Pokusa jest zachętą do grzechu, a ta nie pochodzi od Boga, lecz od szatana i zła, jakie mamy w sercach. “[...] Bóg bowiem nie jest podatny na pokusy [...] ani sam nikogo nie kusi”. Jakuba 1,13. NNJ 104.1
Szatan stara się, byśmy popadli w pokuszenie, aby ludzie oraz aniołowie ujrzeli zło naszych charakterów, a on, by mógł nas uznać za swą zdobycz. W symbolicznym widzeniu proroka Zachariasza, szatan stojący po prawicy anioła Pana oskarża arcykapłana Jozuego, który ma na sobie brudną szatę, i sprzeciwia się temu, co anioł chce uczynić dla Jozuego. Scena ta przedstawia stosunek szatana do każdej duszy, którą Chrystus pragnie do siebie przyciągnąć. Wróg prowadzi istotę ludzką do grzechu, a następnie w obliczu nieba i całego wszechświata twierdzi, że jest niegodna Bożej miłości. Lecz “[...] anioł Pana rzekł do szatana: Niech cię zgromi Pan, szatanie, niech cię zgromi Pan, który obrał Jeruzalem! Czyż nie jest ono głownią wyrwaną z ognia?”. A zwracając się do Jozuego, rzekł: “Oto ja zdjąłem z ciebie twoją winę i każę cię przyoblec w szaty odświętne”. Zachariasza 3,2.4. NNJ 104.2
Bóg w swojej wielkiej miłości pragnie rozwinąć w nas cenne przymioty swego Ducha. Trudności, przeszkody i ucisk, jakie dopuszcza, nie są przekleństwem, lecz błogosławieństwem. Każda odparta pokusa i każda dzielnie wytrzymana próba są nowym doświadczeniem, które posuwa naprzód pracę nad charakterem. Dusza, która dzięki mocy Bożej odpiera pokusę, ukazuje całemu wszechświatu skuteczność łaski Chrystusowej. NNJ 105.1
Nie bójmy się prób, nawet tych najbardziej bolesnych, lecz prośmy Boga, by nie pozwolił nam znaleźć się w okolicznościach, w których pragnienia złego serca oddaliłyby nas od Niego. Modląc się tak, jak nauczył nas Jezus, oddajemy się pod Boże przewodnictwo i prosimy, by prowadził nas bezpiecznymi ścieżkami. Jeśli jednak mimo to, decydujemy się na chodzenie własnymi drogami, nasza modlitwa jest obłudna. Mamy czekać na prowadzenie Bożej ręki i słuchać głosu mówiącego: “To jest droga, którą macie chodzić!” Izajasza 30,21a. NNJ 105.2
Zastanawianie się nad korzyściami wynikającymi z propozycji podsuwanych przez szatana jest niebezpieczne. Grzech, który zaślepia, zwodzi i nęci swą atrakcyjnością, w rzeczywistości oznacza hańbę i klęskę każdej duszy, która się go dopuszcza. Jeśli ośmielimy się wejść na teren szatana, nie mamy zapewnienia o ochronie przed jego mocą. Ze swej strony powinniśmy zrobić wszystko, by odciąć wszelką drogę dostępu, przez którą mógłby do nas dotrzeć kusiciel. NNJ 105.3
Modlitwa “nie wódź nas na pokuszenie” jest obietnicą. Poświęcając się Bogu, mamy pewność, że On jest “[...] wiemy i nie dopuści, abyście byli kuszeni ponad siły wasze, ale z pokuszeniem da i wyjście, abyście je mogli znieść”. 1 Koryntian 10,13. NNJ 105.4
Jedynym zabezpieczeniem przed złem jest Chrystus, mieszkający w sercu przez wiarę w Jego sprawiedliwość. Pokusa ma nad nami moc z powodu panującego w sercu samolubstwa. Jednak cudowna Boża miłość sprawia, że dostrzegamy ohydną i odpychającą naturę egoizmu i pragniemy usunąć go z duszy. W miarę jak Duch Święty wywyższa Chrystusa, serce zostaje zmiękczone, wyciszone, pokusa traci swoją moc, a łaska Chrystusowa przekształca charakter. NNJ 106.1
Chrystus nigdy nie porzuci duszy, dla której umarł. To człowiek może zostawić Chrystusa i pozwolić się owładnąć pokusie, ale Jezus nigdy nie odwróci się od istoty, którą odkupił za cenę własnego życia. Gdybyśmy mogli wyostrzyć swój duchowy wzrok, ujrzelibyśmy dusze, które zgięte pod ciężarem zmartwień i trosk, gotowe są umrzeć w zniechęceniu. Zobaczylibyśmy też aniołów, którzy lotem błyskawicy spieszą z pomocą kuszonym, którzy stoją na krawędzi przepaści. Aniołowie niebiescy odpierają zastępy złego otaczające dusze i prowadzą je na pewny grunt. Bitwy staczane między tymi dwoma wojskami są tak rzeczywiste, jak walki wojsk ziemskich, jednak losy rozstrzygane w konflikcie duchowym są losami wieczności. NNJ 106.2
Zarówno do Piotra, jak i do nas, Jezus skierował słowa: “[...] szatan wyprosił sobie, aby was przesiać jak pszenicę. Ja zaś prosiłem za tobą, aby nie ustała wiara twoja [...]”. Łukasza 22,31-32. Bogu niech będą dzięki, że nie jesteśmy sami. Ten, który tak “[...] umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny” (Jana 3,16), nie opuści nas w walce z przeciwnikiem Boga i ludzkości. Mówi więc: “Oto dałem wam moc, abyście deptali po wężach i skorpionach i po wszelkiej potędze nieprzyjacielskiej, a nic wam nie zaszkodzi”. Łukasza 10,19. NNJ 106.3
Utrzymuj więź z żyjącym Chrystusem, a uchwyci cię ręką, która nie wypuści. Poznaj miłość, którą darzy cię Bóg i uwierz w nią, a będziesz bezpieczny. Ta miłość, mimo szatańskich sztuczek i ataków, jest twierdzą nie do zdobycia. “Imię Pana jest mocną wieżą; chroni się do niej sprawiedliwy i jest bezpieczny”. Przypowieści 18,10. NNJ 107.1