Jacy pracownicy są potrzebni
Dzieło, jakie nam powierzono, jest doniosłe i ważne; potrzeba ludzi mądrych i bezinteresownych, rozumiejących, co to znaczy poświęcić się ratowaniu dusz. Nie wchodzą w rachubę ludzie “letni”, to znaczy ani zimni, ani gorący, bo takich Chrystus nie zatrudni. Potrzebuje on mężczyzn i kobiety, których serca wzrusza ludzkie cierpienie, a ich życie jest dowodem tego, że sami otrzymali światło, życie oraz łaskę i te dary chcą przekazać innym.SS3 205.5
Dzieci Boże muszą bardziej zbliżyć się do Chrystusa w samozaparciu i ofiarności, przy czym jedynym ich celem jest zaniesienie poselstwa łaski całemu światu. Kiedy Pan ich wezwie i poprowadzi, jedni będą pracować w ten, drudzy w inny sposób, ale wszyscy muszą mocno trzymać się razem, starając się uczynić dzieło doskonałą całością. Słowem i pismem muszą pracować dla Pana. Drukowane słowo prawdy musi być tłumaczone na rozmaite języki i docierać do wszystkich krańców ziemi.SS3 206.1
Moje serce bardzo cierpi, gdy widzę tak wielu, którzy mogliby pracować, a nie robią nic. Stają się celem pokus szatana. Każdy członek zboru, znający prawdę, ma działać dopóki jest dzień, bo gdy przyjdzie noc, nic nie będzie już można zrobić. Wkrótce zrozumiemy, co ta noc oznacza. Duch Boży ze smutkiem wycofuje się z ziemi. Narody pałają złością ku sobie. Wszędzie czyni się przygotowania do wojen. Noc jest tuż, wkrótce nadejdzie. Oby Kościół przebudził się i przystąpił do wyznaczonej mu pracy. Każdy wierzący, wykształcony i niewykształcony, może nieść to poselstwo.SS3 206.2
Wieczność rozciąga się przed nami. Wkrótce zasłona się uniesie. Czym zajmują się nasze umysły, gdy samolubnie trwamy w wygodnictwie, kiedy wokół nas giną dusze? Czy nasze serca oziębły i zobojętniały całkowicie? Czy nie potrafimy dostrzec i pojąć tego, iż mamy poważny obowiązek wobec innych? Bracia i siostry! Czy jesteście wśród tych, którzy mają oczy, a nie widzą, mają uszy, a nie słyszą? Czy na próżno obdarzył was Bóg znajomością swej woli? Czy na próżno śle wam przestrogę za przestrogą, uprzedzając o bliskości końca? Czy wierzycie w to, co Słowo Boże mówi o wydarzeniach, jakie mają przyjść na świat? Czy wierzycie w to, że sądy Boże zawisły już nad mieszkańcami ziemi? Jakże zatem możecie żyć w wygodach, beztrosko i obojętnie?SS3 206.3
Każdy dzień, który mija, zbliża nas coraz bardziej do końca. Czy przywodzi nas bliżej do Boga? Czy czuwamy na modlitwach? Ludzie, z którymi spotykamy się dzień w dzień, potrzebują naszej pomocy, naszego ukierunkowania. Może są w takim stanie umysłu, że słowo, wypowiedziane we właściwym czasie dzięki Duchowi Świętemu osiągnie cel niczym gwóźdź wbity we właściwe miejsce? Jutro już niektóre z tych dusz mogą znaleźć się tam, gdzie nigdy nie będziemy mogli dotrzeć do nich. Jaki jest nasz wpływ na towarzyszy pielgrzymki? Jakie podejmujemy wysiłki, by pozyskać ich dla Chrystusa?SS3 206.4
Czas jest krótki i musimy zebrać wszystkie siły, by dokonać daleko większego dzieła. Potrzebni są współpracownicy; mający zrozumienie wielkości tego dzieła i pracujący nie dla wynagrodzenia, ale dlatego, iż są świadomi, że koniec jest blisko. Czas wymaga większej przydatności i głębszego uświęcenia niż dotychczas. Ach, ta rzecz leży mi na sercu tak bardzo, że wołam do Boga: “Obudź i wyślij posłów mających poczucie odpowiedzialności, w sercach których ukrzyżowane jest własne ‘ja’, przyczyna wszelkiego zła i grzechu!”SS3 206.5