789. Istnieje wielka potrzeba pouczania w sprawie reformy dietetycznej. Złe nawyki i nieodpowiednie odżywianie się w niemałej mierze odpowiadają za brak wstrzemięźliwości, przestępstwa i zepsucie, jakie trapią ten świat. CD 319.5
Nauczając zasad zdrowia miejcie na uwadze wielki cel reformy — jej celem jest zapewnić najwyższy rozwój ciała, umysłu i duszy. Pokazujcie, że prawa przyrody, będąc prawami Bożymi, przeznaczone są dla naszego dobra; że posłuszeństwo względem nich sprzyja szczęściu w tym życiu i pomaga w przygotowaniu się do życia przyszłego. CD 320.1
Skłaniajcie ludzi do studiowania dowodów Bożej miłości i mądrości w dziełach przyrody. Skłaniajcie ich do studiowania tego cudownego organizmu, jakim jest ciało ludzkie, i praw nim rządzących. Ci, którzy dostrzegają dowody Bożej miłości, którzy pojmują cokolwiek z mądrości i dobrodziejstwa Jego praw i dostrzegają skutki posłuszeństwa, będą zapatrywać się na swoje powinności i obowiązki z całkiem innego punktu widzenia. Zamiast patrzeć na zachowywanie praw zdrowia jako na ofiarę lub samozaparcie, będą traktować je jako coś, czym są rzeczywiście — nieocenionym błogosławieństwem. CD 320.2
Każdy pracownik ewangelii musi odczuwać, że udzielanie instrukcji odnośnie zasad zdrowego życia jest częścią powierzonego mu dzieła. Istnieje wielka potrzeba takiej pracy, a świat stoi przed nią otworem. — Ministry of Healing 146.147 (1905). CD 320.3
790. Ludzi należy pouczać odnośnie Bożych wymagań. Muszą uświadomić sobie obowiązek panowania nad sobą, potrzebę czystości i wolności od nieposkromionego apetytu i hańbiących nawyków. Muszą zrozumieć fakt, że wszystkie ich siły umysłu i ciała są darem Bożym i trzeba je zachować w możliwie najlepszym stanie dla Jego służby. — Ministry of Healing 130 (1905). CD 320.4
791. Tylko Chrystusowa metoda przyniesie prawdziwy sukces w zbliżeniu się do ludzi. Zbawiciel wchodził między lud jako ten, który pragnie jego dobra. Okazywał im swoje współczucie, służył im i zdobywał ich zaufanie. A potem mówił do nich: “Idźcie za mną”. CD 320.5
Istnieje potrzeba zbliżenia się do ludzi przez osobiste zaangażowanie. Gdyby zużywanio mniej czasu na wygłaszanie kazań, a spędzano więcej czasu na osobiste usługiwanie, osiągnięto by lepsze rezultaty. Trzeba pomagać biednym, dbać o chorych, pocieszać smutnych, pouczać nieuświadomionych i radzić niedoświadczonym. Mamy płakać z płaczącymi, a cieszyć się z cieszącymi. Wspierane potęgą przekonywania, potęgą modlitwy i miłości Bożej dzieło, nie pozostanie i nie może pozostać bez owocu. CD 320.6
Pamiętajcie, że celem pracy lekarsko-misyjnej jest wskazywać ludziom na Męża z Golgoty, który gładzi grzechy świata. Spoglądając — upodobniają się do Niego. Mamy zachęcać chorych i cierpiących, aby patrzyli na Jezusa. Niech pracownicy wciąż stawiają Wielkiego Lekarza przed oczyma tych, którzy są chorzy na ciele i duszy i są z tego powodu zniechęceni. Wskazujcie im na Tego, który współczuje im w słabościach. Zachęcajcie ich, by oddali się Temu, który życie swoje oddał, aby umożliwić im życie wieczne. Mówcie o Jego miłości i Jego zbawiającej mocy. — Ministry of Healing 143.144 (1905). CD 320.7
792. W swojej pracy pamiętajcie, że jesteście złączeni z Chrystusem, jako część wielkiego planu zbawienia. Miłość Chrystusowa musi przepływać przez wasze życie uzdrawiającym, życiodajnym strumieniem. Starając się wciągnąć innych w krąg Jego miłości, niech wasza czysta mowa, usposobienie świadczy o potędze Jego łaski. Przedstawiajcie Go światu w takiej czystości i sprawiedliwości, aby ludzie widzieli Go w Jego całym pięknie. CD 321.1
Niewiele pomoże, jeśli będziemy starali się zreformować drugich, atakując u nich to, co naszym zdaniem stanowi złe nawyki. Taki wysiłek często wyrządza więcej szkody niż dobra. W swej rozmowie z Samarytanką Chrystus zamiast zlekceważyć studnię Jakuba, przedłożył jej coś lepszego. “Gdybyś znała dar Boży” — powiedział — “i tego, który mówi do ciebie: Daj mi pić, wtedy sama prosiłabyś go, i dałby ci wody żywej”. On skierował rozmowę na skarb, jaki mógł darować, oferując niewieście coś lepszego od tego, co miała — wodę żywą, radość i nadzieję ewangelii. CD 321.2
Jest to przykład, w jaki sposób mamy pracować. Musimy polecać ludziom coś lepszego niż to, co mają dotychczas, mianowicie pokój Chrystusowy, przewyższający wszelki rozum. Musimy mówić do nich o Bożym świętym zakonie, który jest odbiciem Jego charakteru i wyrazem tego, czym według Jego życzenia mają się stać... CD 321.3
Ze wszystkich ludzi na świecie reformatorzy powinni być najbardziej uprzejmymi i grzecznymi. W ich życiu powinna się uwidaczniać prawdziwa dobroć niesamolubnych uczynków. Pracownik, któremu brak uprzejmości, który jest niecierpliwy z powodu braku wykształcenia u drugich i ich chwiejności, który mówi za szybko lub działa bezmyślnie, może zamknąć drzwi do serc tak, że nikt nie będzie się już mógł do nich zbliżyć. — Ministry of Healing 156.157 (1905). CD 321.4
793. Od początku pracy nad reformą diety uważaliśmy za rzecz konieczną wychowywać, wychowywać i jeszcze raz wychowywać. Bóg chce, abyśmy kontynuowali pracę wychowywania ludzi... CD 321.5
W nauczaniu reformy zasad zdrowia, jak i w każdej innej pracy ewangelizacyjnej, mamy stykać się z ludźmi tam, gdzie oni są. Dopóki nie możemy nauczyć ich jak należy przygotowywać według reformy zdrowotnej smaczne, pożywne, a jednak niedrogie pokarmy, nie możemy im przedstawiać daleko zaawansowanych propozycji odnośnie reformy diety. CD 322.1
Niech reforma diety będzie stopniowa. Pouczajcie ludzi jak przyrządzać potrawy bez używania mleka lub masła. Mówcie im, że wnet nadejdzie czas, kiedy nie będzie rzeczą bezpieczną używanie jajek, mleka, śmietany lub masła, gdyż choroby wśród zwierząt wzrastają w takiej mierze, w jakiej przyrasta nieprawość wśród ludzi. Już niedługo z powodu nieprawości upadłego rodzaju ludzkiego cały świat zwierzęcy będzie cierpieć od chorób, jakie trapią naszą planetę. CD 322.2
Bóg da swemu ludowi zdolność i wyczucie w przygotowywaniu zdrowego pożywienia bez tych rzeczy. Niech nasz lud porzuci wszelkie niezdrowe przepisy. Uczcie się jak żyć zdrowo i nauczajcie innych, czego się sami nauczyliście. Dzielcie się z innymi tą znajomością tak, jak gdybyście dzielili się naukami biblijnymi. Uczcie ludzi jak chronić zdrowie i pomnażać siły przez unikanie gotowania zbyt dużej ilości posiłków, co napełnia świat ustawicznie chorującymi. Nauką i przykładem uczcie, że pokarm, jaki Bóg dal Adamowi w jego bezgrzesznym stanie, jest najlepszym dla człowieka pragnącego odzyskać swój bezgrzeszny stan. CD 322.3
Ci, którzy uczą reformy zasad zdrowia, powinni wykazać dużo rozwagi odnośnie chorób i ich przyczyn, zdawać sobie sprawę, że każdy czyn ludzki powinien być w doskonałej harmonii z prawami życia. Światło, jakie Bóg dał odnośnie reformy zdrowia jest dla naszego zbawienia i dla zbawienia świata. Mężczyźni i niewiasty powinni być pouczeni odnośnie ludzkiego ciała, które Bóg przeznaczył na swoje mieszkanie i którym chce, abyśmy wiernie zarządzali. “Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich, i będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim”. 2 Koryntian 6,16. CD 322.4
Podtrzymujcie reformę zasad zdrowia, a Bóg niech prowadzi tych, którzy są uczciwego serca. Podawajcie zasady wstrzemięźliwości w jak najbardziej atrakcyjnej formie. Rozpowszechniajcie książki, które nauczają zdrowego sposobu życia. CD 322.5
Ludzie są w wielkiej potrzebie promieniującego światła naszych książek zdrowotnościowych i pism. Bóg pragnie użyć te książki i pisma jako środki, przez które promienie światła zwracałyby uwagę ludzi i nakłaniały ich do zważania na przestrogi poselstwa trzeciego anioła. Nasze czasopisma zdrowotnościowe są narzędziem do wykonania osobliwego dzieła rozsiewania światła potrzebnego mieszkańcom świata w tym czasie, kiedy to Bóg przygotowuje sobie lud. Wywierają one korzystny wpływ na reformę zasad zdrowia, ideę wstrzemięźliwości i czystości społecznej oraz dokonują wiele dobrego, przedstawiając ludziom te sprawy we właściwy sposób i we właściwym świetle. — Testimonies for the Church VII, 132-136 (1902). CD 322.6
794. Powinno się czynić większe wysiłki dla oświecenia ludzi w wielkiej sprawie reformy zdrowotnej. Broszury cztero-, ośmio-, dwunasto-, szesnasto- i więcej stronicowe, zawierają dobrze napisane artykuły odnośnie tej wielkiej sprawy. Powinno się je rozpowszechniać jak liście, które spadają obficie jesienią. — The Review and Herald, 4 listopad 1875. CD 323.1
795. W tym kraju [Australia] istnieje zorganizowane towarzystwo jaroszów, lecz liczy ono stosunkowo niewiele członków. Pokarmy mięsne używane są przez wszystkie warstwy społeczne. Jest to najtańszy artykuł spożywczy i nawet tam, gdzie panuje bieda, mięso zazwyczaj znajduje się na stole. Z tego powodu należy bardzo umiejętnie podejść do sprawy jedzenia mięsa. Nie trzeba czynić nic pochopnie. Musimy brać pod uwagę położenie ludzi oraz moc długoletnich nawyków i praktyk, i powinniśmy być ostrożni, aby nie narzucać naszych idei drugim, jak gdyby kwestia ta była sprawdzianem grzeszności, a ci, którzy się żywią głównie mięsem, byli największymi grzesznikami. CD 323.2
Wszyscy powinni mieć światło w tej sprawie, lecz podawajmy je bardzo ostrożnie. Nawyków, które przez całe życie uważano za dobre, nie należy zmieniać w sposób gwałtowny i pochopny. Powinniśmy wychowywać ludzi na naszych zgromadzenia obozowych i innych zebraniach. Chociaż zasady reformy zdrowia należy objaśnić, trzeba aby nauczanie było poparte przykładem. W naszych restauracjach i w namiotowych jadalniach nie podawajmy mięsa, ale zastępujmy je owocami, kaszami i jarzynami. Musimy tak czynić, jak uczymy. Gdy siedzimy przy stole, gdzie podawane jest mięso, nie powinniśmy potępiać tych, którzy je jedzą, ale sami nie powinniśmy jeść, a gdy nas zapytają, dlaczego tak czynimy, wyjaśnijmy to w sposób uprzejmy. — Letter 102, 1896. CD 323.3
796. Nigdy nie uważałam za obowiązek, aby mówić, że w żadnych okolicznościach nikt nie powinien jeść mięsa. Mówić tak ludziom jedzącym mięso przez cale życie byłoby stawianiem sprawy bardzo radykalnie, a ja nigdy nie uważałam za swój obowiązek wypowiadania tak radykalnych stwierdzeń. To, co powiedziałam, uczyniłam w pełni świadoma obowiązku, lecz byłam ostrożna w moich twierdzeniach, gdyż nie chciałam dać powodu, by ktokolwiek był sumieniem dla drugiego... CD 323.4
Przeżyłam w tym kraju doświadczenie, które jest podobne do tego, jakie miałam na nowych terenach w Ameryce. Widziałam rodziny, którym okoliczności nie pozwalały mieć na stole zdrowych pokarmów. Niewierzący sąsiedzi przysyłali im do domu kawałki mięsa z dopiero co zabitych zwierząt. Zupą mięsną i chlebem żywili swoje liczne grono dzieci. CD 324.1
Nie było moim obowiązkiem czy obowiązkiem kogokolwiek innego udzielać im lekcji o szkodliwości jedzenia mięsa. Szczerze lituję się nad rodzinami, które niedawno przyjęły prawdę, a których warunki materialne są tak ciężkie, iż nie wiedzą, skąd wziąć pieniądze na następny posiłek. Jest czas mówienia i czas milczenia. Takie okoliczności dają raczej okazję do wypowiadania słów zachęty i błogosławieństwa, a nie potępienia i nagany. Osoby pozostające przez całe swe życie na diecie mięsnej nie widzą zła w takim postępowaniu i należy się z nimi obchodzić delikatnie. — Letter 76, 1895. CD 324.2
797. Kiedy zwalczamy obżarstwo i brak wstrzemięźliwości, musimy uwzględniać warunki, w jakich znajduje się ludzka rodzina. Bóg poczynił starania dla tych, którzy żyją w różnych krajach świata. Ci, którzy pragną współpracować z Bogiem, muszą zastanawiać się, zanim orzekną, jakie pokarmy należy, a jakich nie należy jeść. Stykamy się z różnymi ludźmi. Jeśli będziemy głosili reformę zasad zdrowia w jej skrajnej formie tym, którym warunki nie pozwalają stosować się do niej, wyrządzimy więcej szkody niż pożytku. Gdy głoszę ewangelię ubogim, mam powiedzieć im, by jedli to, co jest najpożywniejsze. Nie mogę im powiedzieć: “Nie wolno wam jeść jajek, mleka lub śmietany. Nie wolno używać masła w przygotowywanym pożywieniu”. Ewangelia musi być kazana ubogim, lecz jeszcze nie nadszedł czas, aby zalecać najściślejszą dietę. — Testimonies for the Church IX, 163 (1909). CD 324.3
798. Nie chwytajcie się jakichś oderwanych idei i nie czyńcie z nich miernika, krytykując tych, którzy nie postępują zgodnie z naszym zdaniem, ale zbadajcie sprawę szerzej i głębiej i starajcie się doprowadzić własne idee i praktyki do zupełnej zgodności z zasadami prawdziwej chrześcijańskiej wstrzemięźliwości. CD 324.4
Jest wielu takich, którzy próbują naprawiać życie innych przez atakowanie tego, co według nich jest złym nawykiem. Udają się do tych, których uważają za błądzących, i pokazują im ich błędy oraz wady, nie starając się skierować ich umysłu na właściwe zasady. Takie postępowanie często mija się z celem i nie daje pożądanych rezultatów. Ganiąc budzimy u innych chęć do walki i wyrządzamy więcej szkody niż pożytku. CD 324.5
Istnieje też niebezpieczeństwo dla strofującego. Ten, kto podejmuje się poprawiać innych, może łatwo popaść w nałóg wyszukiwania błędów i nawet całe jego zainteresowanie może sprowadzić się do wyszukiwania rys i defektów. Nie obserwujcie bliźnich w celu wynajdywania w nich wad i wykazywania ich błędów. Wychowujcie ich do lepszych nawyków własnym przykładem. CD 325.1
Pamiętajcie stale o tym, że najwyższym celem reformy jest zapewnienie możliwie najlepszego rozwoju umysłu, duszy i ciała. Wszystkie prawa przyrody, które są prawami Bożymi, są przeznaczone dla naszego dobra. Posłuszeństwo wobec nich przyniesie nam szczęście w tym życiu i pomoże przygotować się do życia przyszłego. CD 325.2
Jest coś lepszego do omawiania niż wady i słabości bliźnich. Mówcie o Bogu i Jego cudownych dziełach. Studiujcie i wgłębiajcie się w dowody Jego miłości i mądrości analizując wszystkie dzieła przyrody. — Christian Temperance and Bible Hygiene 119.120 (1890). CD 325.3
799. Obcując z niewierzącymi nie pozwólcie odprowadzić się od naszych zasad. Jeśli jesteście u nich przy stole, jedzcie umiarkowanie i tylko to, co nie zaćmi umysłu. Stanowczo wystrzegajcie się braku wstrzemięźliwości. Nie możecie sobie pozwolić na osłabienie sił umysłowych czy fizycznych, abyście nie stali się niezdolnymi do rozróżniania spraw duchowych. CD 325.4
