Loading...
Larger font
Smaller font
Copy
Print
Contents

Ze skarbnicy świadectw I

 - Contents
  • Results
  • Related
  • Featured
No results found for: "".
  • Weighted Relevancy
  • Content Sequence
  • Relevancy
  • Earliest First
  • Latest First
    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents

    Knowania szatana

    Duża grupa aniołów zła była czymś bardzo pochłonięta. Szatan znajdował się wśród niej i wszyscy z największym zadowoleniem spoglądali na grupę walczącą o zdobycie korony. Szatan, zdawało się, z osobliwym zachwytem spoglądał na tych, którzy energicznie i wytrwale o nią walczyli. Wielu z tych, którzy dążyli do tej ziemskiej korony, było rzekomo chrześcijanami. Niektórzy z nich jak gdyby posiadali pewne zrozumienie sytuacji. Spoglądali tęsknie ku niebiańskiej koronie i byli oczarowani jej pięknem, ale nie znali jej prawdziwej wartości i chwały. Podczas gdy jedną dłonią bez wielkiego trudu sięgali po koronę nieba, drugą wyciągali łapczywie po koronę ziemską, zdecydowani posiąść ją za wszelką cenę. W upartym dążeniu do ziemskiej korony stracili z oczu niebieską. Pogrążyli się w ciemności, ale wciąż po omacku, ze strachem, dążyli do zdobycia korony ziemskiej. Niektórzy czuli wstręt do tłumu, który tak chciwie pragnął korony. Zdawało się, że czują grożące im niebezpieczeństwo, odwracali się bowiem i szukali korony niebieskiej. Oblicza tych ludzi rozjaśniały się wtedy. Ponure rozgoryczenie zamieniało się w pogodę i świętą radość.SS1 93.1

    Potem zauważyłam grupę przeciskającą się przez tłum z oczyma utkwionymi w niebieską koronę. Kiedy tak usilnie torowali sobie drogę przez rzeszę ludzką, aniołowie wspierali ich w posuwaniu się naprzód, czyniąc im przejście. Gdy zbliżali się do niebiańskiej korony, światło bijące od niej oświecało ich i rozpraszało ciemność. Robiło się coraz jaśniej i wspanialej, dopóki dążący do niej nie zostali przeistoczeni na podobieństwo aniołów. Ani razu nie spojrzeli na koronę ziemską. Ci natomiast, którzy dążyli do korony ziemskiej, szydzili z nich i rzucali w nich czarnymi kulami. Nie byli jednak w stanie zrobić im krzywdy dopóty, dopóki oczy ich były utkwione w koronę niebieską; lecz ci, co zwrócili uwagę na czarne kule, zostali przez nie skalani.SS1 93.2

    Usłyszałam następujące słowa: “Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie je mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje podkopują i kradną; Ale gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie podkopują i nie kradną. Albowiem gdzie jest skarb twój, tam będzie i serce twoje. Światłem ciała jest oko. Jeśli tedy oko twoje jest zdrowe, całe ciało twoje jasne będzie. A jeśliby oko twoje było chore, całe ciało twoje będzie ciemne. Jeśli tedy światło, które jest w tobie, jest ciemnością, sama ciemność jakaż będzie! Nikt nie może dwom panom służyć, gdyż albo jednego nienawidzić będzie, a drugiego miłować, albo jednego trzymać się będzie, a drugim pogardzi. Nie możecie Bogu służyć i mamonie”. Mateusza 6,19-24.SS1 93.3

    Wtedy to, co w duchu widziałam, objaśniono mi i wytłumaczono w sposób następujący: Rzesza, która usilnie walczy o koronę ziemską, to są ci, co umiłowali skarby tego świata i dają się zwodzić ich krótkotrwałej sile przyciągającej, która budzi złudne nadzieje. Niektórzy z tych, co chcą być wyznawcami Jezusa, są tak zachłanni w swym pragnieniu skarbów ziemskich, że rezygnują z miłości ku Bogu, stają się podobni do świata, w końcu Bóg uznaje ich za takich jak świat. Głoszą, że dążą do korony nieprzemijającej, do skarbu w niebie, lecz ich starania i główne zajęcia polegają na zdobywaniu skarbów ziemskich. Ci, co posiadają skarby na tym świecie i kochają swe bogactwa, nie mogą miłować Jezusa. Mogą sobie wyobrażać, że postępują słusznie. Z namiętnością chciwca pilnują swych bogactw i nie można im wytłumaczyć ani uświadomić, że miłują pieniądze bardziej niż sprawę prawdy czy skarb niebiański.SS1 94.1

    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents