“Nie można aby zgorszenia przyjść nie miały ale biada temu, przez którego przychodzą!” Łukasza 17,1. Mar 157.1
Bóg wyprowadza lud i przygotowuje go aby stał jako jeden, zjednoczony, mówiący te same rzeczy i wykonujący modlitwę Chrystusa za swoich uczniów: “Aby wszyscy byli jedno jako Ty, Ojcze! we mnie, a ja w tobie, aby i oni w nas jedno byli, aby świat uwierzył żeś ty mię posłał.” Mar 157.2
Nieustannie dzielą się zbory, wierzą że Bóg jest z każdą z tych grup. Czy Bóg jest tylko z tymi niektórymi, czy ci samodzielni mają swoim wpływem burzyć i rozpraszać to co zbudowali gorliwi słudzy Boży? Ludzie, którzy czynią wszelkie starania, aby być jedno z Chrystusem zgodnie ze słowem Bożym, którzy są ugruntowani w poselstwie trzeciego anioła, patrzą na nich podejrzliwie z powodu tego że rozszerzają swoje dzieło dla Pana a nie siebie i gromadzą dusze do prawdy. Mar 157.3
Powstaje jeden człowiek głosząc że jest prowadzony przez Boga, który broni fałszywej teorii, że źli ludzie nie zmartwychwstaną w celu odebrania kary. Inni żywią błędne poglądy w związku z przyszłym wiekiem. Wszyscy oni pragną pełnej wolności religijnej a każdy z nich porusza się niezależnie od innych a jednak twierdzi że Bóg szczególnie działa pośród nich. Ci ludzie nie są przy zdrowych zmysłach, unosi ich fałszywe podniecenie a my wiemy że nie posiadają prawdy. Zechciałby Bóg aby zostali oni zreformowani lub porzucili sabat. Ci nienawróceni nie staliby wówczas w drodze niewierzącym. Bóg gniewa się na tych, którzy postępują tak aby ich świat lubił. Jeżeli chrześcijanin doznaje nienawiści z powodu swoich dobrych uczynków i naśladowania Chrystusa, otrzyma nagrodę. Lecz jeżeli jest nienawidzony ponieważ nie postępuje tak aby go kochać, nienawidzony z powodu swoich grubiańskich manier i ponieważ tak postępuje aby sabat był możliwie dla nich denerwujący, to jest to przeszkoda dla grzeszników, hańba świętej prawdy i jeśli się nie poprawi, lepiej byłoby dla niego aby zawiesili mu kamień młyński u szyi i wrzucili do morza. Mar 157.4