Kaznodzieja otrzymuje wynagrodzenie za swą pracę. I słusznie. Jeśli jednak Pan, obarcza, tak jak jego, ciężarem pracy jego żonę, a ona poświęca swój czas i siły na odwiedzanie ludzi i wykładanie im Pisma Świętego, to chociaż nie została ordynowana do służby, wykonuje dzieło, które jest równorzędne z pracą jej męża. Czy wtedy powinno się uważać, że jej praca równa się zeru? SE 299.2
Czasami dopuszczano się niesprawiedliwości wobec tych kobiet, które z poświęceniem pracowały wraz z mężem, a których pracę Bóg uznał za niezbędną w służbie kaznodziejskiej. Praktyka opłacania mężczyzn pracujących w dziele i nieopłacania ich żon, które w równym stopniu uczestniczą w ich pracy, nie jest zgodna z porządkiem Pańskim i nie powinna być stosowana przez kierownictwo diecezji, gdyż zniechęca to nasze siostry do zdobywania kwalifikacji potrzebnych w dziele, w którym powinny uczestniczyć. Bóg jest Bogiem sprawiedliwym, więc skoro kaznodzieje otrzymują wynagrodzenie za swą pracę, także ich żony, które bezinteresownie poświęcają się służbie Bogu, powinny otrzymywać wynagrodzenie, nawet jeśli na to nie liczą. SE 299.3
Adwentyści dnia siódmego nie powinni w najmniejszym stopniu umniejszać znaczenia pracy, jaką mogą wykonać kobiety w dziele ewangelii. Jeśli kobieta powierza prowadzenie domu wiernej, mądrej gospodyni i pozostawia dzieci pod jej troskliwą opieką, aby zaangażować się w pracę dla Pana, kierownictwo diecezji powinno kierować się mądrością i sprawiedliwie przyznać słuszne wynagrodzenie wiernej służebnicy Pańskiej. SE 299.4
*****
Pan ma pracę zarówno dla mężczyzn, jak i dla kobiet. Mogą one wykonywać dobrą pracę dla Boga, jeśli najpierw nauczą się w szkole Chrystusa najcenniejszej lekcji pokory. Nie tylko muszą nosić imię Chrystusa, ale także posiadać Jego Ducha. Muszą postępować tak, jak On postępował, oczyszczając swoje dusze od wszelkiego skalania. Wtedy będą w stanie wyświadczać dobrodziejstwo innym dzięki przedstawianiu całej pełni, jaka zamieszkała w Jezusie. — Testimonies for the Church VI, 117. SE 300.1