Wyznawca Chrystusa musi mieć wiarę na stałe obecną w sercu, gdyż bez niej nie można podobać się Bogu. Wiara jest ręką, która chwyta się nieskończonej mocy. Jest środkiem łączności, dzięki któremu odrodzone serce bije w jedności z sercem Chrystusa. PM 77.3
Starając się wznieść do gniazda, orzeł często jest spychany przez silny wiatr w wąskie górskie wąwozy. Czarne i gęste chmury oddzielają go od słonecznych szczytów, gdzie znajduje się jego gniazdo. Przez chwilę wydaje się zagubiony. Kieruje się to w tę, to w tamtą stronę, trzepocząc swymi silnymi skrzydłami, jakby chciał rozpędzić gęste chmury. Swoim rozpaczliwym krzykiem budzi górskie gołębie, daremnie usiłując znaleźć drogę wyjścia z pułapki. Wreszcie kieruje się w górę. Gdy po chwili wynurza się z mroku, w blasku słonecznym wydaje przejmujący krzyk zwycięstwa. Ciemność i burza są pod nim, a światło nieba jaśnieje nad nim. Dociera do swego gniazda na wyniosłej skale i odpoczywa. Przez ciemność dotarł do światła. Musiał włożyć w to wiele wysiłku, ale został nagrodzony, osiągając upragniony cel. PM 77.4
Jest to jedyny kierunek, jaki możemy obrać jako wyznawcy Chrystusa. Musimy okazywać żywą wiarę, która przebije się przez chmury, jak przez ścianę ciemności oddzielającą nas od światła nieba. Musimy osiągnąć wyżyny wiary, gdzie panuje pokój i radość w Duchu Świętym. PM 78.1