Aby człowiek nie utracił błogosławionych efektów dobroczynności, nasz Odkupiciel ułożył plan, dzięki któremu zaangażował ludzi jako swoich współpracowników. Przez okoliczności, które wymagają od nich okazywania dobroczynności, Pan udziela ludziom najlepszych środków do jej rozwijania i uczy ich systematycznej ofiarności na rzecz ubogich oraz postępu Jego dzieła. Posyła ubogich jako swoich reprezentantów. Przez swoje niedostatki upadły świat czerpie od nas talenty w postaci środków i oddziaływania, które powinny służyć przedstawianiu ludziom prawdy, jakiej rozpaczliwie potrzebują. Gdy odpowiadamy pracą i okazywaniem dobroczynności na te wołania, upodabniamy się do obrazu Tego, który dla nas stał się ubogi. Obdarowując innych, niesiemy im błogosławieństwo i gromadzimy sobie prawdziwe bogactwo. — Testimonies for the Church III, 382-383. SD 216.1
“A u tych wszystkich wierzących było jedno serce i jedna dusza i nikt z nich nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne. (...). Nie było też między nimi nikogo, który by cierpiał niedostatek, ci bowiem, którzy posiadali ziemię albo domy, sprzedając je, przynosili pieniądze uzyskane ze sprzedaży i kładli u stóp apostołów; i wydzielano każdemu, ile komu było potrzeba”. Dzieje Apostolskie 4,32.34-35. SD 216.2