Szkolenie kaznodziejów
Uznajemy konieczność zdobywania wyższego wykształcenia i zatrudniania w służbie duchowej dobrze przygotowanych pracowników. Kto nie zdobył odpowiedniego wykształcenia przed wstąpieniem do pracy w dziele Bożym, ten nie nadaje się do przejęcia tego świętego dziedzictwa i prowadzenia dzieła reformacji. Co więcej, wszyscy powinni podnosić swe wykształcenie nawet już po przystąpieniu do tej pracy. Słowo Boże musi mieszkać w nich. Nasi kaznodzieje potrzebują więcej kultury, wykształcenia, szlachetności duszy. Takie wykształcenie przyniesie owoce sięgające wieczności.SS2 165.2
“Napisałem wam, dzieci, gdyż znacie Ojca. Napisałem wam, ojcowie, gdyż znacie tego, który jest od początku. Napisałem wam, młodzieńcy, gdyż jesteście mocni i Słowo Boże mieszka w was, i zwyciężyliście złego”. 1 Jana 2,14. Tu apostoł wiąże doświadczenie ojców z doświadczeniem młodzieńców. Podobna łączność istnieje między starszymi sługami sprawy Bożej a młodzieńcami nie mającymi udziału we wczesnym okresie rozwoju dzieła. Kto w czasie powstawania tego dzieła był młody, potrzebuje wychowania przez starszych. Z kolei ci nauczyciele muszą sobie jasno zdawać sprawę z tego, że ludzi należy przysposobić do wykonywania świętego zadania wtedy, gdy starsi niosący sztandar są jeszcze zdolni nieść go wysoko. Mimo wszystko i ci, którzy tak długo trwali w boju, mogą jeszcze odnosić zwycięstwa. Poznali bowiem wszechstronnie matactwa i podstępy szatana, tak iż niełatwo jest zawrócić ich ze starych ścieżek. Przypominają sobie dawne dni. Znają Tego, który jest od początku. Wciąż jeszcze mogą być nosicielami światła, wiernymi świadkami Boga, żywymi listami znanymi wszystkim ludziom i czytanymi przez nich.SS2 165.3
Dziękujmy zatem Bogu, że kilku pozostało jeszcze przy życiu, tak jak Jan, by opowiedzieć o swoich przeżyciach w początkach głoszenia poselstwa i o tym, jak przyjęli to, co nam dziś jest tak drogie. Jednak jeden po drugim padają na swym posterunku. Jedyną mądrą rzeczą jest kształcić i przygotowywać innych do podjęcia pracy tam, gdzie tamci musieli jej zaprzestać.SS2 166.1
Trzeba koniecznie zadać sobie trud przygotowania młodych ludzi do pracy w dziele. Ich miejsce jest na przedniej linii duchowego boju. Oni przejmą brzemię i odpowiedzialność. Obecnie młodzi muszą stać się mocnymi duchowo ludźmi. Kiedyś będą musieli układać plany, udzielać rad. Ukryte w nich Słowo Boże czyni ich czystymi i napełnia wiarą, nadzieją, odwagą i oddaniem. Obecnie praca w dziele uległa poważnemu zahamowaniu, ponieważ ważne stanowiska zajmują nieodpowiedzialni mężowie. Czy ten dotkliwy brak ma być odczuwany dalej i wciąż się zwiększać? Czy wielkie obowiązki — po odejściu starych, doświadczonych pracowników — spoczęły na osobach niezdolnych do uniesienia tego ciężaru? Czyż nie zaniedbujemy sprawy nie cierpiącej zwłoki, gdy nie kształcimy i nie przygotowujemy naszej młodzieży do piastowania w przyszłości odpowiedzialnych funkcji?SS2 166.2
Troszczcie się o to, by kaznodzieje byli wykształceni, a jednocześnie potrafili zachować łagodność i pokorę serca. Wydźwignijmy dzieło na możliwie najwyższy poziom, pamiętając zawsze, że Bóg wykona to, co do Niego należy, jeżeli my wykonamy to, co wykonać powinniśmy.SS2 166.3