Poselstwo do zboru Laodycji objawia nasz stan jako ludu. — The Review and Herald, 15 grudnia 1904. BK 472.2
Laodycejskie poselstwo zostało posłane do leniwych pracowników w winnicy Pana. — Manuscript 26, 1905. BK 472.3
Poselstwo do laodycejskiego zboru stosuje się do tych wszystkich, którzy posiedli wielkie światło oraz wiele sposobności, jednakże je nie docenili. — The Review and Herald, 11 marca 1902. BK 472.4
Poselstwo do laodycejskiego zboru odnosi się do naszego stanu. Jakże wyraźnie jest zobrazowane nastawienie tych, którzy uważają, że posiadają wszystkie Prawdy i którzy chlubią się wiedzą o Słowie Bożym, podczas gdy moc uświęcającego życia nie jest odczuwalna w ich życiu. W ich sercu jest brak gorliwej miłości Bożej, a jest to akurat ta gorliwa miłość, która czyni lud Boży światłem świata. — The Review and Herald, 23 lipca 1889. BK 472.5
Poselstwo do zboru w Laodycji jest wysoce stosowne do nas, jako ludu. Już przez długi czas było nam głoszone ale nie zwracano nań należytej uwagi. Kiedy dzieło skruchy jest sumienne i głębokie, wówczas pojedynczy członkowie zboru kupują bogactwa niebios. [Cyt. Objawienie 3,18.] Ach, jakże wielu widzi te rzeczy w wypaczonym świetle — w świetle, w którym szatan chce, aby je widzieli. BK 472.6
Możesz wykazywać się wielką gorliwością w pracy misyjnej, a jednak ponieważ jest ona zepsuta przez samolubstwo i posiada silny posmak własnego ja, nie ma znaczenia w oczach Bożych, gdyż jest splamioną i ułomną ofiarą. Jeżeli drzwi serca nie są otwarte dla Jezusa, jeżeli On nie mieszka w świątyni naszej duszy, jeśli nasze serce nie jest przepojone boskimi przymiotami, wówczas ludzkie uczynki ważone na wadze świątynnej są znalezione jako “lekkie”. Miłość Jezusa ubogaca was; jednak wielu nie docenia wartości Jego miłości. Wielu nie uświadamia sobie, że duch, którego pielęgnują, pozbawiony jest łagodności i skromności Jezusa, a pozbawieni miłości nie mogą być uczynieni kanałami światła. — Manuscript 33, 1894. BK 472.7
Poselstwo laodycejskie ma zastosowanie do dzisiejszego zboru. Czy wierzycie temu poselstwu? Czy macie wrażliwe serce? Czy też nieustannie powtarzacie: Bogaci jesteśmy i wzbogaciliśmy się, i niczego nie potrzebujemy? Czy na próżno powierzono owe wieczne Prawdy ludowi, aby je ogłaszał wszystkim narodom świata? Pan Bóg powołał Swój lud i ustanowił go zarządcą Prawdy, mającej ogromne znaczenie i rezultaty w odniesieniu do wieczności. Temu ludowi powierzono światło, które musi oświecić całą ziemię. Czy Pan Bóg popełnił tutaj błąd? Czy naprawdę jesteśmy Jego wybranymi narzędziami? Czy jesteśmy tymi mężami i niewiastami, które przynoszą światu poselstwa z Objawienia 14, aby ogłosić poselstwo zbawienia tym, którzy stoją na krawędzi zniszczenia? Czy postępujemy tak, jak mamy? — Manuscript 51, 1901. BK 472.8
Poselstwo laodycejskie stosuje się do tych wszystkich, którzy uważają siebie za zachowujących Zakon Boży, ale nie są jego czynicielami. W żadnym przypadku nie powinniśmy być samolubami. Każda faza chrześcijańskiego życia powinna być wyobrażeniem życia Jezusa. Jeżeli tak nie jest, wówczas usłyszymy owe straszliwe słowa: “Nie znam cię”. — The Review and Herald, 17 października 1899. BK 473.1
Poselstwo do laodycejskiego zboru odnosi się jak najbardziej stanowczo do tych, których religijne życie jest mdłe i bez smaku i nie podających zdecydowanego świadectwa na rzecz Prawdy. — Letter 98, 1901. BK 473.2
Oświadczam wam w imieniu Jezusa, Pana, że ci, którzy otrzymali wielkie światło, znajdują się dzisiaj w stanie, opisanym przez Jezusa w poselstwie do zboru w Laodycji. Oni myślą, że są bogaci, że opływają we wszystko i że niczego nie potrzebują. Chrystus mówi do nich: Słuchajcie, o słuchajcie, jeśli macie choć trochę względu na wasze dusze to zważajcie na słowa owego Wielkiego Doradcy oraz postępujcie według nich. [Cyt. Objawienie 3,18.] — Letter 5, 1897. BK 473.3
Zamierzeniem poselstwa laodycejskiego jest uwolnienie zboru od... fanatycznych wpływów. Jednak szatan czyni wysiłki, aby wypaczyć owo poselstwo i zniszczyć jego wpływ. Bardziej odpowiadają mu fanatycznie nastawione osoby, które skwapliwie korzystają ze Świadectw, używając ich do jego celów, a nadal pozostają letnimi. Widziałam, że nie było zamierzeniem poselstwa, aby bracia wydawali sądy na innych braci i mówili im, co mają robić i jak dokładnie daleko mogą się posunąć. Każdy osobiście ma badać swoje serce i zająć się swoją, osobistą pracą. — Spiritual Gifts II, 223. BK 473.4
Wielu chrześcijan-laodycejczyków żyją w samo oszukiwaniu siebie. Oni ubierają się we własne szaty samo sprawiedliwości i wmawiają sobie, że są bogaci i niczego nie potrzebują, podczas gdy codziennie muszą się uczyć od Jezusa pokory i skromności, gdyż w przeciwnym razie przekonają się, że są bankrutami, że całe ich życie jest oszustwem. — Letter 66, 1894. BK 473.5
Miłowanie siebie wyklucza miłość do Jezusa. Ci, którzy miłują siebie, ustawiają się na czele laodycejskiego zboru, który jest letni — ani gorący, ani zimny. Gorliwość pierwszej miłości pogrążyła się w samolubnym egotyzmie. Miłość Jezusa w sercu wyraża się w działaniu. Jeśli miłość Chrystusa została przytłumiona, wówczas wyradza się ona dla tych, dla których umarł Jezus. W to miejsce może pojawiać się piękne popisywanie się gorliwością i ceremoniami, jednak jest to w istocie rzeczy przez nich napuszona religia. Chrystus mówi o nich, jako o przyprawiających o mdłości Jego smak. — Manuscript 61, 1898. BK 473.6
Samo wywyższanie się jest niebezpiecznym elementem. Plami wszystko, czego się dotyka. Ono jest wynikiem pychy i działa tak pomysłowo, że opanowuje myśli i kontroluje postępowanie. BK 473.7
Poselstwo laodycejskie musi być głoszone z mocą, gdyż ono szczególnie teraz ma zastosowanie. Teraz, jak nigdy przedtem uwidacznia się pycha, światowa ambicja, samo wywyższanie się, dwulicowość, hipokryzja i wprowadzanie w błąd. Wielu wypowiada w wielce napuszony sposób próżne słowa, mówiąc: “Jestem bogaty, opływam we wszystko, niczego mi nie trzeba”, nie wiedząc, że są biedni, ślepi i nadzy. — The Review and Herald, 25 września 1900. BK 473.8
Ci, których Chrystus ostrzega, posiadają wspaniale uzdolnienia, jednak one są neutralizowane przez wszystkich tych, którzy wykazują się chorobliwym samolubstwem, samooszukiwaniem się, samousprawiedliwianiem się i w skandaliczny sposób zaniedbują pomaganie braciom poprzez zachęcające słowa i czyny do służenia Bogu. Oto martwa mucha w olejku aptekarskim. Będą ważeni przez Tego, który nigdy nie popełnił błędu. On ogłosi wynik ich postępowania i wykaże, że miłość Chrystusa nie była trwałą zasadą w ich duszy. Pan Bóg wzywa was, abyście się nauczyli od Jezusa skromności. Odrzucie wasze doszukiwanie się błędów u bliźnich, a zwróćcie uwagę na wasze, własne wady. Wasza samo sprawiedliwość przyprawia Pan Jezusa Chrystusa o mdłości. [Cyt. Objawienie 3,15-18.] Te słowa odnoszą się do zborów i do tych, którzy zajmują odpowiedzialne stanowiska w dziele Bożym. — Manuscript 100, 1899. BK 474.1
Wielka liczba tych, którzy twierdzą, że są chrześcijanami, w rzeczywistości nie naśladują Chrystusa. Oni nie noszą krzyża z właściwym samo wyrzeczeniem i poświęceniem się. Chociaż wielce wyznają, że są gorliwymi chrześcijanami, to wplatają w swój charakter tak wiele wadliwych nitek, że ów deseń ich charakteru jest zniszczony. Jezus mówi o nich: “Chwalicie się swoim bogactwem i Wzrostem domniemanych duchowych osiągnięć. W rzeczywistości nie jesteście ani zimni, ani gorący lecz pełni czczych urojeń. Jeżeli nie nawrócicie się, nie będziecie zbawieni, gdyż zanieczyścilibyście niebo swoją nie poświęconą mądrością. Nie mogę przyjąć ani waszego ducha, ani waszej pracy. Nie pracujecie wedle boskiego przykładu. Chodzicie za swoimi wymysłami. A ponieważ jesteście letnimi, muszę was wypluć z Moich ust.” BK 474.2
Dziękujmy Bogu, że mimo, iż ta grupa jest tak liczna, to jednak jest jeszcze czas do okazania skruchy. Jezus mówi: “Ja, wasz Zbawiciel, znam wasze uczynki. Znam wasze motywy, które was nakłaniają do chełpliwych oświadczeń odnośnie waszego duchowego stanu: “Jestem bogaty, opływam we wszystko, niczego mi nie trzeba.” Niestety “nie wiesz, że ty właśnie jesteś nędzny i godny politowania, biedny, ślepy i nagi”. BK 474.3
Ci, którzy znajdują się w tym stanie, są z własnej woli ignorantami. Oni nie rozumieją prawdziwego charakteru grzechu. Z powodu swoich złych czynów, nieustannie wypaczają charakter Chrystusa, przynosząc Mu jawny wstyd. Twierdząc, że znają Prawdę, postępują w duchu niczym nowicjusze. Niestety, oni nie znają Prawdy, która musi być wyrażona w słowie i czynie, aby wykazać zdecydowaną różnicę pomiędzy tym, który służy Bogu, a tym, który Mu nie służy. Oni są fałszywymi pretendentami do wszelkich chrześcijańskich błogosławieństw i przywilejów, gdy jako przedstawiciele Chrystusa nie są bogaci w duchowe poczucie przyzwoitości i dobre uczynki. Oni są pożałowania godnymi nędzarzami, biedakami i ślepcami. Jakież okropne zajmują stanowisko. Postępują według własnego światła. BK 474.4
Jednakże nie zważając na ich własnowolną ignorancję, Pan Bóg nie zostawia ich bez dodatkowego ostrzeżenia i rady. — Manuscript 138, 1902. BK 474.5