Loading...
Larger font
Smaller font
Copy
Print
Contents

Wybrane poselstwa II

 - Contents
  • Results
  • Related
  • Featured
No results found for: "".
  • Weighted Relevancy
  • Content Sequence
  • Relevancy
  • Earliest First
  • Latest First
    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents

    Rozdział 13 — Czy chrześcijanie powinni być członkami tajnych stowarzyszeń?

    [Przedruk z broszury pod tym samym tytułem opublikowanej w 1893 r.]

    “Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością? Albo jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym? Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich, i będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim. Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, i nieczystego się nie dotykajcie; a Ja przyjmę was i będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami, mówi Pan Wszechmogący”. 2 Koryntian 6,14-18.WP2 115.1

    Nakaz Pana: “Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi” (2 Koryntian 6,14) odnosi się nie tylko do małżeństwa chrześcijan z bezbożnymi, ale do wszystkich przymierzy, w których strony wprowadzane są w bliski związek i w których istnieje potrzeba harmonii w duchu i działaniu. Pan dał szczególne zarządzenie Izraelowi, aby zachował siebie odrębnym od bałwochwalców. Nie mieli wchodzić w związki małżeńskie z poganami ani tworzyć z nimi sprzymierzenia: “Wystrzegaj się, byś nie zawierał przymierza z mieszkańcami ziemi, do której idziesz, by się nie stali dla ciebie pułapką. Przeciwnie, zburzcie ich ołtarze, potłuczcie ich pomniki, i wytnijcie ich święte drzewa, gdyż nie będziesz się kłaniał innemu bogu. Albowiem Pan, którego imię jest “Zazdrosny”, jest Bogiem zazdrosnym”. 2 Mojżeszowa 34,12-14.WP2 115.2

    “Gdyż ty jesteś świętym ludem Pana, Boga twego. Ciebie wybrał Pan, Bóg twój, spośród wszystkich ludów na ziemi, abyś był jego wyłączną własnością, nie dlatego, że jesteście liczniejsi niż wszystkie inne ludy, przylgnął Pan do was i was wybrał, gdyż jesteście najmniej liczni ze wszystkich ludów. Lecz z miłości swej ku wam i dlatego że dochowuje przysięgi, którą złożył waszym ojcom... A tak wiedz, że Pan, Bóg twój, jest Bogiem, Bogiem wiernym, który do tysiącznego pokolenia dochowuje przymierza i okazuje łaskę tym, którzy go miłują i strzegą jego przykazań”. 5 Mojżeszowa 7,6-9.WP2 115.3

    Ponownie Pan oświadcza przez proroka Izajasza:WP2 116.1

    “Zbierajcie się narody, wszakże potłumione będziecie. Przyjmujcie w uszy wszyscy w dalekiej ziemi; przepaszcie się, wszakże potłumieni będziecie... Obmyślcie plan, lecz będzie on udaremniony, postanówcie coś — a to się nie stanie, gdyż z nami Bóg. Tak bowiem rzekł Pan do mnie, gdy mnie uchwycił za rękę i przestrzegł mnie, abym nie chodził drogą tego ludu, mówiąc: Nie nazywajcie sprzysiężeniem wszystkiego, co ten lud nazywa sprzysiężeniem, i nie bójcie się tego, czego on się boi, ani się nie trwóżcie! Tylko Pana Zastępów miejcie za Świętego, niech On będzie waszą bojaźnią i On waszym lękiem!” Izajasza 8,9.10-13 (BG).WP2 116.2

    Istnieją tacy, którzy zadają pytanie, czy rzeczą słuszną jest, by chrześcijanie należeli do masonerii i innych tajnych stowarzyszeń. Niech wszyscy tacy ludzie rozważą zacytowane właśnie fragmenty Pisma Świętego. Jeśli w ogóle jesteśmy chrześcijanami, to musimy być chrześcijanami wszędzie, i musimy rozważyć i zważać na radę daną po to, by uczynić nas chrześcijanami według standardu Słowa Bożego.WP2 116.3

    Współpraca z boskimi przedstawicielami

    Lud Boży na ziemi to ludzcy przedstawiciele, którzy mają współpracować z boskimi przedstawicielami dla zbawienia ludzi. Do dusz, które przyłączyły się do niego Chrystus mówi: “Jesteście jedno ze mną, jesteście współpracownikami Bożymi”. 1 Koryntian 3,9. Bóg jest wielkim i niedostrzegalnym sprawcą, człowiek jest skromnym i widzialnym przedstawicielem, i jedynie we współpracy z niebiańskimi przedstawicielami może uczynić coś dobrego. Jedynie wtedy, gdy umysł jest oświecony przez Ducha Świętego ludzie dostrzegają boskie działanie. Dlatego też szatan nieustannie usiłuje odwrócić umysły od tego co boskie, do tego co ludzkie, aby człowiek nie mógł współpracować z Niebem. Kieruje uwagę na ludzkie wymysły, prowadząc ludzi do polegania na człowieku, by uczynili ciało swoim oparciem, tak aby ich wiara nie uchwyciła się Boga.WP2 116.4

    “Światłem ciała jest oko. Jeśli tedy oko twoje jest zdrowe, całe ciało twoje jasne będzie. A jeśliby oko twoje było chore, całe ciało twoje będzie ciemne. Jeśli tedy światło, które jest w tobie, jest ciemnością, sama ciemność jakaż będzie!” Mateusza 6,22-23.WP2 116.5

    A gdy nasze światło staje się ciemnością, to jak będziemy światłością świata?WP2 117.1

