Gdyż aż do nieba dosięgły grzechy jego i wspomniał Bóg na jego nieprawości (...) do kielicha, w którym napój mieszał, nalejcie mu podwójną miarę. Ile sam siebie uwielbiał i rozkoszy zażywał, tyle udręki i boleści mu zadajcie, gdyż mówi w sercu swoim: Siedzę jak królowa, wdową nie jestem, a żałoby nie zaznam. Dlatego w jednym dniu przyjdą jego plagi, śmierć i boleść i głód, i spłonie w ogniu; bo mocny jest Pan, Bóg, który go osądził. Zapłaczą nad nim, i smucić się będą królowie ziemi, którzy z nim wszeteczeństwo uprawiali i rozkoszy zażywali, gdy ujrzą dym jego pożaru. Z dala stać będą ze strachu przed jego męką, mówiąc: Biada, biada tobie, miasto wielkie, Babilonie, miasto potężne, gdyż w jednej godzinie nastał twój sąd” (Ap 18,5-10). WB17 399.1
„A kupcy ziemi”, którzy „wzbogacili się na wielkim jego przepychu”, „z dala stać będą ze strachu przed jego męką, płacząc i narzekając tymi słowy: „Biada, biada, miasto wielkie, przyodziane w bisior i purpurę, i w szkarłat, przyozdobione w złoto i drogie kamienie, i perły, w jednej godzinie zniweczone zostało tak wielkie bogactwo!” (Ap 18,3.15-17). WB17 399.2
Takie wyroki spadną na Babilon w dzień gniewu Bożego, ponieważ przebrał miarę swej nieprawości, nadszedł więc czas jego zniszczenia. WB17 399.3
Gdy głos Boga zakończy niedolę Jego ludu, nastąpi straszliwe przebudzenie tych, którzy przegrali w walce o życie wieczne. W czasie łaski byli oślepieni przez szatana i usprawiedliwiali swe grzeszne postępowanie. Bogacze szczycili się swymi bogactwami, ale zdobywali je przekraczając prawo Boże. Nie karmili głodnych, nie odziewali nagich, nie postępowali sprawiedliwie ani nie okazywali miłości do bliźniego. Starali się jedynie o zdobycie chwały u ludzi. Teraz odebrano im wszystko, co uczyniło ich wielkimi, są nadzy i bezbronni. Ze strachem spoglądają na zagładę swych bożków, które czcili bardziej niż Boga. Sprzedali swe dusze za ziemskie bogactwa i przyjemności, nie troszcząc się o nabycie skarbu w niebie. W rezultacie ich życie okazało się porażką, uciechy zamieniły się w rozpacz, a bogactwa przepadły. Osiągnięcia całego ich życia zostały zniszczone w jednej chwili. Teraz płaczą nad zrujnowanymi domami i zagubionymi bogactwami. Jednak ich narzekania umilkną, gdy zaczną się bać zagłady, jaka spotka ich samych. WB17 399.4
Niezbożni będą żałować nie dlatego, że zlekceważyli Boga i bliźnich, lecz dlatego, że Bóg zwyciężył. Nie żałują swej niezbożności, lecz boją się jej następstw. Gdyby to było możliwe, skorzystaliby z każdej okazji, by uniknąć kary. WB17 400.1
Świat widzi jak ludzie, z których się śmiał, drwił i których chciał zniszczyć, bezpiecznie przechodzą przez wszelkie burze, zarazy i trzęsienia ziemi. Ten, który dla przestępców prawa jest pożerającym ogniem, ten dla swego ludu jest ochroną. WB17 400.2
