe dotychczasowe poglądy nie zgadzają się z prawdą, nie tłumacz jej opacznie, nie dopasowuj do własnych pojęć, lecz przyjmij ofiarowane ci światło. Otwórz serce i umysł, abyś zrozumiał wspaniałe sprawy Pańskie. PC 66.5
Wiara w Chrystusa, Zbawiciela świata, wymaga uznania Go przez rozum i serce zdolne znaleźć i ocenić niebieski skarb. Taka wiara jest nierozłącznie związana z żalem za popełnione grzechy i przekształceniem charakteru. Mieć wiarę to znaczy odnaleźć skarby ewangelii i przyjąć je ze wszystkimi obowiązkami, jakie nakłada. PC 67.1
“Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego.” Jana 3,3. Można snuć pewne domysły, ale bez oka wiary nie odnajdzie się skarbu. Chrystus dał swe życie, aby zapewnić nam ten niezmierzony skarb, ale bez odrodzenia przez wiarę w Jego przelaną krew nie ma przebaczenia grzechu, nie ma żadnego skarbu dla duszy idącej na zginienie. PC 67.2
Ażeby zrozumieć prawdę, potrzebny jest Duch Święty. Nie ujrzymy piękna przyrody, dopóki słońce nie rozproszy ciemności i nie ogarnie swym blaskiem jej cudów. Tak samo nie możemy ocenić wartości skarbów Słowa Bożego, dopóki nie objawią jej promienie słońca sprawiedliwości. PC 67.3
Duch Święty zesłany przez Miłującego i Dobrotliwego, objawi sprawy Boże każdej duszy posiadającej bezwarunkową wiarę w Jezusa Chrystusa. Jego moc sprawi, że umysł dokładnie pojmie prawdy, od których zależy zbawienie każdej duszy, a drogę życia uczyni tak jasną, że nikt nie będzie błądzić. Studiując Słowo Boże prośmy, by padało na nie światło Ducha Świętego, abyśmy znaleźli skarby i ocenili je. PC 67.4