[Część apelu o szkołę kościelną, aby służyła sanatorium Deer Park.]
Kalifornia, zbór
Poniedziałek rano, 14 lipiec 1902
Obiecałam, że będę mówiła dziś rano o konieczności wycofania naszych dzieci z publicznych szkół i zapewnienia odpowiednich miejsc, gdzie mogą być właściwie nauczane. Czułam się zaskoczona najwyraźniej obojętną postawą niektórych pomimo często powtarzanych przekazywanych ostrzeżeń, że rodzice muszą zapewnić byt swoim rodzinom nie tylko w odniesieniu do ich obecnych korzyści, ale szczególnie w odniesieniu do ich przyszłych, wiecznych korzyści. Charaktery, które kształtujemy w tym życiu, mają rozstrzygnąć nasz los. Jeśli postanowimy, możemy żyć życiem, które mierzy się życiem Boga. WP3 186.1
Każda chrześcijańska rodzina sama w sobie jest zborem. Członkowie rodziny mają być podobni Chrystusowi w każdym czynie. Ojciec ma podtrzymywać tak bliski związek z Bogiem, aby zdawał sobie sprawę ze swojego obowiązku zapewnienia bytu członkom swojej rodziny, aby otrzymali nauczanie i szkolenie, które przysposobi ich do przyszłego, nieśmiertelnego życia. Jego dzieci mają być nauczane zasad nieba. On jest kapłanem rodziny, odpowiedzialnym wobec Boga za wpływ, jaki wywiera na każdego członka swojej rodziny. Ma on umieścić swoją rodzinę w możliwie najbardziej sprzyjających okolicznościach, tak aby nie byli kuszeni, by dostosowywać się do nawyków i zwyczajów, złych praktyk i rozwiązłych zasad, jakie znaleźliby w świecie... WP3 186.2
Na ojców i matki spada odpowiedzialność za danie chrześcijańskiego nauczania powierzonym im dzieciom. Nigdy nie mogą zaniedbywać swoich dzieci. W żadnym przypadku nie mogą pozwolić, aby jakakolwiek dziedzina interesów tak zaabsorbowała umysł, czas i talenty, aby ich dzieciom, które powinny być prowadzone w harmonii z Bogiem, pozwolono dryfować, aż zostaną odłączone daleko od niego. Nie mogą pozwolić, aby ich dzieci wymknęły się z ich uścisku w ręce niewierzących. Mają robić wszystko co w ich mocy, aby zachować je od wchłaniającego ducha świata. Mają je szkolić, aby stały się pomocnikami wraz z Bogiem. Są oni Bożą ludzką ręką, przysposabiając siebie i swoje dzieci do niekończącego się życia w niebiańskim domu. WP3 186.3
Nauczanie naszych dzieci rozpoczyna się w domu. Matka jest ich pierwszą nauczycielką. Czy gdy stają się wystarczająco duże, aby uczęszczać do szkoły, mamy pozwolić im wstąpić do publicznych szkół? WP3 187.1
Szkoła publiczna czy szkoła kościelna? — Wiele lat temu, w Oakland, mój mąż i ja rozmawialiśmy z nauczycielem szkoły publicznej na temat publicznych szkół w mieście. Powiedział nam: “Gdyby rodzice wiedzieli o nieprawości, jaka względem naszej wiedzy praktykowana jest w tych szkołach, podniosłaby się wobec tych szkół taka wrzawa, jakiej ani wy, ani ja nie możemy sobie wyobrazić. Młodzi ludzie są zdemoralizowani, a jakiego rodzaju domy mają, wykracza poza to, co mogą powiedzieć nasi nauczyciele”. To oświadczenie zostało złożone ponad dwadzieścia lat temu. Czy warunki w naszych publicznych szkołach poprawiły się od tego czasu? WP3 187.2
Niektórzy ojcowie i matki są tak obojętni, tak nierozważni, że myślą, iż nie robi różnicy, czy ich dzieci uczęszczają do szkoły kościelnej, czy szkoły publicznej. “Jesteśmy w świecie — mówią — i nie możemy z niego wyjść”. Jednakże, rodzice, możemy znaleźć dobrą drogę wyjścia ze świata, jeśli tak postanowimy. Możemy unikać oglądania wielu złych rzeczy, które tak szybko mnożą się w tych ostatnich dniach. Możemy unikać słuchania o wielu nieprawościach i przestępstwach, jakie istnieją. WP3 187.3
Wszystko co może być uczynione, powinno zostać uczynione, aby umieścić nas samych i nasze dzieci tam, gdzie nie będziemy widzieli bezbożności, która praktykowana jest w świecie. Powinniśmy starannie strzec patrzenia naszych oczu i słuchania naszych uszu, aby te okropne rzeczy nie weszły do naszych umysłów. Gdy codzienna gazeta przychodzi do domu, czuję się tak, jakbym chciała ją ukryć, aby bezsensowne, sensacyjne rzeczy w niej nie musiały być oglądane. Wydaje się, jakby wróg stał u podstaw publikowania wielu rzeczy, które ukazują się w gazetach. Każda grzeszna rzecz, jaką można znaleźć, jest odkrywana i obnażana przed światem. WP3 187.4
Linia rozgraniczająca pomiędzy tymi, którzy służą Bogu, a tymi, którzy mu nie służą, zawsze ma pozostawać wyraźna. Różnica pomiędzy wierzącymi a niewierzącymi powinna być tak wielka jak różnica pomiędzy światłością a ciemnością. Gdy lud Boży zajmuje stanowisko, że są oni świątynią Ducha Świętego, sam Chrystus mieszka wewnątrz, wtedy tak wyraźnie objawią go w duchu, słowach i działaniach, że będzie istniała niewątpliwa różnica pomiędzy nimi a naśladowcami szatana... WP3 187.5
Kształcenie dzieci w zasadach Biblii — Niektórzy z ludu Bożego pozwalają swoim dzieciom uczęszczać do publicznych szkół, gdzie obracają się one wśród tych, którzy są zepsuci pod względem moralności. W tych szkołach ich dzieci nie mogą ani studiować Biblii, ani uczyć się jej zasad. Chrześcijańscy rodzice, musicie zapewnić waszym dzieciom, aby były kształcone w zasadach Biblii. I nie możecie spocząć zadowoleni jedynie z tego, że studiują one Słowo w szkole kościelnej. Sami nauczajcie wasze dzieci Pisma Świętego, gdy siedzicie, gdy wychodzicie, gdy wchodzicie i gdy idziecie drogą. Chodźcie z waszymi dziećmi znacznie częściej, niż to czynicie. Rozmawiajcie z nimi. Ustawiajcie ich umysły, aby biegły właściwym torem. Gdy to uczynicie, odkryjecie, że światło i chwała Boża wkroczą do waszych domów. Jak jednak możecie oczekiwać jego błogosławieństwa, gdy nie nauczacie waszych dzieci właściwie? WP3 188.1
Jedynie dotykam kilku punktów z pewnej liczby tematów odnoszących się do szkolenia i nauczania dzieci. Mam nadzieję kiedyś omówić te punkty pełniej, ponieważ zostałam gruntownie pobudzona do tego, by uświadomić sobie, że te sprawy muszą zostać przedstawione naszemu ludowi. Adwentyści dnia siódmego muszą postępować w sposób całkowicie inny od sposobu, w jaki postępowali, jeśli oczekują, że aprobata Boża spocznie na nich w ich domach. WP3 188.2
Każdy wiemy rodzic usłyszy z ust Pana słowa: “Dobrze, sługo dobry i wiemy... wejdź do radości Pana swego”. Oby Pan pomógł nam być dobrymi i wiernymi sługami w naszym postępowaniu ze sobą nawzajem. On mówi nam: “baczmy jedni na drugich w celu pobudzenia się do miłości i dobrych uczynków”, pomagając sobie i wzmacniając się wzajemnie. WP3 188.3
Szkoła kościelna potrzebna w Crystal Springs — Jesteśmy niemal w domu. Stoimy na granicach wiecznego świata. Ci, którzy okażą się godni, wkrótce zostaną wprowadzeni do królestwa Bożego. Nie mamy czasu do stracenia. Powinniśmy ustanowić dzieło we właściwych zasadach tutaj w Crystal Springs. Tutaj są nasze dzieci. Czy pozwolimy, aby zostały skalane przez świat — przez jego bezbożność, jego brak poszanowania dla przykazań Bożych? Pytam tych, którzy planują posłać swoje dzieci do publicznej szkoły, gdzie są one wystawione na skalanie: Jak możecie podejmować takie ryzyko? WP3 188.4
Pragniemy wznieść budynek szkoły kościelnej dla naszych dzieci. Ze względu na kierowane liczne wezwania o środki, trudną sprawą wydaje się zapewnienie wystarczających pieniędzy lub wzbudzenie wystarczająco wielkiego zainteresowania, by zbudować mały, wygodny budynek szkolny. Powiedziałam komitetowi szkolnemu, że wydzierżawię im trochę ziemi na tak długi czas, jak będą mieli ochotę używać go dla celów szkoły. Mam nadzieję, że wzbudzone będzie wystarczające zainteresowanie, aby dać nam możność wzniesienia budynku, gdzie nasze dzieci będą mogły być nauczane słowa Bożego, które jest krwią i ciałem Syna Bożego... WP3 189.1
Czy zainteresujecie się wzniesieniem tego budynku szkolnego, w którym ma być nauczane słowo Boże?... Spodziewamy się, że będziemy mieli budynek szkolny, w którym będzie mogła być nauczana Biblia, w którym modlitwy będą mogły być zanoszone Bogu i w którym dzieci będą mogły być kształcone w zasadach Biblii. Spodziewamy się, że każdy, kto może chwycić się razem z nami, będzie chciał mieć udział we wznoszeniu tego budynku. Spodziewamy się wyszkolić małą armię pracowników na tym stoku. WP3 189.2
Nie ma powodu, dla którego sprawa ta miałaby się wlec. Niech każdy chwyci się do pomocy, nie ustając z niesłabnącym zainteresowaniem, dopóki budynek nie będzie ukończony. Niech każdy coś zrobi. Niektórzy może będą musieli wstać już o godzinie czwartej rano, aby pomóc... WP3 189.3
Bracia i siostry, co zrobicie, aby pomóc zbudować szkołę kościelną? Wierzymy, że każdy będzie uważał za przywilej i błogosławieństwo posiadanie tego budynku szkolnego. Uchwyćmy ducha dzieła, mówiąc: “Powstaniemy i zbudujemy”. Jeśli wszyscy wspólnie uchwycą się dzieła, wkrótce będziemy mieli budynek szkolny, w którym z dnia na dzień nasze dzieci będą uczone drogi Pana. Jeśli damy z siebie wszystko, błogosławieństwo Boże spocznie na nas. Czy nie powstaniemy i nie będziemy budować? — Manuscript 100, 1902. WP3 189.4