Potem widziałem innego anioła zstępującego z nieba, który miał wielkie pełnomocnictwo, i rozjaśniła się ziemia od jego blasku. I zawołał donośnym głosem: Upadł, upadł Wielki Babilon i stał się siedliskiem demonów i schronieniem wszelkiego ducha nieczystego i schronieniem wszelkiego ptactwa nieczystego i wstrętnego. (...) I usłyszałem inny głos z nieba mówiący: Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające” (Ap 18,1-2.4). WB17 370.1
Powyższe słowa Pisma Świętego wskazują na czas, gdy zostanie powtórnie ogłoszony upadek Babilonu, który zwiastował drugi anioł z Ap 14,8. Tekst ten wspomina także o zepsuciu, jakie wkradło się do różnych wspólnot religijnych, wchodzących w skład Babilonu, od czasu, gdy po raz pierwszy zaczęto głosić to poselstwo w roku 1844. Opisany jest tutaj tragiczny stan świata religijnego. Za każdym razem, gdy człowiek odrzuca prawdę, jego umysł staje się ciemniejszy, serce odporniejsze, a w końcu otacza się murem zuchwalstwa. Lekceważąc Boże ostrzeżenia, ludzie przestępują Dekalog, a w końcu zaczynają prześladować tych, którzy go przestrzegają. Odnosząc się z pogardą do Słowa Bożego i Jego ludu znieważają tym samym Jezusa. W miarę jak Kościoły przyjmują nauki spirytyzmu, znika wszelkie poczucie dobra, a religia staje się tylko zasłoną dla ukrycia najpodlejszych grzechów. Wiara w spirytystyczne objawienia otwiera drzwi zwodniczym duchom oraz naukom szatana, w ten sposób w Kościołach przejawia się wpływ złych aniołów. WB17 370.2
W proroctwie powiedziane jest o Babilonie: „Gdyż aż do nieba dosięgły grzechy jego i wspomniał Bóg na jego nieprawości” (Ap 18,5). Babilon dopełnił miary swej winy i zniszczenie szybko go dosięgnie, lecz Bóg ma w nim swój lud i przed wymierzeniem miastu kary wierni muszą być z niego wyprowadzeni, aby — jak mówi Pismo — „nie byli uczestnikami jego grzechów i aby nie dotknęły (ich) plagi na niego spadające”. Dlatego też ruch ten przedstawiony jest symbolicznie w postaci anioła, który przybywa z nieba, oświeca ziemię swą wspaniałością i mocą oraz donośnym głosem ogłasza grzech Babilonu. Jego ostrzeżenie zawiera wezwanie: „Wyjdźcie z niego ludu mój!”. To wezwanie wraz z poselstwem trzeciego anioła jest ostatnim ostrzeżeniem skierowanym do mieszkańców ziemi. WB17 370.3
Straszny będzie koniec, do którego zbliża się świat. Ziemskie potęgi połączone w walce przeciwko przykazaniom Bożym postanowią, że „mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolnicy” będą musieli zastosować się do zwyczajów Kościoła, święcąc fałszywy dzień odpoczynku. Wszyscy, którzy się sprzeciwią tym postanowieniom, będą karani często wyrokiem skazującym na śmierć. Z drugiej strony prawo Boże, które nakazuje święcenie dnia Pańskiego — soboty, wymaga posłuszeństwa i grozi sankcją wszystkim tym, którzy przestępują przykazania. Kto depcze prawo Boże, stosując się do ludzkich przepisów, pomimo tego, że wie, czym takie postępowanie grozi, ten przyjmuje znamię zwierzęcia, przyjmuje znak mocy, która wywyższa się ponad Boga. Ostrzeżenie z nieba brzmi: „Jeżeli ktoś odda pokłon zwierzęciu i jego posągowi i przyjmie znamię na swe czoło lub na swoją rękę, to i on pić będzie samo czyste wino gniewu Bożego z kielicha jego gniewu” (Ap 14,9-10). WB17 371.1
Jednak nikt nie zazna gniewu Bożego, zanim nie otrzyma światła prawdy i go nie odrzuci. Jest wielu takich, którzy nie mieli sposobności słyszeć o prawdzie przeznaczonej na obecny czas. Nikt nie przedstawił im we właściwym świetle obowiązków wynikających z czwartego przykazania. Bóg, który czyta we wszystkich sercach i zna ich pragnienia, nie pozostawi w nieświadomości tego, kto chce szczerze poznać prawdę. Każdy otrzyma dostateczne światło, aby mógł podjąć świadomą decyzję. WB17 371.2
Sobota będzie wielkim sprawdzianem wierności, gdyż dla wielu jest ona prawdą budzącą kon-trowersje.
