Wierzyć, znaczy ufać Bogu — ufać, że On kocha nas i najlepiej wie, co służy naszemu dobru. Taka wiara skłania do wybrania Jego drogi zamiast naszej własnej. W miejsce naszej nieświadomości przyjmuje Jego mądrość. Jego moc w miejsce naszej słabości, Jego sprawiedliwość w miejsce naszych grzechów. Nasze życie i wszystko, czym jesteśmy, należy już do Niego; wiara uznaje Jego prawo własności i przyjmuje Jego błogosławieństwa. Prawość, szczerość i czystość. Oto tajemnica powodzenia. Wiara doprowadza nas do osiągnięcia tych cech. Wy 178.1
Każda dobra skłonność w nas lub szlachetne dążenie jest darem Boga. Wiara przyjmuje od Boga życie, które wytworzy prawdziwe wzrastanie i skuteczność. Wy 178.2
Trzeba jasno wyłożyć, w jaki sposób należy się ćwiczyć w wierze. Każda obietnica Pańska ma warunek. Jeżeli gotowi jesteśmy czynić wolę Boga, Jego moc jest do naszej dyspozycji. Jakikolwiek dar obiecuje, on już istnieje w samej obietnicy. Wy 178.3
“Ziarnem jest Słowo Boże”. Łukasza 8,11. Jak pewne jest to, że w żołędziu mieści się dąb, tak pewny jest dar Boga, zawarty w Jego obietnicy. Z chwilą, kiedy przyjęliśmy obietnicę, już otrzymaliśmy dar w niej obiecany. Wy 178.4
Wiara, która czyni człowieka zdolnym przyjąć dar Boga, sama w sobie jest darem i każdej istocie ludzkiej jest on w pewnym stopniu udzielony. Wiara wzrasta, kiedy ćwiczymy się w przyswajaniu sobie Słowa Bożego. Aby ją wzmocnić, musimy mieć styczność ze Słowem Bożym. Wy 178.5
Przy studiowaniu Biblii należy wskazać uczniom drogę do poznania mocy Słowa Bożego. Przy stworzeniu On “... rzekł — i stało się, On rozkazał — i stanęło”. Psalmów 33,9. On “czego nie ma, powołuje do bytu”. Rzymian 4,17. Wy 178.6
Jakże często ludzie, którzy zaufali Słowu Bożemu, choć sami słabi i bezsilni, stawiali czoło sile całego świata. Tak Enoch, człowiek o czystym sercu i świętobliwym życiu, trwał w wierze w zwycięstwo sprawiedliwości w walce z zepsutą, szydzącą generacją. Tak samo Noe i jego domownicy stawili czoło ludziom swego czasu, posiadającym wielkie siły fizyczne i umysłowe, ale moralnie upadłym. Dalej, synowie izraelscy nad Morzem Czerwonym, bezradny, zastraszony tłum niewolników przeciwko potężnej armii najpotężniejszego państwa świata. Tak samo Dawid — pastuszek, któremu Bóg obiecał tron — przeciwstawił się prawowitemu monarsze — Saułowi, który chciał zachować swoją potęgę. Silniejszy był Sadrach i jego towarzysze w płomieniach, niż Nebukadnesar na tronie; Daniel wśród lwów — od swoich potężnych wrogów na najwyższych stanowiskach w państwie; Chrystus na krzyżu — silniejszy niż Jego przeciwnicy — kapłani żydowscy i nauczeni w Piśmie, którzy zmusili władcę rzymskiego do wykonania ich woli, wreszcie Paweł w kajdanach prowadzony na haniebną śmierć, silniejszy od Nerona, tyrana światowego imperium. Wy 178.7
Tego rodzaju przykłady znajdują się nie tylko w Biblii. Można je znaleźć często i w historii postępu ludzkości. Waldensi i Hugonoci, Wiklif i Hus, Hieronim i Luter, Tyndal i Knox, Zinzendorf i Wesley oraz niezliczona grupa innych, którzy złożyli świadectwo o mocy Słowa Bożego przeciwko ludzkiej sile i mądrości, wspierających zło. Ci są prawdziwie szlachetnymi tego świata i to jest ich królewskim rodowodem. Wy 179.1
Wiara jest niemniej potrzebna w drobnych, jak w wielkich wydarzeniach życia. We wszystkich codziennych sprawach i zajęciach utrzymująca nas moc Boża dzięki naszej ufności staje się dla nas czymś rzeczywistym. Wy 179.2
Z ludzkiego punktu widzenia życie jest dla wszystkich drogą nieznaną, drogą, po której, jeśli chodzi o wewnętrzne przeżycia, kroczymy samotnie. W nasze życie wewnętrzne nikt nie jest w stanie wejrzeć dogłębnie. Kiedy małe dziecko udaje się w tę podróż życia, wcześniej czy później będzie musiało obrać własną drogę, decydować o wydarzeniach w swoim życiu, stanowiących z kolei o wieczności. Należy poważnie starać się skierować jego ufność na pewnego przewodnika i pomocnika. Wy 179.3
Najbardziej niezawodną tarczą przeciw pokusie jest Bóg. On jest natchnieniem, czystością i prawdą. Żaden inny wpływ na świecie nie może mieć takiego znaczenia w życiu człowieka, jak poczucie Jego obecności. “... Wszystko jest obnażone i odsłonięte przed oczami tego, przed którym musimy zdać sprawę”. “Twoje oczy są zbyt czyste, aby mogły patrzeć na zło, nie możesz spoglądać na bezprawie”. Hebrajczyków 4,13; Habakuka 1,13. Ta myśl była tarczą Józefa, przebywającego w samym centrum zepsucia egipskiego. Na wszelkie pokusy miał jedną tylko odpowiedź: “Jakże miałbym więc popełnić tak wielką niegodziwość i zgrzeszyć przeciwko Bogu?” 1 Mojżeszowa 39,9. Taką właśnie tarczą dla każdej duszy będzie wiara, jeśli ma ją w sercu. Wy 179.4
Jedynie pewność obecności Bożej rozprasza wszelkie obawy, które delikatnemu dziecku mogą życie uczynić ciężarem. Utrwalcie w pamięci dziecięcej obietnicę: “Anioł Pański zakłada obóz wokół tych, którzy się go boją, i ratuje ich”. Psalmów 34,8. Wy 179.5
Niech dzieci przeczytają o cudownych dziejach Elizeusza, kiedy był w mieście na górze, a między nim a zbrojnym wojskiem nieprzyjacielskim znajdowała się potężna rzesza aniołów. Niech dziecko przeczyta, jak anioł Pański zjawił się w więzieniu przed Piotrem skazanym na śmierć, jak przeprowadził sługę Bożego przez uzbrojone straże, przez mocne drzwi i żelazne wrota, zabezpieczone zasuwami i zamkami, a potem zaprowadził w bezpieczne miejsce. Niech czytają historię, wydarzenie na morzu, kiedy uwięziony Paweł, w drodze na przesłuchanie i śmierć, wypowiedział do miotanych burzą na statku żołnierzy i żeglarzy, zmęczonych pracą, czuwaniem i poszczeniem, owe wspaniałe słowa odwagi i nadziei: “Lecz mimo obecnego położenia wzywam was, abyście byli dobrej myśli; bo nikt z was nie zginie, tylko statek.... Albowiem tej nocy stanął przy mnie anioł tego Boga, do którego należę i któremu cześć oddaję, i rzekł: Nie bój się, Pawle, przed cesarzem stanąć musisz i oto darował ci Bóg wszystkich, którzy płyną z tobą”. Wierząc w tę obietnicę, Paweł zapewniał swoich towarzyszy: “nikomu bowiem z was nawet włos z głowy nie spadnie”. Tak się też stało. Dlatego, że na statku znajdował się mąż, przez którego Bóg mógł działać, cała załoga pogańskich żołnierzy i żeglarzy została uratowana. “W ten sposób ocaleli wszyscy i przedostali się na ląd”. Dzieje Apostolskie 27,22-24.34.44. Wy 180.1
Historie te zostały zapisane nie tylko dlatego, żebyśmy o nich czytali i dziwili się, ale żeby ta wiara, która dawniej działała w sługach Bożych, i w nas mogła działać. W niemniej pewny sposób jak wiara ongiś działała, będzie działała dzisiaj, jeśli tylko będą wierzące serca, które pozwolą się użyć jako narzędzie mocy Boga. Wy 180.2
Uczcie polegać na Bogu tych, których brak pewności siebie odstrasza od odpowiedzialności i obowiązków. Wtedy wielu tych, którzy czują się niczym lub są bezradni w tym świecie, mogłoby powiedzieć wraz z apostołem Pawłem: “Wszystko mogę w tym, który mnie wzmacnia, w Chrystusie”. Filipian 4,13. Wy 180.3
