“Setowi także urodził się syn i nazwał go Enosz. Wtedy zaczęto wzywać imienia Pana”. 1 Mojżeszowa 4,26. TC 39.1
Po przeniesieniu Henocha do nieba synowie ludzcy zbuntowani przeciwko Bogu zaczęli pociągać za sobą synów Bożych. W owym czasie ludzkość była podzielona na dwie grupy i tak będzie już do końca. Czciciele Boga nazywali się synami Bożymi. Potomkowie Seta odeszli w góry i założyli swoje domy z dala od siedzib Kainitów. Tam, w górach chcieli znaleźć schronienie przed postępującym zepsuciem i bałwochwalstwem panującymi wśród potomków Kaina. Jednak gdy zabrakło zachęty i przykładu Henocha, zaczęli się jednoczyć z Kainitami. TC 39.2
Pragnę ci uzmysłowić, iż zawsze w historii ludzkości były dwie grupy ludzi: wierni Boży posłańcy i ci, którzy są przeciwko Bogu. Bóg poddaje próbie każdego człowieka żyjącego na ziemi. Zawsze byli wierni Boży świadkowie reprezentujący Bożą sprawiedliwość, oraz ci, którzy sprzeciwiali się Bogu reprezentując rządy szatana. Przywilejem każdego człowieka jest wybrać przynależność do jednej z dwóch grup. (...) TC 39.3
Potomkowie Seta mogli pozostać wierni Bogu i mogli wywierać zbawienny wpływ na mieszkańców przedpotopowego świata, ale zamiast to uczynić, zaczęli się jednoczyć z powszechnym nurtem zepsucia mieszkańców dolin. TC 39.4
Naśladowcy Kaina wzgardzili składaniem symbolicznych ofiar reprezentujących Baranka Bożego, który miał zgładzić grzechy świata. (...) Widzimy dwie grupy wyraźnie odróżniające się od siebie w tym wieku zepsucia. Nie wszyscy ulegli zepsuciu; nie wszyscy też dochowują wiary. (...) TC 39.5
Naśladowcy Kaina deptali prawo Boże — byli bałwochwalcami, czcili stworzenie zamiast Stwórcy. Potomkowie Seta uznawali władzę i panowanie Boga oraz Jego prawo do rządzenia. Bóg znosił występek i zepsucie tej długowiecznej rasy, aż w końcu oświadczył, iż nie pozwoli im dłużej żyć. Posłał swoich aniołów do Noego i poinformował go o swoich zamiarach wobec mieszkańców starego świata. Wierny sługa sprawiedliwości [Noe] przekazał mieszkańcom świata poselstwo, iż czas łaski skończy się za sto dwadzieścia lat. — Manuscript 86, 1886. TC 39.6