Nie toczę sporu z V. Moja życiowa misja jest przed światem. Nie jest to moje dzieło. Jest to Pańskie dzieło. Nie przypisuję sobie żadnej zasługi, gdyż Pan wybawi mnie od sporu języków. “Po owocach poznacie ich”. WP3 313.3
Będziemy obecnie musieli stawić czoło i skorygować fałszerstwa, jakie wyszły od V. i jego żony, aby nasi bracia mogli poznać miejsce, skąd one pochodzą. Muszę wiedzieć, co on im zarzuca. Wytoczenie przed publicznością tyrady przeciwko jakiejś kobiecie nie jest rezultatem działania Ducha Świętego, lecz natchnieniem ducha wroga, któremu nie damy żadnego miejsca. Czy pozostawimy dusze, aby piły w pokuszeniu z powodu błędnego przedstawienia? Nie, nigdy; byłabym niewiernym szafarzem, gdybym to zrobiła. Istnieje obecnie potrzeba umieszczenia przed ludem prawdziwego oświadczenia, a wtedy moja praca będzie wykonana. Nie wchodzę w żadne dyskusje, nie mogę jednak pozwolić, aby dzieło Boże, które wydawało owoc, jaki był przed ludem w ciągu niemal całego mojego życia, zostało zmiecione jak pajęczyna, przez kogo? Ludzką istotę, podlegającą kuszeniu, którą szatan obecnie przesiewa jak pszenicę. — Letter 65, 1897. WP3 313.4