Niektórzy w obawie przed utratą ziemskich bogactw zaniedbują modlitwę i wspólne nabożeństwa, na których Bóg jest chwalony. W taki oto sposób chcą mieć więcej czasu dla swoich gospodarstw i interesów. Swoim postępowaniem świadczą wymownie, który to świat zajmuje pierwsze miejsce w ich życiu. Sprawy i przywileje religijne, tak istotne dla duchowego rozwoju, poświęcają dla rzeczy świeckich i tracą możliwości poznania woli Bożej. Nie udoskonalają swego chrześcijańskiego charakteru i nie mogą sprostać Bożym wymaganiom. Swoje doczesne, świeckie sprawy stawiają na pierwszym miejscu i okradają Boga z czasu, który winni poświęcić na Jego służbę. Bóg zwraca uwagę na tych ludzi — zamiast błogosławieństwa otrzymują przekleństwo. — Testimonies for the Church II, 654 [Świadectwa dla zboru II, 654]. PCh 178.1