Loading...
Larger font
Smaller font
Copy
Print
Contents

Weźmiecie moc

 - Contents
  • Results
  • Related
  • Featured
No results found for: "".
  • Weighted Relevancy
  • Content Sequence
  • Relevancy
  • Earliest First
  • Latest First
    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents

    Szczepan — 24 wrzesień

    “A Szczepan, pełen łaski i mocy, czynił cuda i znaki wielkie wśród ludu”. Dzieje Apostolskie 6,8.WM 276.1

    Szczepan był człowiekiem bardzo aktywnym w dziele Bożym i odważnie mówił o swojej wierze. “Niektórzy zaś z synagogi, zwanej libertyńską, oraz z synagog Cyrenejczyków i Aleksandryjczyków, a również z Cylicji i Azji, wystąpili, rozprawiając ze Szczepanem. Lecz nie mogli sprostać mądrości i Duchowi, z którego natchnienia przemawiał”. Dzieje Apostolskie 6,9.10. Ci uczniowie wielkich rabinów byli przekonani, że w publicznej dyskusji osiągną zupełne zwycięstwo nad Szczepanem, bowiem mieli go za niedouczonego prostaka. Jednak on nie tylko przemawiał z mocą Ducha Świętego, ale całe zgromadzenie mogło się również przekonać o jego znajomości proroctw i prawa. Umiejętnie bronił prawd, które głosił, tak iż całkowicie pokonał w dyskusji swoich przeciwników.WM 276.2

    Kapłani i przywódcy, którzy widzieli cudowne przejawy mocy towarzyszące służbie Szczepana, byli pełni gorzkiej zawiści wobec niego. Zamiast poddać się sile dowodów, które przedstawił, postanowili uciszyć go, pozbawiając go życia. Kilkakrotnie już przekupili rzymskie władze, by przymknęły oczy na te przypadki, kiedy Żydzi brali wymierzenie kary w swoje ręce, chcąc osądzić, skazać i stracić więźniów zgodnie z narodowymi zwyczajami. Wrogowie Szczepana nie wątpili, że nie narażając się na ryzyko będą mogli kolejny raz tak postąpić. Postanowili więc działać — schwytali Szczepana i zawlekli go przed Sanhedryn, aby został osądzony. (...)WM 276.3

    Kiedy Szczepan spotkał się twarzą w twarz ze swoimi sędziami, by odpowiedzieć za rzekomą zbrodnię bluźnierstwa, święty blask oświecał jego twarz. “A gdy wszyscy, którzy zasiadali w Radzie Najwyższej, utkwili w nim wzrok, ujrzeli jego oblicze niby oblicze anielskie”. Wiersz 15. Ci, którzy Mojżesza uważali za największy autorytet, widzieli teraz na twarzy więźnia to samo święte światło, które niegdyś jaśniało na obliczu sędziwego proroka. Szekina — świetlisty obłok oznaczający obecność Bożą — od dawna już nie objawiała się w świątyni, która utraciła swą chwałę. Teraz zaś wielu z tych, którzy patrzyli na twarz Szczepana, zadrżało i zakryło swoje twarze. Jednak upór, niewiara i uprzedzenie nie ugięły się nawet przed tak oczywistym znakiem. — The Spirit of Prophecy III, 294-296.WM 276.4

    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents