Loading...
Larger font
Smaller font
Copy
Print
Contents

Ze skarbnicy świadectw II

 - Contents
  • Results
  • Related
  • Featured
No results found for: "".
  • Weighted Relevancy
  • Content Sequence
  • Relevancy
  • Earliest First
  • Latest First
    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents

    Urzędnicy i nauczyciele szkoły sobotniej

    Gdy wybieracie urzędników szkoły sobotniej, dbajcie o to, żeby żadne osobiste względy nie zaważyły na wyborze, ale powierzcie stanowisko wymagające zaufania osobom, co do których jesteście przekonani, że miłują Boga i boją się Go, a także czynią swoim doradcą. Jeśli zabraknie miłości i bojaźni Bożej, to wybór będzie chybiony nawet wtedy, gdyby osoby te posiadały wspaniałe talenty. Jezus mówi: “Beze mnie nic uczynić nie możecie”. Wybór urzędników szkoły sobotniej nie powinien być pod kontrolą uczniów. Częsta zmiana urzędników wyjdzie tylko na korzyść szkole sobotniej, ponieważ umysł jednego człowieka nie powinien kształtować wszystkich innych umysłów. Ktoś może posiadać wspaniałe przymioty, ale są też i takie, których jest mu brak. Gdy ktoś inny jest wybrany, może się okazać, że posiada to, czego tamtemu brakowało. Różne umysły i uzdolnienia wniosą nowe idee, nowe kierunki myślenia, i to jest ważne. Jednak przede wszystkim wybierajcie takich, którzy kroczą w prostocie serca i w prawdzie, którzy miłują Boga i boją się Go, a On ich poucza. Tacy nauczyciele będą prowadzić uczniów do przodu i wzwyż. Pod kierunkiem rozumnych nauczycieli uczniowie coraz bardziej bgdą się interesować Słowem Bożym i coraz głębiej wnikać w treści Pisma Świętego. — Tamże 165.SS2 403.1

    Pan wzywa młodych ludzi obojga płci do przygotowania się do poważnej działalności w szkole sobotniej i to na całe życie. Chwilowe, nieregularne wysiłki nie zdziałają wiele dobrego, nie uczynią z was pracowników dzieła Bożego zdobywających sukcesy. Cierpliwe i niezmordowane czynienie dobra pozwoli wam być współpracownikami Boga. Co dzień powinien was Bóg zaliczać do swoich sług. Bądźcie pilni w codziennej pracy i uważajcie, byście nie kroczyli krzywymi drogami, bo wasze nieprawości mogą sprowadzić słabszych na fałszywe ścieżki. — Tamże 13.SS2 403.2

    Każdy nauczyciel szkoły sobotniej powinien być naśladowcą Chrystusa. Natomiast ten, kto pokaże, że nie jest uczniem Chrystusa i swoim życiem udowadnia, że nie jest chrześcijaninem, tego nie należy kierować do pracy nauczycielskiej w szkole sobotniej, gdyż najpierw powinien nauczyć się podstawowych zasad miłości i bojaźni Bożej. “Beze mnie — mówi Chrystus — nic uczynić nie możecie”. Jana 15,5. Jaką wartość miałyby nauki tej osoby, która nie poznała mocy Chrystusa z osobistego doświadczenia? Byłoby wielkim błędem nakłaniać takiego człowieka do objęcia jakiejkolwiek klasy w szkole sobotniej, a jeszcze gorzej byłoby pozwolić na to, żeby klasa dostała się pod wpływ nauczyciela, który ubiorem i zachowaniem zapiera się Zbawiciela, a twierdzi, że służy Zbawicielowi.SS2 403.3

    Kto uczy w szkole sobotniej, musi mieć serce wzmocnione i ożywione prawdą Bożą. Musi być nie tylko słuchaczem, ale i czynicielem Słowa. Musi być odżywiany w Chrystusie, tak jak gałęzie w winnym krzewie. Rosa niebiańska powinna spaść na nauczycieli, aby ich serca stały się jakby cennymi roślinami, których pączki otwierają się i wydają wdzięczną woń, niby kwiaty w ogrodzie Bożym. Nauczyciele powinni pilnie badać Słowo Boże i zawsze składać dowody tego, że codziennie uczą się lekcji w szkole Chrystusa i dlatego mogą przekazywać innym światło, otrzymane od Tego, który jest Wielkim Nauczycielem i Światłością świata.SS2 404.1

    Powinni zdawać sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka na nich ciąży i czynić użytek z każdej sposobności doskonalenia samych siebie, by móc pełnić najlepszy rodzaj służby, to jest takiej, która ma na celu zbawienie dusz. — Tamże 93.94.SS2 404.2

    Bóg obdarzył każdego rozumem i rozsądkiem, i według możności mamy wymieniać się swoimi talentami z innymi. Nie jest po myśli Pana, żeby jeden pracownik był cieniem drugiego, którego podziwia. Nauczyciel musi mieć przed sobą jedyny wzór — postać Chrystusa, nie zaś jakiegoś ziemskiego, błądzącego śmiertelnika. Macie “wzrastać w łasce”. A gdzie można ją znaleźć? Tylko w Chrystusie, boskim wzorze.SS2 404.3

    Niech więc każdy spogląda na Jezusa i bierze z Niego przykład. Każdy pracownik powinien wytężać wszystkie swe siły, aby działać w zgodności z planem Bożym. Powinien uczyć się w szkole Chrystusa, żeby zdobyć mądrość i wiedzę, jak uczyć innych. Kto służy jako nauczyciel w szkole sobotniej, potrzebuje mądrości i doświadczenia, jakich tylko Bóg może udzielić naśladowcy Chrystusa. Powinien nauczyć się łagodności i pokory serca Zbawiciela, by stać się prawdziwym nauczycielem i pozyskać swych uczniów dla Chrystusa, i żeby oni — w dalszej kolejności — stali się wiernymi misjonarzami na wielkim polu żniw. — Tamże 106.SS2 404.4

    Odczuwamy brak wykształconych ludzi, nie mamy mężów, którzy są dostatecznie wyszkoleni, by kierować zborami i szkołami sobotnimi. Wielu tych, którzy znają prawdę, wciąż jeszcze nie rozumie jej tak, by mogli ją samodzielnie wykładać. Nie potrafią przedstawić jej tak, żeby człowiek pojął święty i wzniosły charakter prawdy. Mniej potrzebują nauczania, ale więcej wszechstronnego wykształcenia. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, do czego może być powołany. Może znaleźć się w sytuacji, w której będą potrzebne szybka orientacja i dobrze wyważone argumenty. Dlatego, gdy wśród nas rośnie liczba dobrze wykształconych pracowników, służy to chwale Jezusa. Wykształceni pracownicy będą mogli wykładać prawdę lepiej, jaśniej i wyraźniej, bowiem musi być ona przedstawiana w taki sposób, żeby była, jak to tylko możliwe, wolna od błędów. — Tamże 156.SS2 404.5

    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents