Go to full page →

Poddanie się i odpocznienie SS3 256

Ach, jakże wielu traci najobfitsze łaski, jakie Bóg ma dla nich przygotowane, błogosławieństwo zdrowia i duchowych darów! Wiele dusz walczy o szczególne zwycięstwo i błogosławieństwo, by móc uczynić coś doniosłego, jakąś wielką rzecz. By to osiągnąć, zdaje się im, że muszą jakoby walczyć o to w męce duszy, z modlitwą i ze łzami. Gdyby te osoby z modlitwą zgłębiały Pismo Święte, chcąc poznać wyraźnie wolę Bożą i z całym sercem się do niej dostosować, bez najmniejszego zastrzeżenia czy folgowania sobie, znalazłyby odpocznienie dla swojej duszy. Żadna męka duchowa, żadne łzy i zmagania nie przyniosą im błogosławieństwa, którego tak pragną. Muszą całkowicie wyzbyć się własnego “ja”. Muszą wykonać pracę, która się właśnie nadarza, i dostąpić obfitości łaski Bożej obiecanej wszystkim, którzy w wierze o nią proszą. SS3 256.1

“Jeśli kto chce pójść za mną — powiedział Jezus — niechaj się zaprze samego siebie, i bierze krzyż swój na siebie codziennie, i naśladuje mnie”. Łukasza 9,23. Idźcie w ślad za Zbawicielem, naśladujcie Jego prostotę i samozaparcie! Wywyższajmy Męża Golgoty słowem i świątobliwym życiem! Zbawiciel bardzo zbliża się do tych, którzy poświęcają się Bogu. Jeśli był kiedykolwiek czas, gdy potrzebowaliśmy działania Ducha Bożego na nasze serca i życie, to jest on właśnie teraz. Uchwyćmy się mocy Bożej, by móc prowadzić świątobliwe, całkowicie oddane Bogu życie. SS3 256.2