Bóg ma różnorakie sposoby działania i różnych pracowników, którym powierza różnorodne dary. Jeden pracownik może być znakomitym mówcą, inny pisarzem, ktoś może mieć dar szczerej, żarliwej modlitwy, a jeszcze inny dar śpiewu czy przejrzystego wykładania Słowa Bożego. Każdy dar ma być dobrze wykorzystany w dziele Bożym. Jednemu Bóg daje słowo mądrości, drugiemu słowo wiedzy, trzeciemu wiarę, jednak wszyscy mają pracować pod kierownictwem tego samego Wodza. Różnorodność darów prowadzi do różnorodności działania, ale “ten sam Bóg (...) sprawia wszystko we wszystkich”. 1 Koryntian 12,6. SE 319.1
Pan pragnie, by Jego wybrani słudzy nauczyli się, jak zjednoczyć się w harmonijnych wysiłkach. Niektórym może się wydawać, że różnice między ich darami a darami ich współpracowników są zbyt wielkie, by pozwoliły im zgodnie współpracować. Jednak jeśli będą pamiętać o tym, że ich zadaniem jest docieranie do różnych ludzi i że niektórzy odbiorcy poselstwa, którzy odrzucą prawdę zwiastowaną przez jednego pracownika, przyjmą ją, jeśli będzie głoszona w inny sposób przez innego pracownika, wówczas zrozumieją znaczenie pracowania w jedności. Chociaż mają różnorodne talenty, mogą poddać się kierownictwu tego samego Ducha. W każdym słowie i czynie będą wtedy przejawiać uprzejmość i miłość. Kiedy każdy pracownik będzie spełniał wyznaczoną mu rolę, wówczas modlitwa Chrystusa o jedność Jego naśladowców zostanie wysłuchana, a świat pozna, że są Jego uczniami. SE 319.2
Z braterską miłością i wzajemnym zaufaniem Boży pracownicy mają zjednoczyć się z sobą nawzajem. Ten, kto mówi lub czyni cokolwiek, co może dzielić wyznawców Kościoła Chrystusa, przeciwstawia się zamiarom Pana. Kłótnie i niezgoda w zborze oraz podsycanie podejrzliwości i niewiary są zniewagą dla Chrystusa. Bóg pragnie, by Jego słudzy pielęgnowali wzajemną chrześcijańską miłość. Prawdziwa pobożność łączy serca czułą więzią nie tylko z Chrystusem, ale z sobą nawzajem. Jeśli wiemy, co to znaczy być w taki sposób związanym z Chrystusem i braćmi, wówczas wszędzie, dokądkolwiek się udamy, dziełu będzie towarzyszyła miła woń. SE 319.3
Pracownicy w dużych miastach muszą wykonywać swoje zadania, aby dzięki wspólnym wysiłkom osiągnąć jak najlepsze rezultaty. Mają mówić z wiarą i działać w taki sposób, by wpływać na ludzi. Nie wolno im zawężać dzieła do ich osobistych idei. W przeszłości było wśród nas zbyt wiele tego rodzaju przypadków, co nie sprzyjało powodzeniu dzieła. (...) SE 320.1
Żaden człowiek nie powinien się starać przywiązać innych do siebie, kontrolować ich, ciągle mówić im, co mają robić i zabraniać im robić coś innego, rozkazywać, dyktować i zachowywać się jak oficer wobec szeregowców. Tak właśnie postępowali kapłani i przywódcy w czasach Chrystusa, ale nie jest to właściwe. Kiedy prawda wywiera wrażenie na sercach i umysłach, a ludzie przyjmują jej nauki, mają być traktowani jako należący do Chrystusa, a nie do człowieka. Przywiązując umysły ludzi do siebie prowadzisz ich do odłączenia się od Źródła ich mądrości i siły. Muszą oni zupełnie polegać na Bogu, gdyż jedynie pod tym warunkiem będą wzrastać w Jego łasce. SE 320.2
Jakkolwiek wielkie mogą być pretensje człowieka do posiadania wiedzy i mądrości, to jednak jeśli nie będzie on uczył się od Ducha Świętego, pozostanie ignorantem w sprawach duchowych. Człowiek musi uświadomić sobie niebezpieczeństwo, w jakim się znajduje, a także swoją bezradność, aby całkowicie uzależnić się od Tego, który jedynie jest w stanie zachować człowieka w wierności wobec powierzonej mu prawdy oraz napełnić go Duchem Świętym i pozbawioną egoizmu miłością. W ten sposób człowiek zostaje uzdolniony do składania świadectwa, iż Bóg posłał swojego Syna na świat, by zbawił On grzeszników. Ci, którzy są prawdziwie nawróceni, będą trwać w chrześcijańskiej jedności. Niechaj nie będzie podziałów w Kościele Bożym, żadnych niemądrych prób sprawowania władzy nad tymi, którzy przyjmują prawdę. Pokora Chrystusa ma się przejawiać we wszystkim, co jest mówione i czynione. SE 320.3
Chrystus i tylko On jest fundamentem każdego prawdziwego Kościoła. Mamy Jego niezmienną obietnicę, że Jego obecność i ochrona zostaną dane tym wiernym, którzy idą za Jego radą. Do końca świata Chrystus ma być pierwszym i najważniejszym dla nas. On jest źródłem życia i siły, sprawiedliwości i świętości dla tych, którzy noszą Jego jarzmo i uczą się od Niego, że jest cichy i pokornego serca. SE 320.4
Obowiązkiem i przywilejem w służbie jest wywyższanie Chrystusa przed ludźmi. Taki jest cel każdej pracy ewangelizacyjnej. Niechaj Chrystus będzie objawiony, a sługa ukryty w Jego cieniu. Taka ofiara jest raiła Bogu. — Testimonies for the Church IX, 144-147. SE 320.5