Duchowni, którzy dla zdobycia przychylności ludzi odrzucili prawdę widzą teraz charakter i wpływy swoich nauk. Wszechwidzące oko wszędzie ich obserwowało — gdy wchodzili na ambo-nę, gdy spotykali się z ludźmi na co dzień. Każdy odruch serca, każde napisane słowo, każde wymówione zdanie, każdy czyn, który pogrążył ludzi w fałszywej pewności siebie, był wysianym nasieniem, teraz widzą żniwo siewu w osobach potępionych grzeszników. WB17 400.3
Pan mówi: „I leczą ranę córki mojego ludu powierzchownie, mówiąc: Pokój! Choć nie ma pokoju” (Jr 8,11). „Ponieważ kłamstwem pozbawiacie otuchy serce sprawiedliwego, chociaż Ja nie chciałem, aby go pozbawiać otuchy, a wzmacniacie ręce bezbożnego, aby się nie odwrócił od swojej złej drogi, a życie zachował” (Ez 13,22). WB17 400.4
„Biada pasterzom, którzy gubią i rozpraszają owce mojego pastwiska (...). Toteż ukarzę was za złe wasze uczynki”. „Biadajcie, pasterze i krzyczcie, tarzajcie się w popiele, przewodnicy owiec, gdyż nadeszły dni waszej rzezi (...). I nie będzie ucieczki dla pasterzy ani ocalenia dla przewodników owiec” (Jr 23,1-2; 25,34-35). WB17 400.5
Duchowni i ludzie zdają sobie sprawę, że nie żyli we właściwym stosunku do Boga. Rozumieją, że sprzeciwiali się Twórcy doskonałego i sprawiedliwego prawa. Lekceważenie boskich przepisów spowodowało tysiące czynów zła, nienawiści i niesprawiedliwości, aż ziemia stała się ogromnym polem walki i zepsucia. To wszystko widzą ci, którzy odrzucili prawdę i pielęgnowali fałsz. Żaden język nie potrafi wyrazić pragnienia, jakie opanuje nieposłusznych i niewiernych, pragnienia tego, co na zawsze utracili — życia wiecznego. Ludzie, których świat cenił za ich zdolności, widzą teraz siebie we właściwym świetle. Rozumieją, co stracili i rzucają się do nóg tym, których wyśmiewali z powodu ich wierności i przyznają, że Bóg ich umiłował. WB17 400.6
Ludzie zdają sobie sprawę z tego, że zostali oszukani. Oskarżają się teraz nawzajem o sprowadzenie do upadku, ale wszyscy najbardziej potępiają duszpasterzy. Niewierni duchowni mówili o rzeczach przyjemnych, przyczyniając się w ten sposób do tego, że ich słuchacze zlekceważyli przykazania Boże i prześladowali tych, którzy prawa przestrzegali. Teraz w rozpaczy przyznają się przed światem do swego zwodniczego dzieła. To wyznanie napełnia ludzi ogromnym gniewem: „Jesteśmy zgubieni, a wy jesteście powodem naszego nieszczęścia” — wołają, rzucając się na fałszywych duszpasterzy. Ci, którzy ich najbardziej podziwiali, teraz najgorszymi słowami ich przeklinają. Te same ręce, które kiedyś wieńczyły ich wawrzynami, podnoszą się teraz ku ich zgubie. Miecze, których niegdyś używano do zgładzenia ludu Bożego, teraz są skierowane przeciw najgorszym wrogom wiernych Bogu. Ziemia pogrążona jest w walce i krwi: „Wrzawa dochodzi aż do krańców ziemi, gdyż Pan ma spór z narodami, spiera się z wszelkim ciałem, bezbożnych podda pod miecz” (Jr 25,31). Przez sześć tysięcy lat trwa wielki bój. Syn Boży i Jego niebiańscy posłowie walczą z szatanem, aby ostrzec, oświecić i wyratować ludzi. Wszyscy podjęli już decyzję, niezbożni połączyli się z szatanem w walce przeciwko Bogu. Nadszedł czas, by Pan wywyższył swoje prawo, tak długo deptane przez grzeszników. Walka toczy się teraz nie tylko z szatanem, lecz także z ludźmi: „Gdyż ma spór z narodami (...) bezbożnych podda pod miecz”. WB17 400.7