Także dla dziecka, które czuje się skrzywdzone, wiara posiada cenną naukę. Skłonność przeciwstawiania się złu, zemsta za doznane zło wypływają często z dużego poczucia sprawiedliwości i energicznej, czynnej natury. Takie dziecko uczcie, że Bóg jest wiecznym strażnikiem prawa. Troszczy się serdecznie o istoty, które tak umiłował, że aby je ratować, ofiarował to, co miał najdroższego. On rozliczy się z każdym złoczyńcą. “... Kto was dotyka, dotyka źrenicy mojego oka”. Zachariasza 2,12. “Powierz Panu drogę swoją, zaufaj mu, a On wszystko dobrze uczyni. Wyniesie jak światłość sprawiedliwość twoją, a prawo twoje jak słońce w południe”. Psalmów 37,5.6. “Pan stanie się schronieniem uciśnionemu, schronieniem w czasie niedoli. Ufać będą tobie ci, którzy znają imię twoje, bo nie opuszczasz, Panie, tych, którzy cię szukają”. Psalmów 9,10.11. Bóg nakazuje nam, abyśmy to miłosierdzie, jakie On nam objawia, okazywali innym. Wy 180.4
Wszyscy, którzy działają gwałtownie, polegają tylko na sobie i są mściwi, niech spoglądają na Łagodnego i Pokornego, który jest jak baranek prowadzony na rzeź, milczy jak owca przed tym, który ją strzyże. Powinni spoglądać na Tego, którego nasze grzechy zraniły, a bóle zgnębiły, a nauczą się cierpieć, znosić i przebaczać. Wy 181.1
Przez wiarę w Baranka Bożego możemy uzupełnić braki w charakterze, oczyścić się z każdej plamy, naprawić każdy błąd, rozwinąć to, co szlachetne. “I macie pełnię w Nim”. Kolosan 2,10. Wy 181.2
Wiara i modlitwa są ściśle z sobą związane i łącznie należy je rozważać. W modlitwie wiary leży Boża nauka, a jest to nauka, którą każdy, kto dzieło swego życia chce uczynić skutecznym, musi jasno pojmować. Chrystus mówi: “Wszystko, o cokolwiek byście się modlili i prosili, tylko wierzcie, że otrzymacie, a spełni się wam”. Marka 11,24. Chrystus wyjaśnia, że nasze prośby muszą być zgodne z wolą Bożą; musimy o to prosić, co On nam obiecał, a to co otrzymamy, musimy wykorzystać na spełnienie Jego woli. Jeżeli dopełnimy tych warunków, wypełnienie obietnicy jest niewątpliwe. Wy 181.3
Możemy prosić o przebaczenie grzechów, o Ducha Świętego, o charakter podobny do Chrystusowego, o mądrość i siłę do wykonania Jego dzieła, o każdy dar, jaki obiecał, ale musimy wierzyć, że to, o co prosimy, otrzymamy, i dziękować Bogu, żeśmy otrzymali. Nie wolno nam tylko oczekiwać zewnętrznych oznak łaski. Dar mieści się w obietnicy; możemy spokojnie zająć się pracą i być pewni, że Bóg jest w stanie spełnić to, co obiecał, i że dar, który stał się naszą własnością w chwili dania obietnicy, otrzymamy faktycznie wtedy, kiedy go będziemy najbardziej potrzebowali. Wy 181.4
Żyć przez Słowo Boże znaczy poświęcić Bogu całe życie. Wtedy stale czuje się potrzebę Jego pomocy i zależność od Niego. Serce pragnie Boga. Modlitwa staje się koniecznością, ponieważ jest życiem duszy. Modlitwa w gronie rodzinnym, modlitwa publiczna ma swoje miejsce, ale dopiero osobista łączność z Bogiem podtrzymuje życie duchowe. Wy 181.5
Kiedy Mojżesz był z Bogiem na górze, widział pierwowzór tego wspaniałego domu, który miał być mieszkaniem Jego chwały. Z Bogiem na górze — spokojnym miejscu obcowania — powinniśmy rozmyślać o Jego wspaniałym ideale człowieka. W ten sposób będziemy mogli nasz charakter tak ukształtować, żeby obietnica Pańska mogła się w nas wypełnić. “Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich, i będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim”. 2 Koryntian 6,16. Wy 181.6
W godzinach samotnej modlitwy otrzymywał Jezus w doczesnym swym życiu tu na ziemi mądrość i moc. Młodzież powinna iść za Jego przykładem, i rano i wieczorem znaleźć czas na cichą modlitwę, ażeby obcować z Ojcem niebiańskim. Tak samo w ciągu dnia powinna wznosić serce do Boga. Przy każdym kroku stawianym na drodze życia słyszymy te słowa Boże: “Bo Ja, Pan, jestem twoim Bogiem, który cię ująłem za twoją prawicę... Nie bój się, Ja cię wspomogę!” Izajasza 41,13. Gdyby nasze dzieci we wczesnej młodości przyswoiły sobie tę wiedzę, jaka świeżość i siła, jaka radość i szczęście cechowałyby ich życie! Wy 182.1
To są nauki, które ten tylko przekazywać może, kto sam je wchłonął, żyjąc według zasad głoszonych przez siebie. Powód, dla którego nauki Pisma nie wywierają na dzisiejszą młodzież większego wpływu, jest ten, że wielu rodziców i nauczycieli utrzymuje tylko, iż wierzą Słowu Bożemu, a jednak we własnym życiu nie przypisują mu większej mocy. Przyjdzie czas, kiedy młodzież sama zacznie odczuwać moc Słowa Bożego i pozna, jak cudowna jest miłość Chrystusa, spostrzeże piękno Jego charakteru i możliwość życia poświęconego Jego służbie. Z drugiej strony zobaczy życie rzekomych czcicieli przepisów i praw Boga. Do ilu ludzi stosują się słowa wypowiedziane przez proroka Ezechiela: “... twoi rodacy rozprawiają pod ścianami i w drzwiach domów, mówiąc jeden do drugiego, brat do brata: Nuże, chodźcie i słuchajcie, co za słowo wychodzi od Pana. I przychodzą do ciebie gromadnie jak lud na zgromadzenie, siadają przed tobą, słuchają twoich słów, lecz według nich nie postępują, bo kłamstwa są w ich ustach, przytakują im, lecz ich serce lgnie do nieuczciwych zysków. I oto ty jesteś dla nich jak piewca miłości z pięknym głosem i pełną wdzięku grą na strunach lutni; oni wprawdzie słuchają twoich słów, lecz według nich nie postępują”. Ezechiela 33,30-32. Wy 182.2
Inna to rzecz traktować Biblię jako książkę zawierającą dobre nauki moralne, uznawać ją w takim stopniu w jakim dalece zgadza się z duchem czasu i waszym stanowiskiem, a inna widzieć ją taką — jaka jest w rzeczywistości — żywym Słowem Boga — Słowem, które jest naszym życiem, słowem, które powinno kształtować nasze postępowanie, słowa i myśli. Uznanie Słowa Bożego za coś mniej znaczącego równa się jego odrzuceniu. Takie odrzucenie przez tych, którzy, jak twierdzą, wierzą Słowu Bożemu, wywoła u młodzieży przede wszystkim sceptycyzm i niewiarę. Wy 182.3
Intensywność życia zawładnęła dzisiejszym światem jak nigdy przedtem. W zabawach, w pogoni za zarobkiem, w walce o władzę, w walce o byt leży jakaś straszliwa moc, która opanowuje ciało, ducha i duszę, a w tym oszałamiającym pędzie życia ludzkiego Bóg zaprasza nas, byśmy przyszli do Niego i obcowali z Nim: “Przestańcie i poznajcie, żem Ja Bóg”. Psalmów 46,11. Wy 182.4
Wielu, nawet w nabożnym skupieniu, nie otrzymuje błogosławieństwa, wynikającego z rzeczywistego obcowania z Bogiem. Szybkimi krokami przekraczają próg chwalebnej obecności Chrystusa, może przebywają przez chwilę w granicach świętości, lecz nie czekają na radę. Nie mają czasu zatrzymać się przy boskim Nauczycielu i z tym samym brzemieniem, z którym stanęli przed Panem, wracają do swoich prac. Wy 183.1
Tacy pracownicy nigdy nie uzyskają najwyższych rezultatów, dopóki nie odkryją tajemnicy siły. Muszą znaleźć czas na rozmyślanie o Bogu, na modlitwę i cierpliwe oczekiwanie, na odnowę sił fizycznych i duchowych. Potrzebują wzniosłego wpływu Jego Ducha. Kiedy go otrzymają, nowe życie wypełni ich. Słabe ciało i zmęczony umysł doznają posilenia, a obciążone serca — ulgi. Wy 183.2
Potrzebna nam jest nie tylko chwila w obecności Chrystusa, lecz osobiste kontakty z Nim, spoczynek przy Nim, przebywanie w Jego obecności. Byłoby to niezwykle korzystne dla dzieci oraz dla uczniów naszych szkół, gdyby poniższe doświadczenie opisane w Pieśni nad Pieśniami stało się osobistym przeżyciem każdego rodzica i nauczyciela: Wy 183.3
“Jak jabłoń wśród drzew leśnych,
tak mój miły między młodzieńcami.
W jego cieniu pragnę odpocząć,
gdyż jego owoc jest słodki dla mego podniebienia...
Wprowadził mnie do winiarni,
której godłem dla mnie jest miłość”. Pieśń nad pieśniami 2,3.4. Wy 183.4