Żyjemy w czasach rozwiązłości, gdy starsi i młodzi nabrali śmiałości w grzeszeniu. Jeśli nie otoczycie waszej młodzieży świętą strażą, jeśli nie obwarujecie młodych mocnymi zasadami, jeśli nie okażecie większej dbałości w doborze ich towarzystwa i literatury, którą karmią umysł, wówczas będą narażeni na kontakt ze społeczeństwem, którego zasady moralne są tak wypaczona jak moralność mieszkańców Sodomy. Wygląd zeświecczonych ludzi może się wydawać bardzo atrakcyjny, ale jeśli stale podsuwają antybiblijne idee, są niebezpiecznymi towarzyszami, gdyż nieustannie będą się starali podkopywać podstawy waszej wiary, by podważyć skrupulatność starej ewangelicznej religijności. PM 65.1
Młodzież często styka się z ludźmi skłonnymi do sceptycyzmu, a rodzice nie zdają sobie z tego sprawy, póki tragiczne dzieło zła nie dopełni się i młodzi nie zostaną doprowadzeni do upadku. Młodych należy pilnie uczyć, aby nie zostali zwiedzieni w kwestii prawdziwego charakteru takich osób i nie zawierali z nimi przyjaźni ani nie słuchali ich słów pełnych sarkazmu i pozornej mądrości. Jeśli młodzi ludzie nie będą mieli moralnej odwagi, by zerwać więzi z takimi osobami, gdy odkryją ich niewiarę, wówczas zostaną usidleni i zaczną myśleć i mówić jak ich towarzysze, traktując z lekceważeniem religię i wiarę Biblii. PM 65.2