“Potem rzekł Pan Bóg: Niedobrze jest człowiekowi, gdy jest sam. Uczynię mu pomoc odpowiednią dla niego”. 1 Mojżeszowa 2,18. AN 203.1
Często czytałam te słowa: “Małżeństwo jest loterią”. Niektórzy postępują tak, jakby wierzyli temu powiedzeniu, a ich życie małżeńskie świadczy, że tak rzeczywiście traktują swoje małżeństwo. Jednak prawdziwe małżeństwo nie jest loterią. Małżeństwo jest instytucją pochodzącą z Edenu. Po stworzeniu Adama Pan powiedział: “Niedobrze jest człowiekowi, gdy jest sam. Uczynię mu pomoc odpowiednią dla niego”. Kiedy Pan stawił przed Adamem Ewę, aniołowie Boży byli świadkami ceremonii zaślubin. Jednak niewiele małżeństw jest w pełni zjednoczonych w chwili zawarcia związku małżeńskiego. Samo wypowiedzenie małżeńskiej przysięgi nie czyni jeszcze dwojga ludzi jednością. W swym przyszłym życiu będą nadal się poznawać i zbliżać do siebie. Może to być prawdziwie szczęśliwa więź, w której obie strony darzyć się będą prawdziwą miłością. AN 203.2
Jednak miłość odziera małżeństwo z romantyczności, w którą ubiera je wyobraźnia, a wtedy, za sugestią szatana, pojawia się myśl: “Nie kochamy się tak, jak przypuszczaliśmy”. Wyrzuć taką myśl z głowy. Nie zastanawiaj się nad nią. Niechaj każdy, zapominając o sobie, odrzuci idee, które szatan usiłuje nam wcisnąć. On będzie działał, by uczynić was podejrzliwymi, zazdrosnymi i skłonnymi do kłótni, aby poróżnić was ze sobą. (...) Kiedy romantyczne uczucie słabnie, niechaj każde z was porzuci sentymentalne mrzonki i myśli o tym, jak uczynić wasze małżeńskie życie miłym w oczach Bożych. AN 203.3
Życie jest cennym darem Bożym i nie powinno być marnowane na egoistyczne żale ani zatruwane obojętnością i niechęcią. Niechaj mąż i żona rozmawiają ze sobą o wszystkim. Odnawiajcie wzajemne zainteresowanie sobą, przyznawajcie się do swoich błędów, ale nie wytykajcie ich sobie wzajemnie. Postanówcie być dla siebie najlepszymi towarzyszami życia, a wtedy małżeńska więź będzie dla was spełnieniem najgłębszych pragnień. — Letter 76, 1894. AN 203.4
Wasz dom może się stać symbolem Niebios. — Letter 10, 1894. AN 203.5