Go to full page →

Unikaj pozoru zła SS2 166

Czuję się zmuszona zwrócić się do tych, którzy głoszą światu ostatnie poselstwo, ze słowami przestrogi. Od samych kaznodziejów zależy, czy dusze, z którymi pracują, poznają prawdę i ją przyjmą. Nakaz Boży brzmi: “Oczyśćcie się, wy, którzy nosicie naczynia Pańskie!”. Izajasza 52,11. Paweł zaś napomina Tymoteusza: “Pilnuj siebie samego i nauki”. 1 Tymoteusza 4,16. Praca musi zaczynać się od pracownika. Musi tak złączyć się z Chrystusem, jak latorośl złączona jest z winnym krzewem. “Ja jestem krzewem winnym” — powiedział Chrystus — “wy jesteście latoroślami”. Jana 15,5. W ten sposób został przedstawiony najściślejszy z możliwych związków. Bezlistna latorośl wszczepiona w kwitnący winny krzew staje się żywą latoroślą pobierającą z niego soki i pożywienie. Młody pęd łączy się tkanką z tkanką, włóknem z włóknem krzewu i wszędzie przepływa sok, aż wreszcie pojawią się pąki oraz kwiaty, i młody pęd wyda owoce. Pozbawiona soków gałąź wyobraża grzesznika. W społeczności z Chrystusem dusza łączy się z duszą, to, co słabe i ginące, ze świętym i nieskończonym, człowiek staje się jedno z Chrystusem. SS2 166.4

“Beze mnie — powiada Chrystus — nic uczynić nie możecie”. Czy my, którzy głosimy, że współpracujemy z Chrystusem, jesteśmy z Nim złączeni? Czy jesteśmy w Chrystusie? Czy stanowimy z Nim jedno? Poselstwo, które niesiemy, obejmie cały świat. Musi dotrzeć do wszystkich narodów, języków i ludów. Od nikogo z nas Pan nie wymaga pójścia z poselstwem, zanim nie obdarzy nas łaską i mocą, które umożliwią nam przedstawienie tego poselstwa w sposób odpowiadający jego znaczeniu. Wielką kwestią dzisiejszego dnia jest pytanie: Czy niesiemy światu to uroczyste poselstwo w sposób podkreślający jego wagę i znaczenie? Pan będzie współdziałał z pracownikami, jeśli będą polegać jedynie na Chrystusie. Nigdy nie wymagał, by Jego misjonarze pracowali bez Jego łaski, bez Jego mocy. SS2 167.1

Chrystus wybrał nas z tego świata, żebyśmy się stali ludem świętym i osobliwym. “Dał samego siebie za nas, aby nas wykupić od wszelkiej nieprawości i oczyścić sobie lud na własność, gorliwy w dobrych uczynkach”. Tytusa 2,14. Pracownicy Boży muszą być mężami modlitwy, pilnie badającymi Pismo Święte. Muszą być głodni i spragnieni sprawiedliwości, by mogli być dla innych światłem i siłą. Nasz Pan jest Bogiem wymagającym. Żąda od nas, byśmy Go czcili w duchu prawdy i w pięknie świętości. Psalmista mówi: “Gdybym knuł coś niegodziwego w sercu moim, Pan nie byłby mnie wysłuchał”. Psalmów 66,18. My, kaznodzieje, musimy zwracać baczną uwagę na nasze drogi. Skoro psalmista nie byłby wysłuchany, gdyby nieprawość chował w sercu, to jakże mogą być wysłuchane modlitwy ludzi tolerujących nieprawość? SS2 167.2