Podnieść upadłych
Chociaż człowiek daleko zabrnął w grzech, to jednak zawsze jest możliwość uratowania go. Wielu ludzi nie znajduje sensu w wiecznych prawdach, nie pamiętają nawet, że są stworzeni na obraz i podobieństwo Boga i ledwie pojmują, że są tą duszą, która musi być zbawiona. Nie wierzą w Boga, ani nie ufają bliźnim, potrafią natomiast zrozumieć i ocenić uczynki płynące z praktycznego współczucia i gotowości niesienia pomocy. Gdy zobaczą, że ktoś bez chęci uzyskania ziemskiej pochwały lub nagrody przychodzi do ich nędznego domu, usługuje chorym, karmi głodnych, odziewa nagich i wskazuje wszystkim delikatnie na Tego, czyją miłość i współczucie reprezentuje, będąc tylko wysłannikiem, ich serca ogarnie wzruszenie. Budzi się wdzięczność. Wzbudzona jest wiara. Pojęli, że Bóg się o nich troszczy i są gotowi słuchać Jego słów, gdy im się je wytłumaczy.SS2 353.5
Ta praca odnowienia wymaga wielu mozolnych trudów. Nie powinno się takim duszom udzielać żadnych osobliwych, wywołujących szok nauk. Gdy otrzymali pomoc materialną, powinno się im przedstawić prawdę na obecny czas. Mężczyźni, kobiety i młodzież muszą poznać prawo Boże i wszystkie Jego dalekosiężne żądania. Człowieka nie poniżają trud, znój czy ubóstwo, ale grzech — przekroczenie prawa Bożego. Trudy podjęte dla uratowania odtrącanych i poniżonych pójdą na marne, jeżeli nie wpoi się w umysł i w serce żądania posłuszeństwa Bogu. Bóg niczego, co jest niepotrzebne, nie uczynił obowiązkiem, by związać człowieka z sobą. “Zakon Pana jest doskonały, pokrzepia duszę (...) przykazanie Pana jest jasne, oświeca oczy. (...) Według słowa warg twoich unikałem dróg, na których grasują rozbójnicy” — mówi psalmista. Psalmów 19,8.9; 17,4.SS2 354.1
Aniołowie dopomagają nam w staraniach podźwignięcia upadłych i przyprowadzenia ich z powrotem do Tego, który oddał swe życie, by ich odkupić, a Duch Święty współdziała z człowiekiem, by pobudzić siły moralne przez oddziaływanie na serce, ganiąc grzech i ukazując sprawiedliwość i sąd.SS2 354.2
Gdy dzieci Boże poświęcą się tej pracy, wielu uchwyci wyciągnięte do nich dłonie, aby ich ratować. Będą zmuszeni poniechać swego grzesznego życia. Niektórzy z uratowanych osób mogą przez wiarę w Chrystusa dojść do wysokich stanowisk w służbie Bożej. Z całą odpowiedzialnością mogą być zatrudnieni w dziele ratowania dusz. Z własnego doświadczenia znają potrzeby tych, dla których pracują, i wiedzą, w jaki sposób można im pomóc, wiedzą, jakich najlepiej użyć środków, aby uratować ginących. Pełni są wdzięczności dla Boga za błogosławieństwa, jakie otrzymali. Pod wpływem miłości ich serca biją żywiej, a sił przybywa, ponieważ służą, by podźwignąć innych, którzy bez ich pomocy nie podnieśliby się nigdy. Dzięki temu, że Biblię uczynili swoim przewodnikiem, a Ducha Świętego pomocnikiem i pocieszycielem, odsłania się przed nimi nowe życie. Każda z tych dusz przyłączona do armii robotników i nauczona, jak zdobywać dusze dla Chrystusa, staje się współpracownikiem tych, którzy przywiedli ją ku poznaniu światła prawdy. W ten sposób Bóg zostaje uwielbiony, a Jego prawda szerzy się dalej.SS2 354.3
*****
Świat zostanie przekonany nie tyle przez kazania zza kazalnicy, ile przez życie członków zborów. Kaznodzieja głosi teorię ewangelii zbawienia, natomiast praktyczna pobożność zboru dowodzi jej siły i potęgi. — Testimonies for the Church VI, 254-260 (1900).SS2 355.1