    Dzieło naszego osobistego zbawienia również zależy od naszej współpracy z boskimi przedstawicielami. Bóg przekazał nam moralne siły i religijną wrażliwość. Dał nam swojego Syna jako ofiarę za nasze grzechy, abyśmy mogli być pojednani z Bogiem. Jezus żył życiem samozaparcia i ofiary, abyśmy mogli podążać za jego przykładem. Dał Ducha Świętego, by zamiast Chrystusa był na każdym miejscu, gdzie potrzebna jest pomoc. Posługuje się niebiańskimi umysłami, aby przynieść boską moc, by połączyć ją z naszymi ludzkimi wysiłkami. Musimy jednak przyjąć Boży dar, musimy pokutować i wierzyć w Chrystusa. Musimy czuwać, modlić się, okazywać posłuszeństwo wobec Bożych wymagań. Przez wzgląd na Chrystusa musimy w praktyce stosować samozaparcie i samopoświęcenie. Musimy wzrastać w Chrystusa przez nieustanny związek z nim. Wszystko cokolwiek odwraca umysł od Boga, by ufać człowiekowi albo dostosowywać się do ludzkiego standardu, przeszkodzi nam we współpracy z Bogiem w dziele naszego własnego zbawienia. To dlatego Pan zabronił swojemu ludowi zawierać jakiekolwiek przymierze z poganami, “by się nie stali dla ciebie pułapką”. 2 Mojżeszowa 34,12. Powiedział: “Bo zwiedzie syna twego, że nie pójdzie za mną”. 5 Mojżeszowa 7,4 (BJW). Ta sama zasada ma zastosowanie do związku chrześcijan z bezbożnymi.WP2 117.2

    W więzi przymierza

    Gdy przyjmujemy Chrystusa jako naszego Odkupiciela, przyjmujemy warunek stania się współpracownikami Bożymi. Zawieramy z nim przymierze, że będziemy całkowicie dla Pana; jako wierni szafarze łaski Chrystusa będziemy pracowali dla wznoszenia jego królestwa w świecie. Każdy naśladowca Chrystusa ślubuje poświęcić wszystkie siły swojego umysłu, duszy i ciała temu, który zapłacił cenę okupu za nasze dusze. Podejmujemy się być żołnierzami, wejść w aktywną służbę, znieść próby, wstyd i hańbę, toczyć bój wiary, podążając za Wodzem naszego zbawienia.WP2 117.3

    Czy w swoim związku ze świeckimi stowarzyszeniami zachowujecie swoje przymierze z Bogiem? Czy związki te przyczyniają się do tego, że kierują wasz własny umysł i umysły innych do Boga, czy też odwracają zainteresowanie i uwagę od niego? Czy wzmacniają wasz związek z boskimi przedstawicielami, czy też odwracają wasz umysł do tego, co ludzkie zamiast do tego, co boskie?WP2 117.4

    Służycie, czcicie i wywyższacie Boga, czy też okrywacie go hańbą i grzeszycie wobec niego? Gromadzicie z Chrystusem czy rozpraszacie? Wszystkie myśli, plany i żarliwe zainteresowanie poświęcone tym organizacjom zostało nabyte drogocenną krwią Chrystusa; czy jednak wykonujecie służbę dla niego, gdy jednoczycie się z ateistami i niewiernymi, ludźmi, którzy bezczeszczą imię Boże, tymi, którzy popijają sobie, pijakami, zwolennikami tytoniu?WP2 118.1

    Chociaż w stowarzyszeniach tych może być wiele rzeczy, które wydają się dobre, to jest z nimi pomieszane bardzo wiele tego co sprawia, że to co dobre jest bezskuteczne i czyni te związki szkodliwymi dla dobra duszy. Mamy inne życie niż to, które podtrzymywane jest przez doczesny pokarm. “Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”. Mateusza 4,4. “Jeśli nie będziecie jedli ciała Syna Człowieczego i pili krwi jego, nie będziecie mieli żywota w sobie”. Jana 6,53. Jezus powiedział: “Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, ten ma żywot wieczny”. Jana 6,54. Nasze ciała zbudowane są z tego, co jemy i pijemy. Jak w strukturze naturalnej, tak też jest w strukturze duchowej; to, czym zajmują się nasze umysły, to też podtrzymuje duchową naturę. Nasz Zbawiciel powiedział: “Duch ożywia. Ciało nic nie pomaga. Słowa, które powiedziałem do was, są duchem i żywotem”. Jana 6,63. Duchowe życie musi być podtrzymywane przez wspólnotę z Chrystusem poprzez jego Słowo. Umysł musi się nad nim zastanawiać, serce musi być nim wypełnione. Słowo Boże nagromadzone w sercu i ze czcią pielęgnowane i przestrzegane, przez moc łaski Chrystusa może uczynić człowieka sprawiedliwym i zachować go sprawiedliwym, lecz żaden ludzki wpływ, żaden doczesny wymysł nie jest w stanie udzielić człowiekowi siły i mądrości. Nie może pohamować namiętności ani naprawić deformacji charakteru. Jeśli prawda Boża nie kontroluje serca, sumienie będzie wypaczone. W tych światowych stowarzyszeniach umysł jest jednak odwracany od Słowa Bożego. Ludzie nie są prowadzeni do tego, by uczynić je tematem studium i przewodnikiem życia.WP2 118.2

    Czy Bóg jest uczczony?

    Pytam was, którzy znajdujecie przyjemność w tych związkach, którzy rozkoszujecie się zgromadzeniami dla pobłażliwości w dowcipach, wesołości i ucztowaniu: Czy zabieracie Jezusa ze sobą? Czy dążycie do tego, by ratować dusze waszych towarzyszy? Czy to jest cel waszego związku z nimi? Czy widzą i czują, że jest w was żywe ucieleśnienie Ducha Chrystusowego? Czy rzuca się w oczy to, że jesteście świadkami Chrystusa, że należycie do szczególnego ludu, gorliwego w dobrych uczynkach? Czy rzuca się w oczy to, że wasze życie kierowane jest przez boskie zasady: “Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej” (Mateusza 22,37), i: “Miłuj bliźniego swego, jak siebie samego”? Mateusza 19,19. Przemawianie do serc i sumień tych, którzy są gotowi zginąć leży poza możliwością tego, kto sam nie wyrzekł się wszystkiego dla Chrystusa. Wasza płynność i serdeczność mowy pokazuje jednak, że gdzie skupione jest wasze zainteresowanie?WP2 118.3

