Poczucie winy podkopuje siły życiowe — Smutek, niepokój, niezadowolenie, wyrzuty sumienia, poczucie winy, brak zaufania — wszystko to podkopuje siły życiowe, torując drogę wyniszczeniu i śmierci. — The Ministry of Healing 241 (1905). UCO2 85.1
Jak uwolnić się od poczucia winy? — Musisz złożyć poczucie winy u stóp krzyża Golgoty. Poczucie grzeszności zatruło źródła życia i prawdziwego szczęścia. Jezus mówi: Złóż to na mnie. Ja wezmę na siebie twój grzech i dam ci pokój. Nie niszcz dłużej szacunku dla samej siebie, gdyż ja wykupiłem cię za cenę mojej krwi. Należysz do mnie. Ja wzmocnię twoją słabą wolę i usunę wyrzuty sumienia z powodu grzechu. UCO2 85.2
A zatem zwróć swoje wdzięczne serce, drżące z niepewności, i zdaj się na nadzieję, która została Ci wskazana. Bóg przyjmie Twoje pogrążone w rozpaczy, skruszone serce. Oferuje Ci łaskawie przebaczenie. Pragnie przyjąć Cię do swojej rodziny. Jego łaska pomoże Ci w słabościach. Jezus powiedzie Cię krok po kroku, jeśli tylko podasz Mu dłoń i pozwolisz się prowadzić. — Letter 38, 1887. UCO2 85.3
Jezus mówi o przebaczeniu — Szatan usiłuje odwodzić nasze umysły od potężnego Pomocnika, byśmy rozmyślali o zepsuciu naszej duszy. Ale Jezus, mimo że dostrzega winy z przeszłości, mówi o przebaczeniu. Nie powinniśmy więc Go znieważać, wątpiąc w Jego miłość. — Letter 2, 1914; Testimonies to Ministers and Gospel Workers 518. UCO2 85.4
Boża miłość uwalnia od winy — Miłość Chrystusa, która przenika całe ludzkie istnienie, jest ożywczą mocą. Uzdrawia każdy żywy organ: mózg, serce i nerwy. Dzięki niej siły ludzkie zostają pobudzone do działania. Uwalnia ona duszę od winy i smutku, napięcia i niepokoju, które niszczą siły życiowe. Towarzyszy jej pogoda i opanowanie. Zaszczepia w duszy radość, której nic ziemskiego nie jest w stanie zniszczyć — obdarzającą zdrowiem, życiodajną radość w Duchu Świętym. — Śladami Wielkiego Lekarza 70 (1905). UCO2 85.5
Im większy grzesznik, tym większego potrzebuje Zbawiciela — Jeśli czujesz się największym grzesznikiem, Chrystus jest tym, kogo potrzebujesz — największym Zbawicielem. Podnieś głowę i patrz nie na siebie i swoje grzechy, lecz na wywyższonego Zbawiciela, nie na trujące ukąszenie węża, ale na Baranka Bożego, który gładzi grzech świata. — Letter 98, 1893. UCO2 86.1
Pan daje odpocznienie — Chrystus wziął na siebie ciężar naszej winy, zdjął brzemię z naszych ramion. Chce nam dać odpocznienie. Chce nam również pomóc nieść ciężary życia i strapienia. Zaprasza, abyśmy troski nasze zrzucili na Niego, ponieważ jesteśmy bliscy Jego sercu. — Śladami Wielkiego Lekarza 42 (1905). UCO2 86.2
Nie wszystkie grzechy mają jednakowy ciężar — Bóg, patrząc na grzechy, różnie ocenia ich ogrom. W Jego ocenie charakteryzują się one różnym stopniem winy. Podobnie ma się sprawa w ocenie ludzkiej. Mimo to, jakkolwiek drobny byłby zły czyn w oczach człowieka, przed Panem żaden grzech nie jest mało znaczący. Ludzki osąd jest jednostronny i niedoskonały, Bóg zaś ocenia wszystko takim, jakim to naprawdę jest. Ludzie pogardzają pijakiem i mówią, że jego grzech wykluczy go z nieba. Często jednak w ogóle nie piętnuje się dumy, samolubstwa i chciwości. A te grzechy są szczególnie obraźliwe dla Pana, ponieważ są przeciwne życzliwości i hojności Jego charakteru, i niesamolubnej miłości, która stanowi atmosferę nieupadłego wszechświata. Ci, którzy popełniają bardziej rażące grzechy, mogą mieć poczucie wstydu, niedoskonałości i potrzeby łaski Chrystusa. Natomiast człowiek pełen pychy nie odczuwa żadnej potrzeby i zamyka swoje serce przed Jezusem i nieogarniętymi błogosławieństwami, które Zbawiciel przyszedł nam darować. — Pokój za którym tęsknisz 29 (1892). UCO2 86.3
Winowajca potrzebuje pozytywnego podejścia — Nikt nigdy nie staje się lepszy wskutek potępiania i oskarżania. Mówienie kuszonemu człowiekowi o jego winie w żadnym stopniu nie natchnie go determinacją w dążeniu do lepszego postępowania. Skierujmy błądzącego, zniechęconego człowieka do Tego, który może w pełni wybawić wszystkich, którzy do Niego przychodzą. Wskażmy grzesznikowi, kim może się stać. Powiedzmy mu, że choć nie ma w sobie nic, co by się mogło Bogu podobać, to jednak Chrystus umarł za niego, aby mógł zostać przyjęty w Umiłowanym. Natchnijmy go nadzieją, wskazując, że w mocy Chrystusa może postępować lepiej. Uprzytomnijmy mu, jakimi możliwościami dysponuje. Wskażmy mu wyżyny, jakie może osiągnąć. Pomóżmy mu zdać się na miłosierdzie Pana, zaufać Jego przebaczeniu. Jezus czeka, aż uchwycimy Jego dłoń. Pragnie dać nam moc do prowadzenia szlachetnego, cnotliwego życia. — Manuscript 2, 1903. UCO2 86.4
Szatan wzbudza poczucie winy — Dzieci Boże są tu [Zachariasza 3] przedstawione jako przestępcy na ławie oskarżonych. Jozue jako najwyższy kapłan prosi o błogosławieństwo dla swego ludu, znajdującego się w wielkim utrapieniu. Kiedy przedkłada Bogu swe prośby, szatan staje po jego prawicy jako przeciwnik. Zaczyna oskarżać dzieci Boże i czyni wszystko, by ich sprawę przedstawić w jak najgorszym świetle. Pokazuje Panu ich występki i braki. Wskazuje na błędy i porażki w nadziei, że Chrystus, widząc takie charaktery, nie udzieli im pomocy w ich wielkiej potrzebie. Jozue jako przedstawiciel dzieci Bożych stoi potępiony, odziany w splugawione szaty. Zniechęcony, ugina się pod świadomością grzechu swego narodu. Szatan wzbudza w jego sumieniu poczucie winy, sytuacja wydaje się beznadziejna. Mimo to Jozue nie odchodzi, lecz prosi, mając przeciwko sobie szatana. — Christ's Object Lessons 166-167 (1900). UCO2 87.1
Lekceważenie Bożych obietnic — Uświadomiłam sobie, że wielu pacjentów szpitali dla umysłowo chorych znalazło się tam wskutek doświadczeń podobnych do moich. Ich sumienie zostało porażone poczuciem grzeszności, a ich pełna bojaźni wiara nie śmiała uchwycić się obiecanego Bożego przebaczenia. Opis tradycyjnych mąk piekielnych mroził im krew w żyłach i odcisnął się w pamięci mocnym piętnem. Ten przerażający obraz towarzyszył im zarówno na jawie, jak i we śnie, aż wreszcie rzeczywistość ustąpiła pola wyobraźni, tak że widzieli tylko płomienie mitycznego piekła i słyszeli same jęki potępieńców. Rządy rozumu skończyły się, mózg wypełnił się dzikimi, koszmarnymi fantazjami. Ci, którzy nauczają fałszywej doktryny o wiecznych mękach piekielnych, powinni się zastanowić, skąd się ona wzięła. — Testimonies for the Church I, 25-26 (1855). UCO2 87.2
Kryzys często wskazuje źródło siły — Bóg często doprowadza ludzi do kryzysowej sytuacji, by ukazać im ich słabość i wskazać źródło siły. Jeśli walcząc odważnie, czuwają w modlitwie, ich słabości przekształcą się w mocne strony. Doświadczenie Jakuba zawiera wiele cennych pouczeń. Bóg nauczył patriarchę, że nie może on zwyciężyć o własnych siłach, lecz musi zmagać się razem z Nim o siłę z wysokości. — Manuscript 2, 1903. UCO2 87.3
Pamiętać o łasce Chrystusa — Gdy Jakub zgrzeszył, oszukując Ezawa, i uciekł z domu swego ojca, ciążyło na nim poczucie winy. Jako samotny wygnaniec pozbawiony wszystkiego, co czyniło życie miłym, zmagał się z jedną myślą — obawiał się, że jego grzech odciął go od Boga i że niebo o nim zapomniało. W swoim smutku położył się na gołej ziemi, aby odpocząć. Otaczały go samotne wzgórza, a na niebie nad głową świeciły gwiazdy. Podczas snu ukazało mu się dziwne światło. Potężne, tajemnicze schody zdawały się prowadzić z równiny, na której leżał, aż do samych bram nieba. Po nich też wchodzili i schodzili aniołowie Pana. Z chwały znajdującej się na górze dobiegał Boży głos mówiący słowa pocieszenia i nadziei. Powiadomiono wtedy Jakuba o tym, co wyszło naprzeciw jego potrzebom i pragnieniu jego duszy — powiedziano mu o Zbawicielu. Z radością i wdzięcznością patrzył, jak objawiono mu sposób, dzięki któremu on jako grzesznik mógł odnowić swoją duchową więź z Bogiem. Owa tajemnicza drabina z jego snu przedstawiała Jezusa, jedynego pośrednika między Bogiem a człowiekiem. — Pokój za którym tęsknisz 18-19 (1892). UCO2 88.1
Ciężar winy powodem wielu chorób — Paralityk znalazł w Chrystusie uzdrowienie zarówno duszy, jak i ciała. Po uzdrowieniu duchowym nastąpiło odrodzenie fizyczne. Tej nauki nie wolno pominąć. Żyją dziś tysiące fizycznie chorych, którzy tak jak paralityk pragną usłyszeć słowa: “Odpuszczone są ci grzechy twoje”. Mateusza 9,2. Brzemię grzechu wraz z nieustannymi i niezaspokojonymi pragnieniami jest podstawą ich chorób. Ludzie ci nie znajdą jednak ulgi, dopóki nie przyjdą do Uzdrowiciela duszy. Spokój, którego On tylko może udzielić, da siły umysłowi i zdrowie ciału. — Życie Jezusa 233 (1898). UCO2 88.2
Niewiedza nie uwalnia od winy — Gdyby rozumieli, że skazali na męki Tego, który przyszedł zbawić grzeszny rodzaj ludzki od wiecznej zagłady, ogarnęłyby ich wyrzuty sumienia i przerażenie. Lecz ich ignorancja nie uwalniała ich od winy, bowiem ich przywilejem było rozpoznanie Jezusa i przyjęcie Go jako Zbawiciela. — Życie Jezusa 676 (1898). UCO2 88.3
Nie umniejszać winy, usprawiedliwiając grzech — Nie powinniśmy nigdy starać się umniejszać swojej winy, usprawiedliwiając grzech. Mamy pogodzić się z Bożą oceną grzechu, co jest naprawdę niełatwe. Jedynie Golgota może nam objawić straszliwy ogrom grzechu. Gdybyśmy mieli nieść swoje grzechy sami, to by nas przygniotły. Lecz nasze miejsce zajął Bezgrzeszny i choć na to nie zasługiwał, poniósł naszą nieprawość. “Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości”. 1 Jana 1,9. — Thoughts from the Mount of Blessing 116 (1896). UCO2 89.1
Pokorne dusze uznają winę — Ci, którzy nie ukorzyli duszy przed Bogiem uznając swoją winę, nie spełnili pierwszego warunku akceptacji z Jego strony. Jeśli nie doświadczyliśmy autentycznej skruchy i nie wyznaliśmy grzechu z prawdziwą pokorą i strapionym duchem, z obrzydzeniem do własnej nieprawości, to nie prosiliśmy jeszcze szczerze o przebaczenie grzechu. W takim razie nigdy też nie otrzymaliśmy Bożego pokoju. Jedynym powodem, dla którego nie możemy wyzwolić się z grzechów przeszłości, jest to, że nie chcemy ukorzyć dumnego serca i dostosować się do warunków wskazanych w Słowie prawdy. UCO2 89.2
Oto wyraźne pouczenie udzielone w tej sprawie. Wyznanie grzechu, publiczne czy prywatne, powinno być szczere i dobrowolne. Nie należy przymuszać do niego grzesznika. Nie powinno być powierzchowne, niedbałe ani wymuszone na kimś, kto nie uświadamia sobie ohydy grzechu. Drogę do nieskończenie miłosiernego Boga znajduje wyznanie połączone ze łzami i smutkiem, będące wylaniem przed Nim duszy. Psalmista mówi: “Bliski jest Pan tym, których serce jest złamane, a wybawia utrapionych na duchu”. Psalmów 34,19. — Testimonies for the Church V, 636-637 (1889). UCO2 89.3
Konieczność porzucenia grzechu — Gdy trwasz w grzechu, narażasz się na potępienie. W mocy Chrystusa zaprzestań grzeszyć. Wszystko zostało zapewnione, by zamieszkała w Tobie łaska i by grzech zawsze był dla Ciebie czymś wstrętnym, czyli takim, jakim faktycznie jest. “A jeśliby kto zgrzeszył” (1 Jana 2,1), nie powinien poddawać się rozpaczy i mówić jak człowiek stracony dla Chrystusa. — Letter 41, 1893. UCO2 89.4
Bóg przebacza wszystkim, którzy do Niego przychodzą — Bóg słusznie potępia wszystkich tych, którzy nie czynią Chrystusa swoim osobistym Zbawicielem. Jednak przebacza każdej duszy, która przychodzi do niego w wierze, i umożliwia jej wykonywanie uczynków Bożych i przez wiarę bycie jedno z Chrystusem. (...). Pan poczynił wszelkie starania, dzięki którym człowiek może posiąść pełne i darmowe zbawienie i mieć pełnię w Nim. Bóg zaplanował, aby jego dzieci posiadały jasne promienie Słońca Sprawiedliwości, aby wszyscy mogli mieć światło prawdy. Bóg zapewnił zbawienie dla świata za nieskończoną cenę — przez dar swego jednorodzonego Syna. Apostoł pyta: “On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale go za nas wszystkich wydał, jakżeby nie miał z nim darować nam wszystkiego?” Rzymian 8,32. Jeśli zatem nie będziemy zbawieni, wina nie będzie leżała po stronie Boga, ale po naszej stronie, gdyż nie współpracowaliśmy z boskim pośrednictwem. Nasza wola nie była zbieżna z wolą Boga. — The Review and Herald, 1 listopad 1892; Wybrane poselstwa I, 347-348. UCO2 90.1
Nadzieja dla wszystkich*Zobacz rozdziały: “Wolność od poczucia winy”, “Czyste sumienie” i “Jak znaleźć spokój ducha?”, w Pokój za którym tęsknisz. — Nikt nie powinien poddawać się zniechęceniu ani rozpaczy. Szatan może podejść z okrutnymi podszeptami: “Twój stan jest beznadziejny. Nie będziesz zbawiony”. Ale w Chrystusie jest dla ciebie nadzieja. Bóg nie każe nam pokonywać grzechu o własnych siłach. Prosi, żebyśmy stanęli u Jego boku. We wszystkich trudnościach, z którymi się borykamy i które przygniatają ciało i duszę, czeka, aż pozwolimy Mu uczynić nas wolnymi. — The Ministry of Healing 249 (1905). UCO2 90.2