“Lecz mam ci za złe, że porzuciłeś pierwszą twoją miłość.” Chylisz się ku upadkowi, twoja święta gorliwość słabnie — co prawda nie porzuciłeś celu samego w sobie, ale utraciłeś gorliwość. Pierwsza miłość nowo nawróconego chrześcijanina jest głęboka, pełna i gorliwa. Ona nie powinna zanikać w miarę jak wzrasta poznanie i gdy coraz bardziej oświeca ją światło. Im ściślejsza będzie jej więź ze swoim Panem, tym bardziej powinna przybierać na gorliwości... BK 466.8
Pan Bóg nie przyjmie mniej, niż całe serce. Szczęśliwi są ci, którzy od początków swojego religijnego życia, okazują wierność w swojej pierwszej miłości i wzrastają w łasce i poznaniu naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Pewnym rezultatem ich związku i społeczności ze swoim umiłowanym Panem, będzie wzrost pobożności, czystości i gorliwości. Oni otrzymują boskie wychowanie, które uwidaczniać się będzie w pilnym i gorliwym życiu... BK 467.1
Wiedzmy, że naszym zadaniem jest poznanie naszych szczególnych wad i grzechów, gdy one wywołują ciemność, osłabiają ducha i gaszą naszą pierwszą miłość. — The Review and Herald, 7 czerwca 1887. BK 467.2