Uczęszczanie do szkoły w sobotę
Niektórzy spośród naszego ludu pozwalali swym dzieciom chodzić do szkoły w sobotę. Nie byli do tego zmuszani, ale władze szkolne były zakłopotane, nie wiedząc, czy przyjąć dzieci, które będą w szkole tylko pięć dni w tygodniu. W niektórych szkołach uczniowie uczą się nie tylko zwykłych przedmiotów, ale także rozmaitego rodzaju rzemiosł. I ci, którzy głosili, że należy zachowywać przykazania, pozwalali dzieciom chodzić do tych szkół. Niektórzy rodzice próbowali usprawiedliwić swe postępowanie słowami Chrystusa, że godzi się w sobotę czynić rzeczy dobre. Argumentując w ten sposób można by się zgodzić na pracę w sobotę, ponieważ trzeba zarobić na chleb dla dzieci. Wtedy nie będzie żadnej granicy między tym, co wolno czynić, a czego czynić nie należy.SS2 130.1
Gdyby ci drodzy bracia byli bardziej uduchowieni i jasno rozumieli wiążące ich zobowiązania wobec prawa Bożego, tak jak każdy z nas rozumieć powinien, zdaliby sobie sprawę ze swego obowiązku i nie byliby w ciemności. Ciężko było im zrozumieć, że powinni iść inną drogą. Jeżeli chodzi o Jego przykazania, Bóg nie pyta o naszą wygodę. Oczekuje posłuszeństwa i nauczania dzieci właściwego zachowywania przykazań. Mamy przykład Abrahama, ojca sprawiedliwych. Pan powiedział: “Znam go bowiem; przetoż przykaże synom swoim, i domowi swemu po sobie, aby strzegli drogi Pańskiej”. 1 Mojżeszowa 18,19 (BG). To jest powód tych licznych błogosławieństw, którymi obdarzono jego i jego potomstwo.SS2 130.2
Nasi bracia nie mogą oczekiwać, że Bóg będzie miał w nich swe upodobanie tak długo, jak długo pozwolą dzieciom chodzić tam, gdzie nie mogą dochować posłuszeństwa czwartemu przykazaniu. Powinni starać się dojść do porozumienia z władzami szkolnymi, by dzieci były zwolnione od nauki w dzień siódmy. Jeżeli się to nie uda, wtedy obowiązek jest jasny: za wszelką cenę okazać posłuszeństwo żądaniom Bożym.SS2 130.3
W niektórych miejscach rodzice byli skazywani na karę pieniężną lub więzienie za nieposyłanie dzieci do szkoły w dni sobotnie. W jednym miejscu po uroczystym wyznaniu wiary, urzędnik wymiaru sprawiedliwości podszedł do drzwi tego brata i zmusił dzieci do pójścia do szkoły. Rodzice dali dzieciom Biblię zamiast zwykłych podręczników, którą czytały w czasie lekcji. Gdziekolwiek jest to możliwe, nasz lud powinien zakładać własne szkoły. Gdzie nie jest to możliwe, powinien jak najszybciej przenieść się na inne miejsce, by można było bez kłopotu przestrzegać przykazań Bożych.SS2 130.4