[Manuscript 50, 1900.]
Sprawiedliwość wymaga, aby grzech został nie tylko przebaczony; musi zostać wykonana kara śmierci. Bóg, w darze swego jednorodzonego Syna, spełnił oba te wymagania. Umierając na miejscu człowieka Chrystus w pełni poniósł karę i zapewnił przebaczenie. WP1 316.1
Przez grzech człowiek został oderwany od życia Bożego. Jego dusza jest sparaliżowana przez knowania szatana, autora grzechu. Sam nie potrafi zrozumieć grzechu, nie potrafi docenić i przywłaszczyć sobie boskiej natury. Gdyby była ona w jego zasięgu nie byłoby w niej nic, czego pragnęłoby jego naturalne serce. Spoczywa na nim oczarowująca moc szatana. Jego umysłowi przedstawiane są wszelkie pomysłowe podstępy, jakie diabeł może zaproponować, by zapobiec wszelkich dobrym porywom. Wszelkie zdolności i moce dane mu przez Boga zostały użyte jako broń przeciwko boskiemu Dobroczyńcy. Tak więc, chociaż Bóg go kocha, nie może bez obawy przekazać mu darów i błogosławieństw, jakimi chciałby go obdarzyć. WP1 316.2
Jednak Bóg nie zostanie pokonany przez szatana. On posłał swego Syna na ten świat, aby przez przyjęcie przez niego ludzkiej postaci i natury, połączone w nim człowieczeństwo i boskość podniosły człowieka na skali moralnej wartości u Boga. WP1 316.3
Nie ma innej drogi zbawienia człowieka. “Beze mnie,” mówi Chrystus, “nic uczynić nie możecie”. Jana 15,5. Przez Chrystusa i tylko przez Chrystusa, źródła życia mogą ożywić naturę człowieka, przekształcić jego upodobania i sprawić, by jego uczucia płynęły ku niebu. Przez zjednoczenie boskości z ludzką naturą Chrystus mógł oświecić zrozumienie i wiać swoje dające życie właściwości w dusze umarłe w przestępstwach i grzechach. WP1 316.4
Gdy umysł jest przyciągany do krzyża Kalwarii, Chrystus jest dostrzegany przez niedoskonały wzrok na haniebnym krzyżu. Dlaczego On umarł? W rezultacie grzechu. Czym jest grzech? Jest przestępstwem prawa. Wtedy oczy zostają otwarte, aby ujrzeć charakter grzechu. Prawo zostało złamane, ale nie może przebaczyć przestępcy. Jest ono naszym wychowawcą, skazującym na karę. Gdzie jest lekarstwo? Prawo prowadzi nas do Chrystusa, który został powieszony na krzyżu, aby mógł udzielić swą sprawiedliwość upadłemu, grzesznemu człowiekowi i w ten sposób przedstawić ludzi swemu Ojcu w swoim sprawiedliwym charakterze. WP1 317.1
Chrystus na krzyżu nie tylko pociąga ludzi do pokuty względem Boga za przestępstwo jego prawa — ponieważ tych, którym Bóg przebacza, tych najpierw czyni skruszonymi — ale Chrystus zaspokoił sprawiedliwość; On zaoferował samego siebie jako zadośćuczynienie. Jego wylewająca się krew, jego złamane ciało, zaspokajają żądania złamanego prawa i w ten sposób przerzuca On most nad przepaścią, jaką spowodował grzech. On cierpiał w ciele, aby swoim posiniaczonym i złamanym ciałem mógł zakryć bezbronnego grzesznika. Zwycięstwo uzyskane przez jego śmierć na Kalwarii na zawsze złamało oskarżycielską moc szatana nad wszechświatem i uciszyło jego zarzuty, że wyrzeczenie się siebie było niemożliwe u Boga i dlatego nie było konieczne w ludzkiej rodzinie. WP1 317.2
Szatan miał w niebie następne po Synu Bożym stanowisko. Był pierwszym wśród aniołów. Jego moc była upodlająca, jednak Bóg nie mógł jej objawić w jej prawdziwym świetle i doprowadzić całego nieba do harmonii z sobą, usuwając go wraz z jego złym wpływem. Jego moc wzrastała, jednak zło pozostało jeszcze niezauważone. Była to śmiercionośna moc dla wszechświata, jednak dla bezpieczeństwa światów i niebiańskiego rządu, rzeczą konieczną było, aby się ona rozwinęła i została objawiona w jej prawdziwym świetle. WP1 317.3
Realizując swoją wrogość wobec Chrystusa, dopóki nie zawisł On na krzyżu Kalwarii z poranionym, skruszonym ciałem i złamanym sercem, szatan całkowicie stracił wszelką posiadaną we wszechświecie sympatię. To wtedy było widocznym, że Bóg w swoim Synu zaparł się samego siebie, oddając siebie za grzechy świata, ponieważ umiłował rodzaj ludzki. Stwórca został objawiony w Synu nieskończonego Boga. Oto tutaj na zawsze udzielono odpowiedzi na pytanie: “Czy wyrzeczenie się siebie może mieć miejsce u Boga?” Chrystus był Bogiem, a zniżając się tak dalece, by stać się ciałem, przyjął na siebie człowieczeństwo i stał się posłusznym aż do śmierci, po to aby mógł doznać nieskończonej ofiary. WP1 317.4
Chrystus zniósł wszelką ofiarę, jaką tylko mogłaby znieść ludzka istota, mimo to szatan dołożył wszelkich starań, aby zwieść go pokusami, lecz im większa była pokusa, tym doskonalsza była ofiara. Wszystko, co tylko było możliwe do zniesienia dla człowieka w konflikcie z szatanem, Chrystus zniósł w swojej połączonej ludzkiej i boskiej naturze. Posłuszny, bezgrzeszny do końca, umarł za człowieka jako jego zastępca i poręczyciel, znosząc wszystko, co ludzie kiedykolwiek zniosą ze strony zwodniczego kusiciela, aby człowiek mógł zwyciężyć będąc uczestnikiem boskiej natury. WP1 318.1
W każdym, kto tak jak Chrystus, gotowy jest poświęcić dla prawdy wszystko, nawet samo życie, czysta prawda okazywała się być godnym przeciwnikiem dla fałszerstwa, uczciwość i prawość dla chytrości i intryg. Opieranie się pragnieniom szatana nie jest łatwym zadaniem. Wymaga mocnego uchwycenia się boskiej natury od początku do końca, bo inaczej nie można tego dokonać. Zwycięstwami osiągniętymi przez jego śmierć na krzyżu Kalwarii, Chrystus wyraźnie otwiera człowiekowi drogę i w ten sposób umożliwia mu zachowywanie prawa Bożego przez Drogę, Prawdę i Żywot. Nie ma innej drogi. WP1 318.2
Sprawiedliwość Chrystusa jest przedstawiana grzesznikowi jako dobrowolny dar, jeśli go przyjmie. Nie ma on nic od siebie jak tylko to, co jest splamione i zepsute, zanieczyszczone przez grzech, całkowicie odpychające dla czystego i świętego Boga. Jedynie przez sprawiedliwy charakter Jezusa Chrystusa człowiek może zbliżyć się do Boga. WP1 318.3
Chrystus, jako najwyższy kapłan za zasłoną, tak uwiecznił Kalwarię, że chociaż żyje dla Boga, nieustannie umiera dla grzechu i w ten sposób, jeśli jakiś człowiek zgrzeszy ma orędownika u Ojca. [Powyższe stwierdzenie wydaje się pozostawać w sprzeczności z biblijną nauką o złożeniu przez Chrystusa jednorazowej, jedynej ofiary pojednawczej. Wrażenie to wynika z zastosowanego przez Autorkę środka wyrazu, podobnego do niektórych wypowiedzi Pisma Świętego. Na przykład w Objawienie 5,6 Jan widzi “Baranka jakby zabitego”, choć w czasie spisywania proroctwa Pan Jezus od dawna przebywa w niebie, a Jego śmierć jest zdarzeniem minionym. W wypowiedzi apostoła Pawia (Hebrajczyków 6,6) znajdujemy stwierdzenie o ponownym krzyżowaniu Syna Bożego przez ludzi zatwardziałych w grzechu, czego również nie odczytujemy dosłownie, a jedynie w kategoriach przenośni. Wydaje się, iż podobnie należałoby spojrzeć na analizowaną wypowiedź Autorki; nieustanne korzystanie z dobrodziejstw ofiary Chrystusa jest dziś równie skuteczne, jak w chwili dokonania zbawienia na krzyżu Golgoty. Każdorazowe obecne wyznanie grzechów i prośba o przebaczenie odnoszą się do tego samego zdarzenia z przeszłości, jest ono nieustannie wspominane i wykorzystywane do jednania człowieka z Bogiem. W tym znaczeniu można mówić o jego ciągłej obecności, nie przecząc nauce o ofierze złożonej jedyny raz. Rzymian 6,9.10; Hebrajczyków 9,28; 10,12. — przyp. red.] WP1 318.4
On wstał z grobu osłonięty obłokiem aniołów w cudownej mocy i chwale — połączona boskość i człowieczeństwo. Objął w swe władanie świat, o którym szatan twierdził, że kieruje jako swoim prawowitym terytorium, a przez swoje cudowne dzieło, polegające na oddaniu swego życia, przywrócił On całą rasę ludzką łasce Bożej... WP1 319.1
Niech nikt nie zajmuje ograniczonego, zawężonego stanowiska, że jakiekolwiek uczynki człowieka mogą w najmniejszym stopniu pomóc w zlikwidowaniu długu za jego przestępstwo. Jest to fatalne zwiedzenie. Gdybyście chcieli to zrozumieć, musielibyście przestać targować się o swoje ulubione poglądy i z pokornymi sercami musielibyście poddać się zadośćuczynieniu. Sprawa ta jest tak mgliście pojmowana, że tysiące podających się za synów Bożych są w istocie dziećmi złego, ponieważ pragną polegać na swoich własnych uczynkach. Bóg zawsze wymagał dobrych uczynków, prawo ich wymaga, ale ponieważ człowiek znalazł się w grzechu, gdzie jego dobre uczynki są bezwartościowe, jedynie sprawiedliwość Chrystusa może pomóc. Chrystus jest w stanie zbawić do końca, ponieważ żyje zawsze, aby wstawiać się za nami. Wszystko, co tylko człowiek może zrobić na rzecz swego zbawienia, to przyjąć zaproszenie: “Kto chce, niech darmo weźmie wodę żywota”. Objawienie 22,17. Ani jeden grzech nie może zostać popełniony przez człowieka, za który zadośćuczynienie nie zostało zapłacone na Kalwarii. W ten sposób krzyż w żarliwych błaganiach nieustannie oferuje grzesznikowi całkowite odkupienie win. WP1 319.2
Gdy przybliżycie się do krzyża Golgoty, zobaczycie miłość, która nie ma sobie równej. Gdy wiarą pojmiecie znaczenie ofiary, wtedy zobaczycie siebie jako grzeszników potępionych przez złamane Prawo. To jest skrucha. Gdy przychodzicie ze skruszonym sercem, znajdziecie przebaczenie, gdyż Jezus Chrystus przedstawiony jest nam jako ten, który nieustannie stoi przed ołtarzem i stale przedkłada ofiarę za grzechy świata. On jest sługą prawdziwego przybytku, który zbudował Pan, a nie człowiek. WP1 319.3
Symboliczne cienie żydowskiego przybytku nie mają już żadnej skuteczności. Codzienne i doroczne symboliczne pojednanie nie ma już być dokonywane, lecz ofiara pojednawcza złożona przez Pośrednika jest niezbędna, ze względu na nieustanne popełnianie grzechu. Jezus wykonuje służbę przed obecnością Boga, przedkładając swoją przelaną krew, tak jakby został zabity baranek. Jezus przedstawia ofiarę złożoną za każde przestępstwo i za każde niedociągnięcie grzesznika. WP1 320.1
Chrystus, nasz Pośrednik i Duch Święty nieustannie wstawiają się za człowiekiem, lecz Duch nie działa tak, jak Chrystus, który przedstawia swoją krew, przelaną od założenia świata. Duch działa na nasze serca, nakłaniając do modlitw i próśb, uwielbienia i dziękowania. Wypływająca z naszych ust wdzięczność jest efektem uderzania przez Ducha w struny duszy w świętym rozmyślaniu, wzbudzającym muzykę serca. WP1 320.2
Nabożeństwa, modlitwy, uwielbienie, pokorne wyznanie grzechów, pochodzące od prawdziwie wierzących, jak kadzidło wznoszą się do świątyni niebiańskiej, lecz przechodząc przez skażone kanały człowieczeństwa są one tak skażone, że gdyby nie zostały oczyszczone krwią, nigdy nie stanowiłyby dla Boga wartości. One nie wstępują tam w doskonałej czystości i gdyby nie Pośrednik, który stoi po prawicy Boga. Przedstawia i oczyszcza wszystko swoją sprawiedliwością, byłyby one nie do przyjęcia przez Boga. Całe kadzidło pochodzące z ziemskich przybytków musi być przesiąknięte oczyszczającymi kroplami krwi Chrystusa. On trzyma przed Ojcem kadzielnicę swoich własnych zasług, w których nie ma żadnej skazy ziemskiego zepsucia. Zbiera do tej kadzielnicy modlitwy, uwielbienie i wyznania swego ludu i wraz z nimi przedkłada swoją własną doskonałą sprawiedliwość. Wtedy kadzidło, nasycone wonnością zasług Chrystusowej ofiary przebłagalnej, w pełni dociera do Boga i całkowicie jest zdatne do przyjęcia. Wówczas też posyłane są łaskawe odpowiedzi. WP1 320.3
Och, żeby wszyscy mogli zobaczyć, że wszelkie posłuszeństwo, prośby, uwielbienie i dziękczynienie muszą zostać złożone na żarzącym się ogniu sprawiedliwości Chrystusa. Wonność tej sprawiedliwości wstępuje jak obłok wokół tronu miłosierdzia. WP1 320.4