Waldensi wstępowali do szkół świata jako uczniowie. Nie unosili się ambicjami; najwyraźniej nie zwracali niczyjej uwagi, lecz przeżywali to, w co wierzyli. Nigdy nie poświęcali swoich zasad, a one wkrótce stawały się znane. Było to inne od wszystkiego, co widzieli inni uczniowie, i zaczynali zadawać sobie pytanie: Co to wszystko znaczy? Dlaczego tych ludzi nie można skłonić do tego, aby zboczyli od swoich zasad? W czasie, gdy to rozważali, słyszeli jak ci modlili się w swoich pokojach nie do dziewicy Marii, ale do Zbawiciela, do którego zwracali się jako jedynego Pośrednika pomiędzy Bogiem a człowiekiem. Światowi uczniowie byli zachęceni, by pytać, a gdy opowiedziana im została prosta historia prawdy, taka jaką jest ona w Jezusie, ich umysły pojęły ją. WP3 206.1
Te rzeczy starałam się przedstawić w Harbor Heights [na zjeździe szkolnym w 1891 r.]. Ci, którzy mają ducha Bożego, którzy mają prawdę wplecioną w samą ich istotę, powinni być zachęcani, by wstępowali do szkół średnich i żyli prawdą, jak czynili to Daniel i Paweł. Każdy powinien studiować, by zrozumieć, jaki jest najlepszy sposób zaniesienia prawdy do szkoły, aby światło mogło świecić. Niech pokażą, że szanują wszelkie reguły i przepisy szkoły. Zaczyn rozpocznie działać, ponieważ dużo bardziej możemy polegać na mocy Bożej objawionej w życiu jego dzieci niż na jakichkolwiek słowach, które mogą być wypowiedziane. Powinni jednak również, tak prostym językiem jak potrafią, wskazywać badanie prostych nauk Biblii. WP3 206.2