Jeśli chodzi o sprawę modlitwy za chorych wysuwanych jest wiele mylących poglądów. Mówi się: “Ten, za którego zanoszona jest modlitwa musi chodzić w wierze, dając chwałę Bogu i nie używając żadnych leków. Jeśli znajduje się w instytucie zdrowia, to powinien od razu go opuścić”. WP2 325.1
Wiem, że poglądy te są błędne i gdyby zostały przyjęte doprowadziłyby do wielkiego zła. WP2 325.2
Z drugiej strony nie mam zamiaru mówić niczego, co mogłoby zostać zinterpretowane jako brak wiary w skuteczność modlitwy. WP2 325.3
Ścieżka wiary leży tuż obok ścieżki arogancji. Szatan zawsze stara się poprowadzić nas na fałszywe ścieżki. Zauważa, że niezrozumienie tego co stanowi wiarę wprawi w zakłopotanie i rozczaruje. Jest zadowolony, kiedy może przekonać mężczyzn i kobiety, by wyciągali wnioski z fałszywych przesłanek. WP2 325.4
Mogę modlić się za chorych tylko w jeden sposób: — “Panie, jeśli jest to zgodne z twoją wolą, dla twojej chwały i dla dobra tego, kto jest chory, błagamy, uzdrów cierpiącego. Nie nasza wola, ale twoja niech się stanie”. WP2 325.5
Nehemiasz nie uważał swojego obowiązku za wykonany, gdy lamentował, płakał i modlił się przed Panem. On nie tylko się modlił. Działał łącząc modlitwę z wysiłkiem. WP2 325.6
Rozumne używanie rozsądnych leków nie jest zaparciem się wiary. — Manuscript 31, 1911. WP2 325.7