“Tedy podobne będzie królestwo niebieskie dziesięciu pannom, które wziąwszy lampy swoje, wyszły przeciwko oblubieńcowi. A było z nich pięć mądrych, a pięć głupich.” Mateusza 25,1.2. Mar 54.1
Nie możemy spoczywać w przekonaniu że ponieważ jesteśmy członkami zboru, jesteśmy zbawieni, podczas gdy nie dajemy żadnych dowodów na to że przystosowani jesteśmy do zboru Chrystusa, podczas gdy trzymamy się naszych starych przyzwyczajeń i tkamy naszą tkaninę nićmi światowych poglądów i zwyczajów. Mar 54.2
Dziesięć panien obserwuje i czuwa wieczorem historii tej ziemi. Wszystkie twierdzą że są chrześcijankami. Wszystkie posiadają powołanie, imię, lampę i wszystkie utrzymują że pełnią służbę Chrystusa. Wszystkie oczekują Jego pojawienia się. Lecz pięciu z nich czegoś brakuje. Pięć zostanie zaskoczonych, zrozpaczonych, poza salą przyjęcia weselnego. Mar 54.3
Jesteśmy reprezentowani przez mądre albo przez głupie panny. Jest wielu, którzy nie pozostaną u stóp Jezusa i nie będą się od Niego uczyć. Nie posiadają wiedzy na temat Jego dróg, nie są przygotowani na Jego przyjście. Stwarzają pozory że czekają na swojego Pana. Nie oczekują i nie modlą się z tą wiarą, która działa poprzez miłość i oczyszcza duszę. Prowadzą życie beztroskie. Usłyszeli prawdę i zgodzili się na nią lecz nigdy nie wprowadzili jej w życie praktycznie. Oliwa łaski nie zasila ich lamp i nie są przygotowani aby przystąpić do uczty weselnej Baranka. Mar 54.4
Nie bądźcie tacy jak te pięć panien, które przyjmują z założenia, że obietnice Boga do nich należą podczas gdy nie wypełniają nauk Chrystusa. Chrystus uczy nas że samo wyznanie jest niczym. Mówi On: “Jeśli kto chce pójść za mną, niech zaprze samego siebie, weźmie mój krzyż codzienny i idzie za mną...” Mar 54.5
Gdy wytrzymamy próbę Bożą w trakcie procesu uszlachetnienia i oczyszczenia, gdy piec przepali żużel i pojawi się prawdziwe złoto oczyszczonego charakteru, możemy wciąż jeszcze powiedzieć razem z Pawłem: “Nie tak jak gdybym już osiągnął albo jakbym już był doskonały lecz podążam dalej. Tę jedną rzecz czynię zapominając te rzeczy, które są za mną, a spieszę naprzód do tych rzeczy, które są przede mną, spiesząc bieżę do kresu ku zakładowi powołania onego Bożego, który jest z góry w Chrystusie Jezusie.” Filipian 3,12.14. Mar 54.6