    Jakie są ulubione tematy rozmowy w tych stowarzyszeniach? Jakie tematy pobudzają zainteresowanie i dają zadowolenie? Czy nie dotyczą zaspokajania zmysłów — jedzenia i picia, i szukania przyjemności? Obecność Chrystusa jest nieznana w tych zgromadzeniach. Nie są czynione żadne wzmianki o nim. Jego towarzystwo nie jest pożądane. Czy i kiedy Bóg jest czczony przez takie związki? W czym dusza odnosi choćby najmniejszą korzyść? Jeśli nie wywieracie na swoich towarzyszy wpływu ku dobremu, to czy nie wywieracie wpływu ku złemu? Co da odłożenie na bok lampy żywota, Słowa Bożego, i swobodne obracanie się wśród tej grupy towarzyszy i schodzenie do ich poziomu? Czy myślicie, że z dala od prawdy i łaski Bożej znajdziecie coś, co zaspokoi głód duszy? Czy ci, którzy twierdzą, że wierzą w prawdę na ten czas będą dobrze znali się na takich scenach, gdy Bóg nie jest we wszystkich ich myślach?WP2 119.1

    W tym samym pokoju gdzie stowarzyszenia te miały swoje zebrania, wierni spotkali się, by wielbić Boga. Czy podczas świętej godziny boskiej służby możecie zapomnieć sceny wesołości i ucztowania i pobłażliwości z kubkiem wina? Wszystko to Bóg zapisuje w swojej księdze jako brak wstrzemięźliwości. W jaki sposób łączy się to z wieczną rzeczywistością? Czy zapomnieliście, że na tych wszystkich rozrywkowych zebraniach obecny jest Świadek, tak jak na uczcie Baltazara? Gdyby mogła zostać odsunięta zasłona, oddzielająca nas od niewidzialnego świata, ujrzelibyście Zbawiciela zasmuconego widokiem ludzi pochłoniętych przyjemnościami stołu, wesołością i dowcipami, które wyrzucają z ich myśli Chrystusa, ośrodek nadziei świata.WP2 119.2

    Ci, którzy nie potrafią rozróżnić pomiędzy tym, który Bogu służy a tym, który mu nie służy, mogą być zachwyceni tymi stowarzyszeniami, które niemają żadnego związku z Bogiem, jednak żaden gorliwy chrześcijanin nie może pomyślnie rozwijać się w takiej atmosferze. Nie ma tam ożywczego powietrza niebios. Jego dusza jest nieurodzajna i czuje się tak pozbawiony pokrzepienia Ducha Świętego, jak wzgórza Gilboa pozbawione były rosy i deszczu.WP2 119.3

    Czasami naśladowca Chrystusa przez okoliczności może być zmuszony do bycia świadkiem scen nieświętej przyjemności, lecz dzieje się to z zasmuconym sercem. Ten język nie jest językiem Kanaanu, a dziecko Boże nigdy nie wybierze takich związków. Gdy z konieczności zostaje wprowadzony w towarzystwo, którego nie wybrał, niech oprze się na Bogu, a Pan go zachowa. Nie powinien jednak poświęcać swoich zasad w jakichkolwiek warunkach, w jakiejkolwiek pokusie.WP2 120.1

    Nie od Chrystusa

    Chrystus nigdy nie poprowadzi swoich naśladowców do przyjmowania na siebie ślubowań, które zjednoczą ich z ludźmi nie mającymi związku z Bogiem, którzy nie są pod kontrolującym wpływem jego Ducha Świętego. Jedynym prawidłowym standardem charakteru jest święte prawo Boże i niemożliwe jest, by ci, którzy czynią to prawo regułą życia jednoczyli się w ufności i serdecznym braterstwie z tymi, którzy obracają prawdę Bożą w kłamstwo i za nic mają Boży autorytet.WP2 120.2

    Pomiędzy człowiekiem światowym a tym, który wiernie służy Bogu utrwalona jest wielka przepaść. W najbardziej doniosłych tematach — Bóg, prawda i wieczność — ich myśli, sympatie i uczucia nie są w zgodzie.WP2 120.3

    Jedna grupa dojrzewa jako pszenica do Bożego spichlerza, druga jako kąkol na ogień zniszczenia. Jak pomiędzy nimi może istnieć jedność celu lub działania?WP2 120.4

    “Czy nie wiecie, że przyjaźń ze światem, to wrogość wobec Boga? Jeśli więc kto chce być przyjacielem świata, staje się nieprzyjacielem Boga”. Jakuba 4,4.WP2 120.5

    “Nikt nie może dwom panom służyć, gdyż albo jednego nienawidzić będzie, a drugiego miłować, albo jednego trzymać się będzie, a drugim pogardzi. Nie możecie Bogu służyć i mamonie”. Mateusza 6,24.WP2 120.6

    Musimy jednak wystrzegać się pobłażania duchowi bigoterii i nietolerancji. Nie mamy odsuwać się od innych na bok w duchu, który wydaje się mówić: “Nie zbliżaj się do mnie; jestem świętszy niż ty”. Nie odcinajcie się od waszych bliźnich, ale starajcie się przekazać im drogocenną prawdę, która ubłogosławiła wasze własne serce. Niech widoczne będzie, że wasza religia jest religią miłości.WP2 120.7

    “Tak niechaj świeci wasza światłość przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie”. Mateusza 5,16.WP2 121.1

    Jeśli jednak jesteśmy chrześcijanami mającymi Ducha Tego, który umarł dla zbawienia ludzi od ich grzechów, to będziemy kochali dusze naszych bliźnich zbyt mocno, by popierać ich grzeszne przyjemności przez naszą obecność czy nasz wpływ. Nie możemy sankcjonować ich sposobu postępowania przez przyłączanie się do nich, branie udziału w ich ucztach i ich zgromadzeniach, gdzie Bóg nie przewodniczy. Taki sposób postępowania, tak daleki od przynoszenia im korzyści, spowoduje jedynie to, że zwątpią w prawdziwość naszej religii. Będziemy fałszywymi światłami, poprzez nasz przykład prowadzącymi dusze do upadku.WP2 121.2

    Czytałam ostatnio o wspaniałym statku, który pruł fale swoją drogą przez morze, gdy o północy z okropnym trzaskiem uderzył w skałę; pasażerowie zostali zbudzeni jedynie po to, by ujrzeć z przerażeniem swój beznadziejny stan i razem ze statkiem zatonęli, aby więcej nie powstać. Człowiek u steru pomylił światło latami morskiej i setki dusz po chwili ostrzeżenia zostały poprowadzone ku wieczności. Jeśli przedstawiamy poziom charakteru, który błędnie reprezentuje Chrystusa, to przedstawiamy fałszywe światło, a dusze z pewnością zostaną wprowadzone w błąd przez nasz przykład.WP2 121.3

    Niebezpieczeństwo duchowego upadku

    Chrześcijanie wchodzący w związki ze świeckimi wyrządzają krzywdę zarówno sobie samym, jak i wprowadzają w błąd innych. Bojący się Boga nie mogą wybierać bezbożnych za towarzyszy i sami pozostać nietknięci. W tych stowarzyszeniach zostają wprowadzeni pod wpływ świeckich zasad i zwyczajów, a poprzez siłę związku i przyzwyczajenia umysł coraz bardziej dostosowuje się do standardu światowców. Ich miłość do Boga ziębnie i nie mają pragnienia wspólnoty z nim. Stają się duchowo ślepi. Nie potrafią dostrzec szczególnej różnicy pomiędzy przestępcą Bożego prawa a tymi, którzy boją się Boga i przestrzegają jego przykazań. Nazywają zło dobrem, a dobro złem. Blask wiecznej rzeczywistości zanika. Prawda może być im przedstawiana w jeszcze bardziej przekonujący sposób, nie łakną jednak chleba żywota ani nie pragną wody zbawienia. Piją z rozbitych cystern, które nie mogą zatrzymać wody. Och, jakże łatwą rzeczą jest przez związek ze światem zarazić się jego duchem, być kształtowanym przez jego sposób widzenia spraw, tak że nie dostrzegamy drogocenności Jezusa i prawdy. A dokładnie tak dalece jak duch świata mieszka w naszym sercu, będzie on kontrolował nasze życie.WP2 121.4

    Gdy ludzie nie są pod kontrolą Słowa i Ducha Bożego, są jeńcami szatana i nie wiemy, do jakich granic może on poprowadzić ich w grzech. Patriarcha Jakub ujrzał tych, którzy znajdują przyjemność w bezbożności. Widział, jaki będzie rezultat związku z nimi i w Duchu zawołał: “W radę ich niechaj nie wchodzi dusza moja, a ze zgromadzeniem ich niech się nie jednoczy sława moja”. 1 Mojżeszowa 49,6 (BG). Podniósł sygnał zagrożenia, by ostrzec każdą duszę przed takimi związkami. Apostoł Paweł powtórzył to ostrzeżenie: “Nie miejcie nic wspólnego z bezowocnymi uczynkami ciemności”. Efezjan 5,11. “Nie błądźcie: Złe towarzystwo psuje dobre obyczaje”. 1 Koryntian 15,33 (KJV).WP2 122.1

    Dusza jest zwiedziona, gdy ufa światowej polityce i ludzkim wymysłom zamiast ufać Panu Bogu Izraela. Czy człowiek może znaleźć lepszego przewodnika niż Pana Jezusa? Lepszego doradcę w zwątpieniu i próbie? Lepszego obrońcę w niebezpieczeństwie? Odkładanie na bok Bożej mądrości na rzecz ludzkiej mądrości to niszczące duszę zwiedzenie.WP2 122.2

    Jeśli chcecie zobaczyć, co uczyni człowiek, gdy odrzuca wpływ łaski Bożej, spójrzcie na tę scenę w sali sądowej, gdy rozwścieczony tłum prowadzony przez żydowskich kapłanów i starszych wrzaskliwie domagał się życia Syna Bożego. Zobaczcie boskiego Męczennika stojącego obok Barabasza i Piłata, pytającego, którego z nich ma im wypuścić. Ochrypły okrzyk wzniesiony przez setki zapalczywych, zainspirowanych przez szatana głosów brzmiał: “Strać tego, a wypuść nam Barabasza!” Łukasza 23,18. A gdy Piłat zapytał, co uczynić z Jezusem, zawołali: “Ukrzyżuj, ukrzyżuj go!” Łukasza 23,21.WP2 122.3

    Ludzka natura była wtedy tą samą ludzką naturą, co teraz. Gdy boskie Lekarstwo, które zbawiłoby i podniosło ludzką naturę zostaje wzgardzone, ten sam duch nadal żyje w sercach ludzi i nie możemy ufać ich kierownictwu i zachować naszej wierności wobec Chrystusa.WP2 122.4

    Bóg patrzy pod powierzchnię

    Te stowarzyszenia, które nie są kontrolowane przez miłość i bojaźń Bożą, nie okażą się wierne i prawe wobec człowieka. Wiele z ich transakcji przeciwnych jest sprawiedliwości i słuszności. Ten, którego oczy są zbyt czyste, by patrzeć na zło, nie będzie, nie może być zamieszany w wiele rzeczy, które mają miejsce w tych związkach. Wasze własne sumienie zaświadczy o prawdziwości tego, co mówię. Talent, umiejętności i zdolności wynalazcze, jakimi Bóg obdarzył ludzi, zbyt często w związkach tych wypaczane są w narzędzia okrucieństwa, niegodziwości, samolubstwa w oszukiwaniu bliźnich.WP2 122.5

    Oczywiście członkowie owych grup wszystkiemu temu zaprzeczają. Bóg jednak patrzy pod przyjemne, atrakcyjne pozory na potajemne, ukryte motywy i prawdziwe działanie tych związków. Chociaż niektórzy z nich twierdzą, że w pewnym sensie czynią Słowo Boże podstawą swojej organizacji, to daleko odstępują od zasad sprawiedliwości. Przyrzeczenia nakładane przez niektóre z tych zakonów wymagają odebrania ludzkiego życia, gdy tajemnice zakonu zostaną wyjawione. W pewnych okolicznościach członkowie są również zobowiązani pod słowem honoru do tego, by uwolnić winnego od zasłużonej kary. Wymaga się od nich, by wobec tych, którzy działają przeciwko zakonowi postępowali w sposób, który nie we wszystkim jest w zgodzie z prawem Bożym.WP2 123.1