Utrzymujcie swój umysł w takim stanie, aby Bóg mógł objawiać wam kosztowne prawdy swego Słowa. Nie obserwujcie drugich w celu wykazywania ich wad i błędów. Uczcie przykładem. Niech wasza wstrzemięźliwość będzie przykładem posłuszeństwa dobrym zasadom. Niech wasze życie świadczy o uświęcającym i uszlachetniającym wpływie prawdy. — Testimonies for the Church VI, 336 (1900). CD 325.5
800. Pan pragnie, aby każdy kaznodzieja, każdy lekarz, każdy członek zboru był ostrożny i nie nakłaniał tych, którzy nie znają zasad naszej wiary do dokonywania nagłych zmian w diecie, wystawiając ich przez to na przedwczesną próbę. Przedstawiajcie zasady zdrowia, a Pan niech sam prowadzi tych, którzy są szczerego serca. Oni usłyszą i uwierzą. Pan nie chce, aby Jego słudzy przedstawiali piękne zasady reformy zdrowotnej w sposób, który wzbudzałby uprzedzenia innych. Niech nikt nie rzuca kłód pod nogi tym, którzy chodzą mrocznymi ścieżkami nieświadomości. Nawet przy zachwalaniu jakiejś dobrej rzeczy nie trzeba wpadać w przesadę, aby nie zawrócić z drogi tych, którzy przychodzą słuchać. Przedstawiajcie wstrzemięźliwość w najbardziej atrakcyjnej formie. CD 325.6
Nie bądźmy zarozumiali. Pracownicy wkraczający na nowe tereny dla zakładania nowych zborów nie powinni stwarzać trudności, usiłując nadać sprawie diety największe znaczenie. Powinni uważać, aby nie stwarzać zbyt wielu ograniczeń. W ten sposób stworzono by przeszkody na drodze innym. Nie popędzajcie ludzi, prowadźcie ich. Każcie słowo, jakim ono jest w Chrystusie Jezusie. Pracownicy muszą zdobywać się na bezustanne wysiłki pamiętając, że nie można nauczyć się wszystkiego od razu. Muszą mieć mocne postanowienie cierpliwego pouczania ludzi. — Letter 135, 1902. CD 326.1
801. Czy nie pamiętacie, że ponosimy osobistą odpowiedzialność? Nie czyńmy z rodzaju diety miernika, ale starajmy się kształcić umysł i rozbudzać moralną wrażliwość, aby kwestię reformy zdrowia mogli przyjąć w sposób rozumny, jak to przedstawia Paweł. Rzymian 13,8-14; 1 Koryntian 9,24-27; 1 Tymoteusza 3,8-12. — Manuscript 1a, 1890. CD 326.2
802. Pewnego razu odwiedziłam z Sarą [McEnterfer] jedną rodzinę, w której wszyscy członkowie byli chorzy. Ojciec był powszechnie szanowanym człowiekiem, ale pił alkohol, a jego żona i dzieci żyły w wielkim niedostatku. Nie mieli w domu nic odpowiedniego do jedzenia, a przy tym odmawiali przyjęcia tego, co przyniosłyśmy im. Byli przyzwyczajeni do mięsa. Zrozumiałyśmy, że trzeba coś zrobić. Powiedziałam do Sary: weź kurczaki z mojego domu i ugotuj dla nich rosół. Sara pielęgnowała ich podczas choroby i żywiła rosołem. Wkrótce wyzdrowieli. Tak oto postąpiłyśmy. Nie powiedziałyśmy tym ludziom: nie wolno wam jeść mięsa. Chociaż same go nie jadłyśmy, uważałyśmy za wskazane podawać je tej rodzinie w czasie choroby. Są sytuacje, kiedy musimy być wyrozumiali dla ludzi. CD 326.3
Ojciec tej rodziny był człowiekiem inteligentnym. Kiedy wyzdrowieli, czytaliśmy Pismo i człowiek ten nawrócił się i przyjął prawdę. Odrzucił swoją fajkę, alkohol i od tego czasu dopóki żył, nie palił ani nie pił. Wzięłyśmy go do naszego gospodarstwa i dałyśmy pracę na roli. Po naszym wyjeździe na zebranie do Newcastle człowiek ten zmarł. Nasi pracownicy stosowali odpowiednie zabiegi, ale schorowane ciało już nie reagowało na ich wysiłki. Lecz umarł jako chrześcijanin zachowujący przykazania. — Letter 363, 1907. CD 326.4
803. Gdy wróciliśmy z Kansas jesienią 1870 roku, brat B. leżał w domu w gorączce... Stan jego był krytyczny... CD 327.1
Nie mieliśmy chwili odpoczynku, chociaż bardzo nam był potrzebny. Trzeba było wydać Review, Reformer and Instruktor. [Wszyscy ich redaktorzy w tym czasie chorowali] ... Mój mąż zabrał się do pracy, a ja pomagałam mu, jak mogłam.... CD 327.2
Reformer był już prawie stracony. Brat B. popierał skrajne stanowisko doktora Tralla. To zachęciło doktora do wystąpienia na łamach Reformera ze skrajnym stanowiskiem potępiającym używanie mleka, cukru i soli. Nakłanianie do całkowitego porzucenia tych rzeczy będzie słuszne w swoim czasie, ale wtedy jeszcze nie nadeszła pora, by zająć powszechnie takie zdecydowane stanowisko. Ci, którzy propagują całkowite porzucenie mleka, masła i cukru, powinni oczyścić najpierw zupełnie swoje stoły z tych rzeczy. Brat B. zajmując wraz z doktorem Trallem określoną postawę na łamach pisma w sprawie szkodliwości soli, mleka i cukru, sam nie stosował się do tego, czego uczył. Na jego stole codziennie używano tych produktów. CD 327.3
Wielu spośród naszych ludzi przestało interesować się pismem Reformer, codziennie przychodziły listy ze zniechęcającym żądaniem: “Proszę zaprzestać przysyłać mi Reformera...” Nigdzie na zachodzie nie mogliśmy rozbudzić zainteresowania, by zdobyć prenumeratorów dla czasopisma Health Reformer. Widzieliśmy, iż redaktorzy pisma odeszli od ludu i zostawili go w tyle. Jeśli zajmujemy stanowisko, jakiego nie mogli zająć sumienni i świadomi chrześcijanie, którzy naprawdę są reformatorami, to jakże możemy oczekiwać, by korzystali z tego inni. CD 327.4
Nie możemy posuwać się szybciej niż mogą nadążyć za nami ci, których sumienie i rozum są przekonane o prawdach, jakie głosimy. Musimy być wyrozumiali dla ludzi. W przypadku niektórych z nas potrzeba było wiele lat, zanim doszliśmy do obecnego stanowiska w reformie zdrowia. Przeprowadzenie reformy diety jest pracą powolną. Spotykamy się z potęgą apetytu, cały świat poddany jest obżarstwu. Chcąc dać ludziom tyle czasu, ile sami potrzebowaliśmy, aby dojść do obecnego stanu reformy, musimy okazać im wiele cierpliwości, pozwalając im posuwać się krok za krokiem naprzód, jak to sami czyniliśmy, aż stopy ich staną mocno na płaszczyźnie reformy zdrowia. Lecz musimy być bardzo ostrożni i nie posuwać się naprzód zbyt szybko, abyśmy nie musieli się cofać. W reformie lepiej jest zrobić o jeden krok za mało w kierunku celu, niż przekroczyć jeden krok poza pewną granicę. A jeśli już w ogóle ma zaistnieć błąd, to niech on będzie raczej po stronie bliższej ludziom. CD 327.5
Nade wszystko nie powinniśmy piórem popierać stanowiska, które nie stanowi praktycznego sprawdzianu w naszych własnych rodzinach, na naszych stołach. To jest udawanie i przejaw hipokryzji. W Michigan dajemy sobie lepiej radę bez soli, cukru i mleka, niż wielu tych, którzy żyją na Dalekim Zachodzie lub na Dalekim Wschodzie, gdzie jest mało owoców... Wiemy, że dowolne używanie tych rzeczy jest szkodliwe dla zdrowia, i myślimy, że w wielu przypadkach, gdyby ich zupełnie nie używano, stan zdrowia znacznie by się poprawił. CD 328.1
W obecnej chwili nie to jest dla nas najważniejsze. Ludzie są tak daleko w tyle, że zaledwie mogą znieść ograniczanie ich w szkodliwym pobłażaniu sobie i w używaniu leków pobudzających. Wyraźnie występujemy przeciw tytoniowi, napojom alkoholowym, kawie, herbacie, pokarmom mięsnym, masłu, przyprawom korzennym, tłustym ciastom, słodkim ciasteczkom, dużej ilości soli oraz wszelkim środkom podniecającym. CD 328.2
Jeśli zwrócimy się do osób, które nie zostały jeszcze oświecone w sprawie zasad zdrowia i przedstawimy im najpierw nasze najbardziej radykalne postulaty, to istnieje niebezpieczeństwo, że oni zniechęcą się, kiedy ujrzą, jak wielu rzeczy muszą się wyzbyć, i nie będą w ogóle podejmować żadnej reformy. Musimy prowadzić lud cierpliwie i stopniowo naprzód, pamiętając z jakiego dołu sami zostaliśmy wyciągnięci. — Testimonies for the Church III, 18-21 (1870). CD 328.3