Go to full page →

Kwestia naśladowania Jezusa RS 98

Jezus chciał od niego [bogatego młodzieńca]. by poszedł za Nim. Ciernista ścieżka obowiązku staje się łatwiejsza, gdy idziemy po boskich śladach. Chrystus przyjąłby tego utalentowanego i szlachetnego przywódcę równie chętnie jak przyjmował prostych rybaków, gdyby tylko ten poddał się Jego wymaganiom. RS 98.1

Talent tego młodego człowieka do zdobywania bogactwa nie był jego wadą, pod warunkiem, że kochałby on swych bliźnich tak jak samego siebie i nie zdobywał dóbr kosztem innych ludzi. Gdyby wykorzystał ten talent w służbie Bożej, dla ratowania dusz od ruiny, boski Mistrz przyjąłby go i uczynił gorliwym, efektywnym pracownikiem w swoim dziele. Młodzieniec odrzucił jednak ten przywilej współpracy z Chrystusem dla zbawienia ludzi; odwrócił się od wspaniałych bogactw obiecanych mu w królestwie Bożym i przylgnął do ziemskich skarbów (...). RS 98.2

Młody przywódca reprezentuje liczną grupę ludzi, którzy mogliby stać się wspaniałymi chrześcijanami, gdyby nie musieli nieść krzyża, znosić upokorzenia, zrezygnować z ziemskich korzyści, czy z jakichś ziemskich dóbr lub uczuć. Chrystus powierzył im kapitał w postaci środków materialnych i talentów, a w zamian oczekuje zysków. To, co posiadamy, nie należy do nas, ale ma służyć Temu, od którego wszystko otrzymaliśmy. — The Review and Herald, 21 marzec 1878. RS 98.3