Sobota będzie wielkim sprawdzianem wierności, gdyż dla wielu jest ona prawdą budzącą kontrowersje. Gdy ludzie zostaną wystawieni na ostateczną i decydującą próbę, stanowisko wobec soboty dokona podziału między tymi, którzy prawdziwie służą Bogu, a tymi, którzy tego nie czy-nią. Święcenie fałszywego dnia odpoczynku zgodnie z przepisami Kościoła, lecz wbrew czwartemu przykazaniu Dekalogu, będzie znakiem wierności mocy wrogo ustosunkowanej do Boga, zaś zachowywanie prawdziwego sabatu, jako przejaw posłuszeństwa wobec prawa Bożego, będzie dowodem wierności względem Stwórcy. Podczas gdy jedna grupa przyjmie znak uległości wobec ziemskich mocy i otrzyma znamię zwierzęcia, druga wybierze znak wierności wobec autorytetu Boga i przyjmie pieczęć swego Stwórcy. WB17 371.3
Osoby, które głosiły prawdy zawarte w poselstwie trzeciego anioła, często były uważane za zwykłych panikarzy. Ich przepowiednie stwierdzające, że w Stanach Zjednoczonych zapanuje nietolerancja religijna, że Kościół i państwo połączą się w celu prześladowania tych, którzy zachowują przykazania Boże, były traktowane jako absurdalne i bezpodstawne. Ufnie wierzono, że Ameryka pozostanie zawsze tym, czym była na początku — obrońcą wolności religijnej, ale gdy sprawa przymusu święcenia niedzieli jest coraz częściej poruszana, niebezpieczeństwo, w pojawienie się którego nikt nie wierzył, staje się realne, i w związku z tym poselstwo trzeciego anioła wywoła takie efekty, jakich nie mogło wywołać wcześniej. WB17 371.4
W każdym wieku Bóg posyłał swe sługi, aby potępiali grzech, zarówno w świecie, jak i w Kościele. Jednak ludzie pragną, by im schlebiano, gdyż nie znoszą czystych i prostych prawd. Wielu reformatorów rozpoczynając swe dzieło postanowiło z wielką ostrożnością występować przeciw grzechom Kościoła i narodu. Spodziewali się, że przez przykład czystego, chrześcijańskiego życia przyprowadzą ludzi do prawd Biblii. Jednak Duch Boży zstąpił na nich jak kiedyś na Eliasza, którego pobudził do karcenia grzechów niezbożnego króla i jego odstępczego ludu, i na skutek Jego działania nie mogli powstrzymać się od głoszenia wszystkich prawd biblijnych, nawet tych, których przedtem obawiali się przedstawić. Zostali zmuszeni do opo-wiadania o prawdzie i niebezpieczeństwie, jakie grozi ludziom. Nie obawiając się następstw, przekazywali słowa, jakimi ich natchnął Pan, a ludzie słuchali napomnień. WB17 371.5
W podobny sposób będzie głoszone poselstwo trzeciego anioła. Gdy nadejdzie czas, by prawda została ogłoszona z wielką mocą, Pan będzie działać przez skromne narzędzia, kierując umysłami tych, którzy postanowili Mu służyć. Pracownicy przez namaszczenie Duchem Świętym zostaną bardziej uzdolnieni niż przez teoretyczne wykształcenie. Ludzie wiary i modlitwy pobudzani będą do gorliwego głoszenia słów powierzonych im przez Boga. Grzechy Babilonu zostaną objawione. Straszne następstwa zmuszania do przestrzegania kościelnych przepisów, manowce spirytyzmu, jak również niedostrzegalny, lecz szybki wzrost mocy papiestwa zostaną zdemaskowane. Te uroczyste ostrzeżenia wstrząsną ludźmi, tysięczne tłumy będą słuchać słów, których jeszcze nigdy nie słyszano. Ze zdziwieniem dowiedzą się, że Babilon to upadły Kościół, który odrzucił zesłaną mu z nieba prawdę z powodu swych błędów i grzechów. Gdy następnie zwrócą się do swych religijnych nauczycieli z pytaniem, czy rzeczywiście jest to prawdą, duszpasterze przedstawią im stek kłamstw, aby uciszyć obawy i uspokoić obudzone sumienia. Ponieważ jednak wielu nie zadowoli się autorytetem ludzkim, lecz wymagać będzie wyraźnego potwierdzenia „tak mówi Pan”, przywódcy religijni, podobnie jak faryzeusze przed wiekami, rozgniewają się z powodu zakwestionowania ich autorytetu i ogłoszą, że usłyszane przez ludzi poselstwo pochodzi od szatana, a następnie skłonią miłujące grzech tłumy do prześladowania tych, którzy to poselstwo głoszą. WB17 372.1
Gdy walka zatacza coraz szersze kręgi, a uwagę ludzi zwraca się na deptane prawo Boże, szatan jest coraz bardziej czujny. Moc towarzysząca poselstwu doprowadzi do wściekłości tych, którzy mu się sprzeciwiają. Duchowni prawie nadludzkimi siłami będą się starać zgasić światło docierające do ich wiernych. Za pomocą wszelkich dostępnych im środków będą usiłowali nie dopuścić do omawiania tych ważnych kwestii. Kościół znajdzie silne poparcie u państwa, katolicy i protestanci połączą się we wspólnej walce przeciwko naśladowcom Chrystusa. Gdy ruch mający na celu wymuszenie święcenia niedzieli stanie się coraz śmielszy i zdecydowany, zostanie wydane prawo przeciwko tym, którzy zachowują przykazania Boże. Zagrozi się im grzywnami i więzieniem, innym proponować się będzie wpływowe stanowiska, wysokie wynagrodzenie i przywileje, aby skłonić ich do wyrzeczenia się wiary. Jednak stanowcza odpowiedź naśladowcy Chrystusa będzie brzmieć: „Dowiedźcie nam błędu za pomocą Słowa Bożego”. Jest to identyczne żądanie, jakie wypowiedział Luter w podobnych okolicznościach. Ci, którzy zostaną wezwani przed trybunały, będą wiernie bronić prawdy, a dzięki temu niektórzy słuchacze postanowią przestrzegać przykazań Bożych. Tą drogą tysiące ludzi ujrzy światło, którego w inny sposób nigdy nie mogliby otrzymać. WB17 372.2
Świadome posłuszeństwo Słowu Bożemu będzie uważane za bunt. Rodzice, zaślepieni przez szatana, będą surowo obchodzić się z dziećmi, pracodawcy będą prześladować podwładnych zachowujących przykazania Boże. Oziębnie miłość, dzieci będą wydziedziczane i wypędzane z domów. Wypełnią się słowa apostoła Pawła: „Wszyscy, którzy chcą żyć w Chrystusie Jezusie, prześladowani będą” (2 Tm 3,12). Ponieważ obrońcy prawdy sprzeciwiają się święceniu niedzieli jako dnia odpoczynku, niektórzy z nich zostaną wtrąceni do więzienia, inni wyklęci, a jeszcze inni będą traktowani jak niewolnicy. Dzisiaj taki stan wydaje się niemożliwy, ale gdy przestanie działać powstrzymująca moc Ducha Bożego, a ludzie dostaną się pod całkowity wpływ szatana, który nienawidzi Bożych praw, wówczas będą się dziać straszne rzeczy. Serce człowieka może być bardzo okrutne, gdy usunie się z niego miłość i bojaźń Bożą. WB17 372.3
W miarę zbliżania się prześladowania wielu z tych, którzy twierdzą, że wierzą w poselstwo trzeciego anioła, lecz nie są uświęceni przez posłuszeństwo wobec prawdy, zmieni swe zapatrywania i przyłączy się do szeregów nieprzyjaciela. Przez połączenie się ze światem i branie udziału w jego grzechach zaczną spoglądać na wszystko przez pryzmat opinii ludzkich, a gdy nadejdzie próba, wybiorą łatwiejszą drogę. Ludzie zdolni i mili w obejściu, którzy cieszyli się będąc w prawdzie, będą używać swoich zdolności do oszukiwania i zwodzenia innych, i staną się najgorszymi wrogami swych braci. Gdy zachowujący sobotę zostaną wezwani przed sąd, aby zdać sprawę ze swojej wiary, odstępcy staną się aktywnymi narzędziami szatana. Oczernią i oskarżą wiernych Bogu składając fałszywe zeznania, aby wrogo usposobić sędziów. WB17 373.1
W czasie prześladowań wypróbowana zostanie wiara sług Bożych. Spoglądając na Boga i Jego Słowo wiernie ostrzegali bliźnich, Duch Boży działając na serca uzdolnił ich do mówienia. Pobudzeni świętą gorliwością i prowadzeni boską ręką wypełniali powierzone im obowiązki, nie obawiając się następstw, jakie mogły ich z tego powodu spotkać. Nie myśleli o dobrobycie, nie dbali o opinię lub zachowanie życia. Gdy jednak nadciągnie burza ataków nieprzyjaciela, zawołają przygnębieni: „Gdybyśmy przewidzieli następstwa naszych słów, milczelibyśmy!” Zewsząd otoczą ich trudności. Szatan będzie ich otaczał największymi pokusami. Będzie im się zdawać, że dzieło, którego się podjęli, przewyższa ich siły. Pod groźbą śmierci zniknie ich gorliwość, ale Duch Święty ich nie opuści. Świadomi swej własnej niemocy, będą prosili Wszechmocnego o siłę pamiętając, że słowa, które mówili, nie były ich własnymi słowami, lecz Tego, który im zlecił przekazanie tego