Na czołach tych, „którzy wzdychają i narzekają nad wszystkimi obrzydliwościami, jakie się dzieją”, został uczyniony znak wybawienia (Ez 9,4). Teraz nadchodzi anioł śmierci, przedstawiony w widzeniu Ezechiela w postaci „mężów” mających w swoich rękach „narzędzie zniszczenia”, którym nakazano: „Wybijcie do nogi starców, młodzieńców i panny, dzieci i kobiety, lecz tych wszystkich, którzy mają na sobie znak nie dotykajcie! A rozpocznijcie od mojej świątyni”. Prorok dalej mówi: „I rozpoczęli od starszych mężów, którzy byli przed przybytkiem” (Ez 9,6). Zagłada rozpoczyna się od tych, którzy uważali się za duchowych przywódców ludu. Fałszywi stróże mają pierwsi zginąć. Żaden z nich nie będzie oszczędzony. Mężczyźni, kobiety, panny i dzieci zginą razem. WB17 401.1
„Bo oto Pan wyjdzie ze swojego miejsca, aby ukarać mieszkańców ziemi za ich winę, wtedy ziemia odsłoni krew na niej przelaną i już nie będzie ukrywała swoich zabitych” (Iz 26,21). „A taka będzie plaga, jaką Pan dotknie wszystkie ludy, które wystąpiły zbrojnie przeciwko Jeruzalemowi: ciało każdego, kto stoi jeszcze na nogach, będzie gnić, jego oczy będą gnić w oczo-dołach, a język zgnije w jego ustach. W owym dniu padnie na nich za sprawą Pana wielka trwoga, tak że jeden chwyci drugiego za rękę, a inny podniesie rękę przeciwko ręce drugiego” (Za 14,12-13). W rozpaczliwej walce, spowodowanej okrutnymi namiętnościami ludzi i wylaniem czystego gniewu Bożego, zginą niezbożni mieszkańcy ziemi: kapłani i panujący, bogaci i ubodzy, wielcy i mali. „Zabitych przez Pana będzie w owym dniu od krańca ziemi po kraniec, nie będzie się ich opłakiwać ani zbierać, ani grzebać” (Jr 25,33). WB17 401.2
Przy przyjściu Chrystusa niezbożni zostaną zgładzeni z powierzchni ziemi, zostaną zabici tchnieniem Jego ust i zniweczeni blaskiem Jego przyjścia. Chrystus weźmie swój lud do miasta Bożego i ziemia zostanie opustoszała. „Oto Pan spustoszy ziemię i zniszczy ją, sprawi zamieszanie na jej powierzchni i rozproszy jej mieszkańców (...). Doszczętnie spustoszona i złupiona będzie ziemia, gdyż Pan wypowiedział to słowo (...). Ziemia jest splugawiona pod swoimi mieszkańcami, gdyż przestąpili prawa, wykroczyli przeciwko przykazaniom, zerwali odwieczne przymierze. Dlatego klątwa pożera ziemię (... ) dlatego przerzedzają się mieszkańcy ziemi” (Iz 24,1.3.5-6). WB17 401.3
Cała ziemia wygląda jak pustynia. Jej powierzchnia jest pokryta ruinami miast i wsi, zniszczonymi przez trzęsienia ziemi; dokoła leżą powyrywane z korzeniami drzewa i powyrzucane z morza lub z ziemi skały; głębokie przepaście wskazują na miejsca, gdzie kiedyś były góry. WB17 401.4
Przy przyjściu Chrystusa niezbożni zostaną zgładzeni z powierzchni ziemi, zostaną zabici tchnieniem Jego ust i zniweczeni blaskiem Jego przyjścia.
Teraz następuje zdarzenie, którego symbolem była ostatnia część ceremonii w Dniu Pojednania. Gdy kończyła się służba w miejscu najświętszym, a grzechy Izraela na mocy krwi ofiary zostały usunięte ze świątyni, przed majestat Pana przyprowadzano żywego kozła. W obecności ludu najwyższy kapłan wyznawał „nad nim wszystkie przewinienia synów izraelskich i wszystkie ich przestępstwa, którymi zgrzeszyli”, składając je „na głowę kozła” (Kpł 16,21). W podobny sposób, gdy zakończy się dzieło pojednania w niebiańskiej świątyni, w obecności Boga, świętych aniołów i zbawionych grzechy ludu Bożego zostaną włożone na szatana; będzie on uznany winnym wszystkiego zła, do jakiego nakłaniał ludzi. I tak jak żywy kozioł był wyprowadzany na nie zamieszkany teren, tak szatan zostanie uwięziony na spustoszonej, nie zamieszkałej ziemi. WB17 402.1
Autor ostatniej księgi Biblii przepowiada uwięzienie szatana i spustoszenie ziemi objaśniając, że stan ten będzie trwać przez tysiąc lat. Przedstawiając wydarzenia powtórnego przyjścia Chrystusa oraz zagładę niezbożnych prorok mówi: „I widziałem anioła zstępującego z nieba, który miał klucz od otchłani i wielki łańcuch w swojej ręce. I pochwycił smoka, węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. I wrzucił go do otchłani, i zamknął ją, i położył nad nim pieczęć, aby już nie zwodził narodów, aż się dopełni owych tysiąc lat. Potem musi być wypuszczony na krótki czas” (Ap 20,1-3). WB17 402.2
Słowo „otchłań” oznacza ziemię w stanie zniszczenia i ciemności; wynika to z innych tekstów. Przedstawiając stan ziemi na „początku” Biblia mówi: „A ziemia była pustkowiem i chaosem; ciemność była nad otchłanią” (Rdz 1,2). Zgodnie z powyższym proroctwem ziemia ponownie znajdzie się w podobnym stanie. Prorok Jeremiasz pisząc o wielkim dniu Pańskim stwierdza: „Spojrzałem na ziemię — a oto pustka i próżnia, ku niebu — a nie było na nim jego światła. Spojrzałem na góry — a oto się trzęsły, na wszystkie pagórki — a one się chwiały. Spojrzałem — a oto nie było człowieka, a wszystkie ptaki niebieskie odleciały. Spojrzałem — a oto pole urodzajne stało się pustynią, a wszystkie jego miasta zburzone...” (Jr 4,23-26). WB17 402.3
Tutaj przez tysiąc lat ma mieszkać szatan wraz ze swymi aniołami. Uwięziony na ziemi, nie będzie miał dostępu do innych światów, aby kusić tych, którzy nigdy nie zgrzeszyli. W takim właśnie sensie będzie „związany” — na ziemi nie będzie żadnego człowieka, wobec którego mógłby użyć swej mocy. Nie będzie mógł nikogo zwieść ani zniszczyć — nie będzie mógł czynić tego, co przez tysiące lat sprawiało mu jedyną radość. WB17 402.4
Prorok Izajasz tak mówi o klęsce szatana: „O, jakże spadłeś z nieba, ty, gwiazdo jasna, synu jutrzenki! Powalony jesteś na ziemię, pogromco narodów! A przecież to ty mawiałeś w swoim sercu: „Wstąpię na niebiosa, swój tron wyniosę ponad gwiazdy Boże (...) zrównam się z Najwyższym. A oto strącony jesteś do krainy umarłych, na samo dno przepaści. Ci, którzy cię widzą, spoglądają na ciebie, przypatrują ci się uważnie. Czy to jest ten mąż, który był postrachem ziemi, który trząsł królestwami? Ziemię obracał w pustynię, grody jej burzył, swoich jeńców nie wypuszczał na wolność?” (Iz 14,12-17). WB17 402.5
Przez sześć tysięcy lat bunt szatana był „postrachem ziemi”. To on „ziemię obracał w pustynię” a „grody jej burzył”; „swoich jeńców nie wypuszczał na wolność”. Przez sześć tysięcy lat więził lud Boży i czyniłby to dalej, lecz Chrystus zerwał łańcuchy i uwolnił uwięzionych. WB17 402.6
Nawet niezbożni będą w czasie spustoszenia ziemi nieosiągalni dla mocy szatana, a on wraz ze swymi aniołami zrozumie, jakie są skutki przekleństwa, spowodowanego przez grzech: „Wszyscy królowie narodów spoczywają w chwale, każdy w swoim grobowcu, a ty zostałeś wyrzucony ze swego grobu (...) ty nigdy nie złączysz się w grobie, bo zniszczyłeś swój kraj, wymordowałeś swój lud” (Iz 14,18-20). WB17 404.1
Przez tysiąc lat szatan będzie chodził po ziemi i oglądał skutki swego buntu przeciw prawu Bożemu. W tym czasie będzie najbardziej cierpiał. Od chwili upadku jego życie, pełne nieustannej działalności skierowanej przeciwko Bogu, nie dawało mu czasu na zastanowienie się; lecz teraz, gdy odebrano mu możliwość działania, rozmyśla nad tym, co zrobił od czasu, gdy zbuntował się przeciwko rządom Bożym. Ze strachem i drżeniem spogląda w straszną przyszłość, która przyniesie mu karę za złe czyny i wszystkie grzechy, do których podżegał innych. WB17 404.2
Dla ludu Bożego uwięzienie szatana będzie powodem wielkiej radości. Prorok Izajasz mówi: „I stanie się w owym dniu, gdy Pan da ci odpoczynek po twoim znoju i udręce, i po ciężkiej niewoli, w którą popadłeś, że zanucisz tę szyderczą pieśń o królu babilońskim [który symbolizuje tu szatana] i powiesz tak: Wykończył się ciemięzca (...). Pan złamał laskę bezbożnych, berło tyranów. Smagał ludy w złości, chłoszcząc je bez ustanku, tratował w gniewie ludy, depcząc je bezlitośnie. Cały świat odpoczął, odetchnął i wybuchnął radosnym okrzykiem” (Iz 14,3-7). WB17 404.3
W trakcie tysiącletniego okresu między pierwszym a drugim zmartwychwstaniem odbędzie się sąd nad nie pokutującymi grzesznikami. Apostoł Paweł stwierdza, że sąd ten nastąpi po powtórnym przyjściu Chrystusa: „Przeto nie sądźcie przed czasem, dopóki nie przyjdzie Pan, który ujawni to, co ukryte w ciemności i objawi zamysły serc” (1 Kor 4,5). Daniel mówi, że gdy przyszedł Sędziwy, „odbył się sąd i prawo zostało przyznane Świętym Najwyższego” (Dn 7,22). W tym czasie sprawiedliwi będą rządzić jako królowie i kapłani Boga. Jan stwierdza: „I widziałem trony i usiedli na nich ci, którym dano prawo sądu (...) będą kapłanami Boga i Chrystusa i panować z nim będą przez tysiąc lat” (Ap WB17 404.4
20,4.6) . W tym czasie według słów apostoła Pawła: „święci świat będą sądzić” (1 Kor 6,2). Wraz z Chrystusem będą sądzić niezbożnych, porównując ich czyny z księgą prawa — Biblią, i decydując o losie każdego człowieka na podstawie popełnionych przez niego czynów. Kara, wyznaczona niezbożnym, odpowiadać będzie ich życiu i zostanie zapisana obok ich imienia w księdze śmierci. WB17 404.5
Chrystus i Jego lud będą sądzili szatana i złych aniołów. Apostoł Paweł mówi: „Czy nie wiecie, że aniołów sądzić będziemy?” (1 Kor 6,3). Apostoł Juda stwierdza: „Aniołów zaś, którzy nie zachowali określonego dla nich okręgu, lecz opuścili własne mieszkanie, trzyma w wiecznych pętach w ciemnicy na wielki dzień sądu” (Jud 6). WB17 404.6
Przy końcu tysiąclecia nastąpi drugie zmartwychwstanie. Niezbożni będą wskrzeszeni i staną przed Bogiem, aby został wykonany na nich wyrok. Opisawszy zmartwychwstanie sprawiedliwych, autor ostatniej księgi Biblii mówi: „Inni umarli nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat” (Ap 20,5). Izajasz tak wyraża się o niezbożnych: „I będą zebrani razem jak więźniowie w lochu, i będą zamknięci w więzieniu i po wielu dniach będą ukarani” (Iz 24,22). WB17 404.7