Go to full page →

Rodzina Brownów PA 182

Anioł Boży powiedział: PA 182.6

— Chodź za mną. PA 182.7

Wydawało się, że byłam w pokoju w nieprzyzwoitym budynku, a znajdowało się tam kilku młodych mężczyzn grających w karty. Wydawali się bardzo skupieni na zabawie, w którą byli zaangażowani, i byli tak pochłonięci, że wydawali się nie zauważać, że ktoś wszedł do pokoju. Obecne tam były młode dziewczyny obserwujące graczy, a wypowiadane słowa nie należały do najbardziej wyrafinowanych. Duch i wpływ, które były zmysłowo odczuwane w tym pokoju, nie miały charakteru obliczonego na to, by oczyszczać i podnosić umysł oraz uszlachetniać charakter. (...). PA 182.8

Zapytałam: PA 182.9

— Kim oni są i co przedstawia ta scena? Wypowiedziane zostało słowo: PA 183.1

— Zaczekaj. (...). PA 183.2

Miałam kolejny obraz. Sączono płynną truciznę, a słowa i czyny pod jej wpływem były wszystkim tylko nie czymś korzystnym dla poważnych myśli, wyraźnej wnikliwości w dziedzinach interesów, czystej moralności i podniesienia na duchu uczestników. (...). PA 183.3

Ponownie zapytałam: PA 183.4

— Kim oni są? Przyszła odpowiedź: PA 183.5

— To część rodziny, u której jesteś w odwiedzinach. PA 183.6

Przeciwnik dusz, wielki wróg Boga i człowieka, przywódca zwierzchności i mocy oraz władca ciemności tego świata przewodniczy tu dzisiejszej nocy. Szatan i jego aniołowie swoimi pokusami prowadzą te biedne dusze na ich własną zagładę. — Wybrane poselstwa III, 40. PA 183.7