ostrzeżenia. Bóg wsiał prawdę w ich serca, a oni nie mogli powstrzymać się od jej głoszenia. Przez takie same doświadczenia przechodzili słudzy Boży w ubiegłych stuleciach. Wiklif, Hus, Luter, Tyndale, Baxter oraz Wesley żądali, aby wszystkie doktryny były potwierdzone przez Słowo Boże, odrzucali także wszystko to, co Biblia potępia. Choć byli prześladowani z tego powodu, to jednak nie przestali głosić prawdy. Różne okresy w historii Kościoła cechują się objawieniem prawd najbardziej potrzebnych ludowi Bożemu w danym czasie. Każda nowa prawda torowała sobie drogę wśród nienawiści i sprzeciwów, a ten, kto otrzymał jej światło, był narażony na pokusy i trudności. Bóg zawsze objawia swojemu ludowi szczególną prawdę, stosownie do jego potrzeb. Któż może się sprzeciwiać jej głoszeniu? Pan rozkazuje swym sługom przedstawić światu ostatnią zachętę do skorzystania z Jego łaski. Posłowie Boży nie mogą milczeć, gdyż grozi to utratą życia wiecznego. Nie myślą więc o możliwych następstwach. WB17 374.1
Gdy przeciwieństwa narastają, słudzy Boży są zaniepokojeni, gdyż wydaje im się, że sami je spowodowali, ale Słowo Boże i ich własne sumienie zapewniają, że postępowali właściwie i chociaż doświadczenia nadal trwają, otrzymują siłę do zwycięstwa. Ich wiara i odwaga wzrasta w miarę potrzeb. Ich świadectwo brzmi: „Nie możemy sprzeciwiać się Słowu Bożemu i dzielić dekalog Boży na część obowiązującą i nieobowiązującą, aby zdobyć przychylność świata. Pan, któremu służymy, może nas wyratować. Chrystus zwyciężył moce ziemi, czyż mamy się więc obawiać zwyciężonego świata?” WB17 374.2
Prześladowanie w swych rozmaitych formach jest przejawem zasady, która będzie istniała tak długo, jak długo istnieć będzie szatan, a chrześcijaństwo będzie potęgą. Nie można służyć Bogu, nie wzbudzając jednocześnie sprzeciwu tłumów znajdujących się w duchowej ciemności. Zli aniołowie, zaniepokojeni tym, że mogą utracić kontrolę nad danym człowiekiem, będą nań nacierali, a źli ludzie, dla których dobry przykład jest stałą naganą, połączą się w swych usiłowaniach ze złymi aniołami, by odprowadzić tego człowieka od Boga przy pomocy pokus. Gdy to nie pomoże, zastosują przemoc, by zadać gwałt sumieniu. WB17 374.3
Jak długo Chrystus w niebiańskiej świątyni jest orędownikiem człowieka, tak długo odczuwa się powstrzymującą moc Ducha Świętego, który stale kontroluje w pewnym stopniu prawa państwowe. Gdyby nie było tych praw, stan świata byłby jeszcze gorszy. Choć wielu ludzi na wysokich stanowiskach jest aktywnym narzędziem szatana, to jednak znajdują się tam także inni, którzy są narzędziami w ręku Boga. Szatan skłoni swoich współpracowników do ustanowienia takich praw, które będą hamować rozwój dzieła Bożego. Jednak niektórzy mężowie stanu, pod wpływem aniołów Bożych, skutecznie sprzeciwiają się złym zamiarom. W ten sposób zdołają powstrzymać narastającą falę zła. Atak nieprzyjaciół prawdy zostanie odparty, aby głoszenie poselstwa trzeciego anioła dało potężne rezultaty. Gdy świat usłyszy ostatnie ostrzeżenie, zwróci ono na siebie uwagę czołowych przedstawicieli ludzkości, przez których Pan działa, a niektórzy z nich przyjmą prawdę i staną po stronie ludu Bożego w czasie ucisku. WB17 374.4
Anioł, który przyłączy się do głoszenia poselstwa trzeciego anioła, oświeci całą ziemię swą wspaniałością. Przepowiedziane jest tutaj dzieło obejmujące cały świat i posiadające nadzwyczajną moc. Ruch adwentowy rozwijający się w latach 1840-1844 był wspaniałym objawieniem mocy Bożej, poselstwo pierwszego anioła zostało zaniesione do każdej stacji misyjnej w świecie, w niektórych krajach powstał wielki ruch religijny, jakiego nie znano od czasów reformacji w XVI wieku. Jednak o wiele większy będzie ruch, który ma nastać w czasie głoszenia ostatniego ostrzeżenia trzeciego anioła. WB17 375.1
Wielkie dzieło ewangelii nie zakończy się mniej-szym objawieniem mocy Bożej niż to, jakie miało miejsce na początku gło-szenia dobrej nowiny.
Dzieło to podobne będzie do wydarzeń dnia Pięćdziesiątnicy. Jak wylanie Ducha Świętego na początku głoszenia ewangelii było „deszczem porannym”, który miał pobudzić do wzrostu zasiane kosztowne ziarno prawdy, tak „deszcz wieczorny” będzie wylany przy końcu czasu, aby żniwo dojrzało: „Starajmy się więc poznać, usilnie poznać Pana; że go znajdziemy, pewne jest jak zorza poranna, i przyjdzie do nas jak deszcz, jak późny deszcz, który zrasza ziemię!” (Oz 6,3). „A wy, dzieci Syjonu, wykrzykujcie radośnie i weselcie się w Panu, swoim Bogu, gdyż da wam obfity deszcz jesienny i ześle wam,jak dawniej deszcz, deszcz jesienny i wiosenny” (Jl 2,23). „I stanie się w ostateczne dni, mówi Pan, że wyleję Ducha mego na wszelkie ciało (...) każdy, kto będzie wzywał imienia Pańskiego, zbawiony będzie” (Dz 2,17.21). WB17 375.2
Wielkie dzieło ewangelii nie zakończy się mniejszym objawieniem mocy Bożej niż to, jakie miało miejsce na początku głoszenia dobrej nowiny. Proroctwa, które spełniły się w postaci wylania „deszczu wiosennego”, mają wypełnić się również w wylaniu „deszczu jesiennego”. Ma to być czas ochłody, który miał na myśli apostoł Piotr mówiąc: „Przeto upamiętajcie i nawróćcie się, aby były zgładzone grzechy wasze, aby nadeszły od Pana czasy ochłody i aby posłał przeznaczonego dla was Chrystusa Jezusa” (Dz 3,19-20). WB17 375.3
Słudzy Boży, rozpromienieni świętą gorliwością, będą spieszyli z miejsca na miejsce, aby zwiastować poselstwo nieba. Tysiące ich przekażą ostrzeżenie całej ziemi. Będą się działy cuda, chorzy będą uzdrawiani, a różne znaki będą towarzyszyć wierzącym. Szatan również będzie czynił zwodnicze cuda, nawet spuści ogień z nieba (Ap 13,13). W takich okolicznościach mieszkańcy ziemi będą musieli dokonać wyboru, po której stronie staną. WB17 375.4
Poselstwo rozprzestrzeni się nie tyle przez rozumne wywody, co przez przekonujące działanie Ducha Świętego. Dowody zostały przedstawione, a zasiane ziarno prawdy, wzrośnie teraz i wyda owoc. Rozpowszechnione przez pracowników ewangelizacyjnych czasopisma wywarły wpływ na czytających, jednak wielu ludziom przeszkodzono w całkowitym zrozumieniu prawdy i zastosowaniu jej w życiu. Teraz promienie światła docierają wszędzie, prawda widoczna jest w całej krasie, a szczere dzieci Boże zrywają wszelkie niewolące je pęta. Powiązania rodzinne czy też przynależność kościelna nie mogą ich powstrzymać. Prawda staje się dla nich kosztowniejsza niż wszystko inne na świecie. Mimo działalności potęg przeciwnych Bogu wielka liczba ludzi stanie po stronie Pana. WB17 375.5