Żyjemy w ostatecznych czasach kiedy mania spraw małżeńskich stanowi znak bliskiego przyjścia Jezusa Chrystusa. Człowiek nie radzi się Boga w tych sprawach. Religia, obowiązek i zasady są poświęcone aby zrealizować pragnienia nieuświęconych serc. Nie powinno być z tych powodów wielkiej radości nad istniejącymi związkami. Nie ma jednego małżeństwa na sto, które jest szczęśliwe i które niesie zadowolenie Boże i odnosi się do Niego z należytym uwielbieniem. Złe konsekwencje takich nędznych małżeństw są niezliczone. Popychane są one impulsami. Kandydaci rzadko przyglądają się dokładnie całej sprawie a radzenie się tych, którzy są bardziej doświadczeni, uważane jest za staroświeckie. S4 503.3
Gwałtowność, uleganie namiętności i nieuświęcone pasje zajmują miejsce, w którym powinna istnieć czysta miłość, a wielu zatraca własne dusze i przynosi ze sobą Boże przekleństwo przez zawieranie małżeństwa tylko po to aby zaspokoić zachcianki. Ukazano mi przypadki niektórych, którzy głoszą że wierzą w prawdę a którzy uczynili wielki błąd żeniąc się z niewiernymi. Żywili nadzieję że niewierni zostaną przez nich nawróceni do prawdy lecz zamiast tego oni stają się coraz bardziej oddaleni od prawdy. A w takich przypadkach zaczyna się dzieło i wytrwałe wysiłki wroga aby odwieść wiernych od wiary. S4 504.1
Wielu obecnie traci swe zaufanie i zainteresowanie prawdą ponieważ weszli w bliskie kontakty z niewiernymi. Oddychają atmosferą zwątpienia i nieszczerości. Słyszą i widzą niewiarę i ostatecznie ulegają jej. Niektórzy mogą mieć odwagę do jej odtrącenia lecz w wielu przypadkach ich wiara jest podminowana i ostatecznie zniszczona. Szatan odnosi sukcesy w swoich planach. On działa przez swych agentów tak skrycie że linia prawdy i wiary jest usuwana przed wierzącymi w taki sposób że oni nie zdają sobie nawet sprawy w jakim kierunku dryfują. S4 504.2
Jest rzeczą niebezpieczną czynić przymierze ze światem. Szatan dobrze wie że godzina ta świadczy że małżeństwa wielu młodych ludzi kończą historię ich religijnego doświadczenia i użyteczności. Są straceni dla Chrystusa. Mogą przez pewien czas czynić wysiłki by żyć życiem chrześcijańskim lecz wszystkie one po pewnym czasie stają się przeciwne. Kiedyś było ich radością i przywilejem mówić na temat wiary i nadziei lecz teraz stają się niechętni do poruszenia tych tematów gdyż ten z kim są związani nie interesuje się tym zupełnie. Skutkiem tego jest zamarcie wiary w ich sercu a szatan nad nimi roztacza fale zwątpienia i niewiary. S4 504.3
Flirt, który staje się usankcjonowany prawem, przeradza się w brak umiaru a to już jest straszliwym grzechem. Ci, którzy głoszą prawdę i cenią sobie wolę Bożą, a żenią się z niewiernymi, tracą Jego życzliwość i czynią skruchę sprawą nazbyt gorzką. Niewierni mogą posiadać wspaniały moralny charakter lecz fakt że on lub ona na warunki Boże nie odpowiadają i zaniedbują tak wspaniałe zbawienie jest wystarczającym powodem, dla którego taki związek nie powinien istnieć. Charakter niewiernego może być podobny do młodego człowieka, do którego Jezus skierował te słowa: “Jednegoż nie dostaje” (Marka 10,21) — to była ta jedna rzecz jakiej potrzebował. S4 505.1
Czasami mówi się że niewierzący jest dla religii korzyścią i może to wiele znaczyć poza jedną rzeczą — nie jest chrześcijaninem. Aczkolwiek osąd wierzącego może sugerować niewłaściwość związku małżeńskiego z niewierzącym dlatego gdyż w dziewięciu na dziesięć ma skłonności triumfujące. Duchowe nawrócenie może być uczynione w momencie gdy robi się śluby przy ołtarzu, często od tego momentu religijny żar stygnie i jedno postanowienie po drugim jest łamane aż oboje staną pod czarnym sztandarem szatana. Nawet w czasie uroczystości weselnej duch doczesności triumfuje nad sumieniem, wiarą i prawdą. W nowozałożonym domu nie są respektowane godziny modlitwy. Panna młoda i pan młody ubóstwiają siebie nawzajem a Jezus jest odpychany. S4 505.2
W pierwszej chwili niewierzący może nie okazywać w nowym związku sprzeciwu lecz kiedy brane są pod uwagę przemyślenia na tematy biblijne, duch sprzeciwu narasta: “Poślubiłeś mnie wiedząc jaka jestem. Nie życzę sobie abyś mnie niepokoił. Na przyszłość niech ci wiadomo będzie że rozmowy dotyczące twojego punktu widzenia mają być zakazane”. Gdy wierzący będzie objawiał jakąś szczególną gorliwość wobec swojej wiary, może to być poczytane za brak uprzejmości wobec tego, który nie jest zainteresowany chrześcijańskim doświadczeniem. S4 505.3
Wierzący uważa że w swym nowym związku musi w czymś ustąpić towarzyszowi swego wyboru. Okazuje się uległość światowości i towarzyskim zabawom. Z początku odczuwa się duży opór w czynieniu tego lecz zainteresowanie prawdą staje się coraz mniejsze a wiara zmienia się w zwątpienie i niewiarę. Nikt by nie uwierzył że zainteresowany w prawdzie, sumienny i stały jej wyznawca, oddany naśladowca Chrystusa może kiedykolwiek stać się wątpiącym chwiejnym człowiekiem jakim jest obecnie. O, jakaż zmiana nastąpiła na skutek tego niemądrego małżeństwa! S4 506.1
Co powinien każdy chrześcijanin czynić kiedy znajdzie się w takiej sytuacji, w której zostanie poddany próbie wraz ze swymi zasadami? Ze stanowczością wartą naśladowania Boga powinien szczerze powiedzieć: “Jestem sumiennym chrześcijaninem. Wierzę że siódmy dzień tygodnia jest biblijnym sabatem. Nasze zasady i wiara są takimi że wiodą w przeciwnym kierunku. Nie możemy być razem szczęśliwi albowiem jeśli ja będę podążał w kierunku zdobywania coraz doskonalszej wiedzy na temat Bożej woli będę stawał się coraz mniej podobny do świata a przyjmował będę podobieństwo Chrystusa. Jeśli ty w dalszym ciągu nie będziesz dostrzegać piękna w Jezusie a nie będziesz się interesowała prawdą, pokochasz świat, którego ja kochać nie mogę podczas gdy ja miłuję rzeczy Boże, których ty kochać nie potrafisz. Duchowe rzeczy są duchowo rozróżniane i rozumiane. Bez duchowego postrzegania nie będziesz w stanie dostrzec wymagań jakie Bóg składa na mnie ani uświadomić sobie moich zobowiązań wobec Mistrza, któremu służę, dlatego kiedy będziesz czuła że zaniedbuję cię dla swoich religijnych obowiązków, nie będziesz szczęśliwa, będziesz zazdrosna o odczucia jakimi darzę Boga a ja będę osamotniony w swej religijnej wierze. Kiedy twój punkt widzenia zmieni się, kiedy twoje serce odpowie na wołanie Boże i kiedy nauczysz się miłować mojego Zbawiciela, wówczas nasz związek będzie mógł być odpowiedni”. S4 506.2
Wierzący czyni w ten sposób poświęcenie dla Chrystusa, które jego sumienie aprobuje i które ukazuje że ceni sobie żywot wieczny za bardzo aby zaryzykować jego utratę. Czuję że byłoby o wiele lepiej gdybym pozostał nieżonaty aniżeli łączył swój interes życiowy z takim, który raczej wybiera doczesność aniżeli Jezusa i który może odwieść go od naśladowania krzyża Chrystusowego. Lecz niebezpieczeństwo skłaniania się ku niewierzącym nie jest dostrzegane. W młodzieńczym rozumie małżeństwo owiane bywa mgłą romantyzmu. Młody człowiek ma swoje wyobrażenie o małżeństwie i trudno mu przemówić do rozsądku uświadamiając wagę odpowiedzialności związanej ze ślubem małżeńskim. Ten ślub wiąże dwóch w jeden związek, który tylko śmierć może rozwiązać. S4 506.3
Czy ktoś kto poszukuje chwały, szacunku, nieśmiertelności, wiecznego życia może utworzyć związek z kimś innym kto odmawia wstąpienia w szeregi naśladowców Chrystusa? Czy ty, który głosisz że wybrałeś Jezusa za swego Pana i będziesz mu posłuszny we wszystkich rzeczach, możesz złączyć się z tym, który rządzony jest mocami ciemności? “Izali dwa społem pójdą nie zgodziwszy się?” Amosa 3,3 (BG). “Zasię powiadam wam: Iż gdyby się z was dwaj zgodzili na ziemi o wszelką rzecz, o którą by prosili, stanie się im od Ojca mego, który jest w niebiesiech”. Mateusza 18,19 (BG). Lecz jakiż to dziwny widok! Kiedy jeden z małżonków jest oddany poświęceniu, inny trwa w beztrosce, kiedy jeden poszukuje życia wiecznego, inny znajduje się na ścieżce ku śmierci. S4 507.1
Setki wzgardziło Jezusem i niebem kiedy weszli w związek małżeński z nienawróconymi. Czy może tak być aby miłość Chrystusa miała tak małą wartość dla nich że wybierają towarzystwo biednego śmiertelnika? Czyż niebiosa są tak mało szanowane że wartym ryzyka jest umiłowanie tego, który nie żywi żadnej miłości dla cennego Zbawiciela? S4 507.2
Szczęście i pomyślność życia małżeńskiego polega na jednomyślności partnerów. Jak przyziemny umysł może harmonizować z umysłem, który staje się podobny do umysłu Chrystusa? Jeden oddany jest ciału myśląc i działając zgodnie z celami swego serca, inny oddany jest duchowi starając się zdusić samolubstwo, przezwyciężyć skłonności zła i żyć w posłuszeństwie wobec Mistrza, którego jest sługą. W ten sposób istnieje odwieczna różnica upodobań, skłonności i celów. Dopóki wierny poprzez swoją stanowczość w wyznawaniu prawdy i zasad nie pokona nienawróconych, stawać się będzie — i tak na ogół bywa — coraz bardziej ustępliwy i tchórzliwy i w ten sposób będzie sprzedawał swoje religijne zasady dla marnego towarzystwa tych, którzy nie mają żadnej łączności z niebem. S4 507.3
Bóg surowo zakazał zawierania małżeństwa swemu wybranemu ludowi z ludźmi z innego narodu. Obecnie tłumaczy się to tym że zakaz miał na celu ochronę Hebrajczyków przed poślubieniem bałwochwalców a także odseperowania się od pogańskich rodzin. Lecz poganie dawniej znajdowali się w o wiele lepszej sytuacji aniżeli nienawróceni Żydzi i nienawróceni inni w obecnym czasie, którzy posiadają światłość prawdy, z uporem odmawiają jej przyjęcia. Grzesznik dnia dzisiejszego o wiele bardziej winnym jest swego grzechu niż poganin ponieważ światłość wyznania świeci jasno wokół niego. Gwałci swoje sumienie i staje się wrogiem nieba i Boga. Powodem, dla jakiego Bóg zakazał takich małżeństw, było: “Boby zwiodła syna twego, żeby nie szedł za mną”. 5 Mojżeszowa 7,4 (BG). Ci spośród starożytnych Izraelitów, którzy odważyli się zaryzykować pomimo zakazu Bożego, czynili to poświęcając religijne zasady. Weźmy jako przykład Salomona — jego żona odwróciła jego serce od Boga. S4 508.1
*****