    Nie możemy zbaczać od prawdy, nie możemy odstępować od właściwych zasad, nie porzucając tego, który jest naszą siłą naszą sprawiedliwością i naszym uświęceniem. Powinniśmy być mocno zakorzenieni w przekonaniu, że wszystko, cokolwiek w jakimś sensie odwraca nas od prawdy i sprawiedliwości w naszym związku i partnerstwie z ludźmi, nie może przynieść nam korzyści i wielce hańbi Boga. Wszelki rodzaj podstępu lub patrzenie przez palce na grzech jest dla niego obrzydliwe.WP2 123.2

    Oszustwo biegnie całkowicie przez te tajne związki i nikt nie może być z nimi związany i być wolnym człowiekiem przed Bogiem i niebem. Moralna natura jest ściągnięta w dół do tego, co Bóg ogłasza niesprawiedliwym, co jest przeciwne jego woli i jego przykazaniom. Ten, kto twierdzi, że kocha Boga, może być w tych związkach umieszczony na stanowiskach, które nazwane są zaszczytnymi, jednak w oczach Boga plami swoje dobre imię jako chrześcijanin i odłącza się coraz dalej od zasad sprawiedliwości i prawdziwej świętości. Wypacza swoje zdolności, które zostały nabyte krwią Jezusa. Sprzedaje swoją duszę za nic.WP2 123.3

    W objawieniu swoich sprawiedliwych sądów Bóg złamie wszystkie te związki, a gdy sąd zasiądzie i księgi zostaną otwarte objawiony zostanie brak podobieństwa do Chrystusa całego tego sprzymierzenia. Ci, którzy postanawiają zjednoczyć się z tymi tajnymi stowarzyszeniami składają hołd bożkom równie pozbawionym czucia i równie bezsilnym by błogosławić i zbawić dusze, co bogowie hindusów.WP2 123.4

    Stowarzyszenia te oferują pewne korzyści, które z ludzkiego punktu widzenia wydają się wielkimi błogosławieństwami, nie są jednak takimi, gdy zostaną ocenione według Pańskiej miary. Za ich pozornymi korzyściami ukryte są szatańskie działania. Im większy dochód wciągnięty do skarbnicy, tym większe i głębsze jest zło. Bezbożny zysk, jaki wzbogacił te stowarzyszenia, gdy zostanie wszechstronnie prześledzony, będzie widziany jako przekleństwo. W odniesieniu do tych związków prawdziwe są słowa, które Elifaz wypowiedział do Joba: “Widziałem jak zapuszczał korzenie, ale przekląłem siedzibę jego”. Joba 5,3. Są one sidłami szatana, jego siecią by uwikłać dusze.WP2 124.1

    Kwestia wierności wobec Boga

    Bardzo wiele rzeczy jest sankcjonowanych i popieranych przez świat, podczas gdy są one obrazą dla Świętego Izraelskiego. Pozornie niewielką rzeczą było dla Ewy odstąpienie od Bożych określonych ograniczeń i uczynienie tego, o czym powiedział jej, by tego nie czyniła, a dla Adama pójście za jej przykładem; jednak właśnie ta rzecz została zaplanowana przez arcyzwodziciela, by zniszczyć dusze ludzi przez doprowadzenie ich do podążania raczej za ich własnymi wyobrażeniami niż za objawioną wolą Bożą. Tak też w tych związkach obowiązują zasady, które poddają ludzi pod zwodniczą moc szatana, sprowadzając z bezpiecznych ścieżek na drogę buntu przeciwko Bogu i lekceważenia jego świętego standardu sprawiedliwości. “Czuwajcie i módlcie się, abyście nie popadli w pokuszenie” (Marka 14,38), to często powtarzane zalecenie naszego Zbawiciela. Czuwajcie, czuwajcie z pilnością i troską aby szatanowi nie udało się usidlić dusz tych, za których Chrystus zapłacił okup swoją własną krwią.WP2 124.2

    Bóg wzywa was, którzy chcielibyście być jego dziećmi, abyście postępowali tak, jakbyście byli pod boskim okiem, abyście przyjęli święty standard sprawiedliwości. Jego sprawiedliwość i jego prawda to zasady, które powinny być utwierdzone w każdej duszy. Ten, kto zachowuje swoją uczciwość wobec Boga, będzie uczciwy wobec człowieka. Żaden człowiek, który prawdziwie kocha Boga, dla łapówki w postaci złota i srebra, zaszczytu czy jakiejkolwiek innej doczesnej korzyści nie narazi swojej duszy na pokusę. “Albowiem cóż pomoże człowiekowi, choćby cały świat pozyskał, a na duszy swej szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za duszę swoją?” Marka 8,36-37.WP2 124.3

    Chrześcijanie muszą zerwać każdą więź, która wiąże ich z tymi tajnymi zakonami, które nie są pod kontrolą Boga. Nie mogą być wierni wobec tych organizacji i wierni wobec Boga. Albo związek z tymi grupami musi zostać zerwany, albo bliżej się z nimi zasymilujecie, a w rezultacie dojdziecie do pełniejszego zjednoczenia z nimi i zerwiecie więzi, jakie wiążą was z tymi, którzy kochają i boją się Boga. Chrześcijanin porzuci te rzeczy, które są przeszkodą dla jego duchowości, choćby było to największym wyrzeczeniem. Lepiej stracić pieniądze, dobytek i samo życie niż narazić na niebezpieczeństwo żywotne dobro duszy.WP2 124.4

    Boży szafarze

    Wy, którzy związaliście się z tymi tajnymi stowarzyszeniami pokładacie zaufanie w podporze, która zostanie rozbita na kawałki; nie pokładacie zaufania w Panu Bogu Izraela, pilnie starając się poznać jego wolę i podążać jego drogą. Gdy inwestujecie pieniądze w te organizacje, robicie to w nadziei zabezpieczenia się na przyszłość. Poświęcaliście im czas, zastanowienie, pracę i pieniądze, podczas gdy sprawa Chrystusa była zaniedbywana. Każdy dolar wpłacony do tych organizacji jest faktycznie tak samo odwrócony od sprawy Bożej, jak gdyby utonął w oceanie. Czy nie był to jednak kapitał powierzony wam przez Boga do użytku w jego służbie, dla zbawienia waszych bliźnich? Inwestując go tam, gdzie nie może on uczcić Boga ani przynieść dobrodziejstwa ludziom, powtarzacie grzech leniwego sługi, który ukrył talent swojego Pana w ziemi.WP2 125.1

    Pan powierzył niewiernemu słudze nie wielki kapitał, lecz tylko jeden talent. Człowiek ten nie zainwestował tego jednego talentu na korzyść Boga; ukrył go w ziemi, narzekając, że Pan był surowym Panem, który żnie, gdzie nie siał i zbiera, gdzie nie rozsypywał. Samolubstwo, które okazał i jego narzekania, jak gdyby Bóg wymagał od niego tego, czego nie miał prawa żądać, pokazały, że nie znał Boga ani Jezusa Chrystusa, którego On posłał. Wszystko, co posiadał było własnością Pana i zostało mu powierzone do użytku dla Boga. Gdy mówi: “Bojąc się tedy, odszedłem i ukryłem talent twój w ziemi” (Mateusza 25,25), uznał, że talent pochodził od Boga.WP2 125.2

    A co powiedział Pan? — “Sługo zły i leniwy! Wiedziałeś, że żnę, gdzie nie siałem, i zbieram, gdzie nie rozsypywałem”. Mateusza 25,26. Powtarza słowa sługi, nie uznając ich prawdziwości, ale pokazując co, nawet według swoich własnych słów, sługa powinien był uczynić. Pan faktycznie mówi: Nie dołożyłeś żadnych starań, by wykorzystać mój powierzony kapitał i uzyskać przyrost, by przyczynić się do mojej chwały na ziemi. “Powinieneś... dać pieniądze moje bankierom, a ja po powrocie odebrałbym, co moje, z zyskiem. Weźcie przeto od niego ten talent i dajcie temu, który ma dziesięć talentów. Każdemu bowiem, kto ma, będzie dane i obfitować będzie, a temu, kto nie ma [kto nie wykorzystał dóbr swego Pana], zostanie zabrane i to, co ma. A nieużytecznego sługę wrzućcie w ciemności zewnętrzne”. Mateusza 25,27-30. Lekcja ta dana została każdej duszy, do której dotarło światło prawdy.WP2 125.3

    Nie powinniśmy nigdy zapominać, że Bóg umieścił nas w tym świecie na próbę, aby określić, czy nadajemy się do przyszłego życia. Do nieba nie może wejść nikt, kogo charakter splamiony jest okropną wadą samolubstwa. Dlatego Bóg wypróbowuje nas tutaj, powierzając nam doczesny dobytek, aby użytek, jaki z niego robimy mógł wykazać, czy można nam powierzyć wieczne bogactwa. Tylko wtedy, gdy pełne samowyrzeczenia życie Chrystusa jest odzwierciedlone w naszym życiu, możemy być w harmonii z niebem i nadawać się do wstąpienia tam.WP2 126.1

    Gdzie umieszczamy nasze skarby?

    Wielkim celem starań i ambicją świata jest jednak uzyskanie materialnych, doczesnych korzyści, zaniedbanie duchowego dobra. Tak też jest z niektórymi członkami Kościoła. Gdy w końcu zostaną wezwani do zdania swego rachunku Bogu, będą nie tylko zawstydzeni, ale zdumieni, że nie rozpoznali prawdziwych bogactw i nie odłożyli skarbu w niebie. Swoimi darami i ofiarami obdarzyli wrogów prawdy, oczekując, że w tym życiu przyjdzie czas, gdy otrzymają zyski za to co zainwestowali. Mogli powierzyć swoje środki tajnym stowarzyszeniom, gdy jednak sprawa Boża potrzebuje środków, które powierzył On swoim ludzkim przedstawicielom, nie są zainteresowani, nie zważają na dar otrzymany od Pana. Są zaślepieni przez boga tego świata.WP2 126.2

    Mówią: “Nie mam nic, co mógłbym dać na to przedsięwzięcie, ponieważ nie otrzymam żadnych zysków. Płacę loży masońskiej, robię zabezpieczenie na przyszłość, a poza tym, muszę nieść mój udział w wydatkach na rozrywki, które zaspokajają mój smak. Nie mogę porzucić tych przyjemności. Dlaczego Kościół oczekuje ode mnie, żebym pomógł zaspokoić to stale powtarzające się zapotrzebowanie? ‘Panie! Wiedziałem o tobie, żeś człowiek twardy, że żniesz, gdzieś nie siał, i zbierasz, gdzieś nie rozsypywał. Bojąc się tedy, odszedłem i ukryłem talent twój w ziemi’ [Mateusza 25,24-25], oczekując, że w jakimś czasie będę miał z niego korzyść”.WP2 126.3

    Zbawiciel poleca nam: “Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie je mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje podkopują i kradną; ale gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie podkopują i nie kradną. Albowiem gdzie jest skarb twój tam będzie i serce twoje”. Mateusza 6,19-21.WP2 127.1

    Wielu składa swój skarb w tych tajnych stowarzyszeniach i czyż nie widzimy, że ich serce tam jest? Jakkolwiek potężne mogą być dowody prawdy, stopniowo traci ona swój blask, traci swoją moc, niebo zaciera się w umyśle, wieczne znaczenie chwały — dar Boży za życie posłuszeństwa — wydaje się sprawą niewartą uwagi w porównaniu z rzekomymi korzyściami, jakie są do uzyskania przez nagromadzenie doczesnego skarbu. Dusze spragnione są chleba i wody żywota; czymże to jednak jest dla tego, którego serce skierowane jest ku temu światu? Niejeden człowiek mówi swoimi czynami, jeśli nie słowami: “Nie mogę zaniedbać mojego udziału w tych doczesnych skarbach, by uzyskać to, co jest wieczne. Życie, które ma przyjść, jest dla mnie zbyt odległe, by na nie liczyć. Wybieram doczesne dobra i zaryzykuję, jeśli chodzi o przyszłość. Bóg jest dobry i miłosierny”. Leniwy sługo! Twój dział jest z całą pewnością wyznaczony razem z obłudnikami i niewierzącymi, gdy będziesz dalej postępował tym torem. Zafascynowanie salą klubową, kolacjami i kochającymi świat towarzyszami doprowadziło, tak jak uczta Baltazara, do zapomnienia o Bogu i hańbienia jego imienia.WP2 127.2

    Czy będziecie współpracowali z Bogiem?

    Na ludzkich umysłach spoczywa ślepota, która jest umyślna. Jezus powiedział: “Otępiało serce tego ludu, uszy ich dotknęła głuchota, oczy swe przymrużyli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, i sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, a Ja żebym ich nie uleczył”. Mateusza 13,15. Dzieło Boże dla zbawienia ludzi jest dziełem o najwyższej wadze, jakie ma być prowadzone naprzód w naszym świecie; wielu jednak nie widzi tego, ponieważ ich zainteresowanie jest bardziej związane z szeregami wroga niż z wiernymi żołnierzami Chrystusa. Nie widzą konieczności współpracy ludzkich czynników z boskimi. Pan poleca nam: “Z bojaźnią i ze drżeniem zbawienie swoje sprawujcie. Albowiem Bóg jest, który sprawuje w was chcenie i skuteczne wykonanie według upodobania swego”. Filipian 2,12-13 (BG). To jest plan, jaki Bóg objawił nam, by prowadzić nas we wszystkich planach i zamierzeniach życia. Chociaż jednak ludzie modlą się: “Przyjdź Królestwo twoje, bądź wola twoja, jak w niebie, tak i na ziemi” (Mateusza 6,10), wielu odrzuca właśnie te środki, poprzez które Bóg chce ustanowić swoje królestwo.WP2 127.3

    Gdy gotowi są uznać wszystko jedynie za szkodę żeby zyskać Chrystusa, ich oczy zostaną otwarte, by ujrzeć rzeczy takimi, jakimi naprawdę są. Odwrócą się wtedy od ziemskich atrakcji do niebiańskich. Ujrzą wtedy prawdziwą naturę światowych, samolubnych przyjemności, które teraz tak wysoko cenią a te rzeczy, które teraz uważają za tak drogie, zostaną porzucone.WP2 128.1

    Całe niebo patrzy na was, którzy twierdzicie, że wierzycie w najświętszą prawdę, jaka kiedykolwiek została powierzona śmiertelnikom. Aniołowie czekają z tęsknym pragnieniem, by współpracować z wami w pracy dla zbawienia dusz. Czy odrzucicie to niebiańskie przymierze, aby utrzymać swój związek ze stowarzyszeniem, gdzie Bóg nie jest czczony, gdzie jego przykazania są deptane? W jaki sposób prawda kiedykolwiek byłaby wam zaniesiona, gdyby inni odczuwali tak małe zainteresowanie w jej postępie, jakie okazują niektórzy z was? Sprawa Boża wymaga naszej pomocy, aby mogła być utwierdzona na właściwej podstawie i aby prawda mogła zostać zaniesiona naprzód na nowe pola, do tych, którzy są gotowi zginąć. Czy wy, którzy twierdzicie, że jesteście synami Bożymi, odmówicie pomocy w tym dziele? Czy aby otrzymać doczesny zysk odmówicie udzielenia waszych środków do skarbnicy Bożej i pozwolicie, aby jego dzieło było haniebnie zaniedbywane? Bolesną rzeczą jest rozważyć, co mogło zostać zrealizowane dla zbawienia dusz gdyby serce i służba wszystkich, którzy twierdzą, że wierzą w prawdę były niepodzielnie oddane Bogu. Dzieło wykonywane było opieszale. Gdyby własne ja było ukryte w Chrystusie, grzesznicy mogliby zostać pozyskani dla prawdy poprzez mądre, pomysłowe metody i dzisiaj współpracowaliby z Bogiem.WP2 128.2

    Teraz, zanim przyjdzie czas, gdy będziecie musieli zdać wasz rachunek Bogu, namawiam was, abyście zważali na jego słowo: “Gromadźcie sobie skarby w niebie” (Mateusza 6,20; Łukasza 12,33), a nie w tajnych stowarzyszeniach. Rozważcie, że jest tylko jeden Właściciel wszechświata i że każdy człowiek wraz ze swoim czasem, swoim intelektem, swoimi zasobami, należy do tego, który zapłacił okup za duszę. Bóg ma słuszne prawo do ciągłej służby i najwyższych uczuć. Boża wola, a nie wasza przyjemność, ma być waszym kryterium. I choćbyście nie tak szybko mieli zgromadzić majątek, macie odkładać skarb w niebie. Kto z Kościoła jest zdecydowany utrzymać swoją duchowość? Kto rozwinie doświadczenie, które objawia chrześcijański zapał, wytrwałą energię? Kto, podobnie jak Jezus, nie zawiedzie ani nie będzie zniechęcony, nie w chciwym chwytaniu środków na usługi własnego ja, ale w pracy razem z Bogiem?WP2 128.3

    Wszyscy, którzy starają się o koronę życia wiecznego będą kuszeni, tak jak ich Mistrz przed nimi. Zaoferowano mu królestwa świata, jeśli złoży hołd szatanowi. Gdyby Chrystus uległ tej pokusie, świat na zawsze przeszedłby pod władanie tego niegodziwca. Dzięki Bogu jednak jego boskość rozbłysnęła przez człowieczeństwo. Uczynił to, co każda ludzka istota może uczynić w imieniu i sile Jezusa. Powiedział: “Idź precz, szatanie! Albowiem napisano: Panu Bogu swemu pokłon oddawać i tylko jemu służyć będziesz”. Mateusza 4,10. Jeśli w taki sposób stawiacie czoło pokusie, szatan opuści was, tak jak opuścił Chrystusa, a aniołowie będą wam usługiwali, tak jak usługiwali jemu.WP2 129.1

    Tym, którzy myśleli i mówili o wielkich korzyściach, jakie można uzyskać przez światowe związki, Pan oświadcza przez proroka Malachiasza:WP2 129.2

    “Zuchwałe są wasze słowa przeciwko mnie — mówi Pan — a wy mówicie: Cóż to takiego mówiliśmy przeciwko tobie? Mówiliście tak: Próżna to rzecz służyć Bogu! I jaki pożytek z tego, że przestrzegamy jego przykazań i że chodzimy w pokutnej szacie przed Panem Zastępów? My uważamy raczej zuchwałych za szczęśliwych, gdyż powodzi im się dobrze, chociaż bezbożnie postępują, a nawet kuszenie Boga uchodzi im bezkarnie”. Malachiasza 3,13-15.WP2 129.3

    Takie są myśli wielu, nawet jeśli słowa nie są wypowiadane.WP2 129.4

    “Tak to mówili między sobą ci, którzy boją się Pana, a Pan uważał i słyszał to. I tak została spisana przed nim księga pamiątkowa dla tych, którzy boją się Pana i czczą jego imię. Będą moją własnością — mówi Pan Zastępów — w dniu, który Ja przygotowuję, i oszczędzę ich, jak ktoś oszczędza swojego syna, który mu służy. Wtedy znowu dostrzeżecie różnicę między sprawiedliwym a bezbożnym, między tym, kto Bogu służy, a tym, kto mu nie służy. Bo oto nadchodzi dzień, który pali jak piec. Wtedy wszyscy zuchwali i wszyscy, którzy czynili zło, staną się cierniem. I spali ich ten nadchodzący dzień, — mówi Pan Zastępów — tak, że im nie pozostawi ani korzenia, ani gałązki”. Malachiasza 3,16-19.WP2 129.5

    Oto są ludzie, którzy w świecie oceniani są jako wielce obdarzeni; przychodzi jednak czas, gdy dzieci Boże wyróżnione zostaną jako ci, którzy uczczeni są przez Boga, ponieważ oni uczcili jego.WP2 129.6

    “Patrzcie, jaką miłość okazał nam Ojciec, że zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i nimi jesteśmy. Dlatego świat nas nie zna, że jego nie poznał. Umiłowani, teraz dziećmi Bożymi jesteśmy, ale jeszcze się nie objawiło, czym będziemy. Lecz wiemy, że gdy się objawi, będziemy do niego podobni, gdyż ujrzymy go takim, jakim jest. I każdy, kto tę nadzieję w nim pokłada, oczyszcza się, tak jak On jest czysty”. 1 Jana 3,1-3.WP2 129.7

    Lepsza droga

    Podczas gdy doczesny zaszczyt, bogactwa i moc są przedmiotem wielkich ambicji ludzi tego świata, Pan wskazuje coś bardziej godnego naszych najwyższych aspiracji:WP2 130.1

    “Tak mówi Pan: Niech się nie chlubi mędrzec swoją mądrością i niech się nie chlubi mocarz swoją mocą niech się nie chlubi bogacz swoim bogactwem! Lecz kto chce się chlubić, niech się chlubi tym, że jest rozumny i wie o mnie, iż Ja, Pan, czynię miłosierdzie, prawo i sprawiedliwość na ziemi, gdyż w nich mam upodobanie — mówi Pan. Oto idą dni — mówi Pan — w których nawiedzę wszystkich nieobrzezanych mimo obrzezania”. Jeremiasza 9,22-24.WP2 130.2

    “Dlatego to powiedziane jest w Piśmie: Oto kładę na Syjonie kamień węgielny, wybrany, kosztowny, a kto weń wierzy, nie zawiedzie się. Dla was, którzy wierzycie, jest on rzeczą cenną; dla niewierzących zaś kamień ten, którym wzgardzili budowniczowie, pozostał kamieniem węgielnym, ale też kamieniem, o który się potkną i skałą zgorszenia; ci, którzy nie wierzą Słowu, potykają się oń, na co zresztą są przeznaczeni. Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłości”. 1 Piotra 2,6-9.WP2 130.3

    “Dlatego okiełzajcie umysły wasze i trzeźwymi będąc, połóżcie całkowicie nadzieję waszą w łasce, która wam jest dana w objawieniu się Jezusa Chrystusa. Jako dzieci posłuszne nie kierujcie się pożądliwościami, jakie poprzednio wami władały w czasie nieświadomości waszej, lecz za przykładem świętego, który was powołał, sami też bądźcie świętymi we wszelkim postępowaniu waszym, ponieważ napisano: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty. A jeśli wzywacie jako Ojca tego, który bez względu na osobę sądzi każdego według uczynków jego, żyjcie w bojaźni przez czas pielgrzymowania waszego, i wiedząc, że nie rzeczami znikomymi, srebrem albo złotem, zostaliście wykupieni z marnego postępowania waszego, przez ojców wam przekazanego, lecz drogą krwią Chrystusa, jako baranka niewinnego i nieskalanego”. 1 Piotra 1,13-19. — Broszura opublikowana w 1893 r. pt. “Czy chrześcijanie powinni być członkami tajnych stowarzyszeń?”WP2 130.4

    Nie mogą otrzymać Bożej pieczęci

    Ci, którzy stoją pod splamionym krwią sztandarem Księcia Immanuela nie mogą być zjednoczeni z masonerią ani z żadną tajną organizacją. Pieczęć żywego Boga nie zostanie umieszczona na kimkolwiek, kto podtrzymuje taki związek po tym, gdy światło prawdy zaświeciło na jego ścieżkę. Chrystus nie jest podzielony, a chrześcijanie nie mogą służyć Bogu i mamonie. Pan mówi: “Wyjdźcie spośród nich i odłączcie się,... i nieczystego się nie dotykajcie; a Ja przyjmę was i będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami, mówi Pan Wszechmogący”. 2 Koryntian 6,17-18. — Letter 21, 1893.WP2 131.1

    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents