Go to full page →

Śmierć Anny White ZD 155

Siostra Anna stale upadała na zdrowiu. Jej rodzice i starsza siostra przybyli z Maine by pocieszyć ją w cierpieniu. Anna była spokojna i radosna. Bardzo pragnęła rozmowy z rodzicami i siostrą. Pożegnała się z nami gdy wracali do Maine po to aby ich więcej nie spotkać do czasu aż Bóg wywoła swoich wiernych do zdrowia i nieśmiertelności. W ostatnich dniach choroby drżącymi rękami układała swoje rzeczy pozostawiając je w idealnym porządku zgodnie ze swoją wolą. Wyraziła wielkie pragnienie aby jej rodzice przyjęli sabat i żyli obok nas. “Jeśli pomyślę że tak może być — powiedziała — umarłabym z pełnym zadowoleniem i pokojem. ZD 155.4

Ostatni obowiązek jaki dokonała słabą drżącą ręką było napisanie kilku linijek do rodziców. A czy Bóg nie uwzględnił jej ostatnich pragnień i modlitw za rodziców? Po mniej niż dwóch latach rodzice White zachowywali biblijny sabat szczęśliwie zamieszkując w odległości mniejszej niż 30 metrów od naszych drzwi. ZD 156.1

Pragnęliśmy aby Anna była z nami ale byliśmy zmuszeni zamknąć jej oczy gdy umarła i położyć na odpoczynek. Długo cieszyła się nadzieją w Jezusie i z nadzieją wypatrywała poranku zmartwychwstania. Pochowaliśmy ją obok drogiego Nathaniela na cmentarzu w Mount Hope. ZD 156.2