Czy widzieliście kiedyś, jak jastrząb ściga przerażonego gołębia? Instynkt podpowiada gołębiowi, że aby jastrząb mógł schwytać ofiarę, musi się wznieść ponad nią. Tak więc gołąb wznosi się coraz wyżej i wyżej, pod błękitne sklepienie nieba, a jastrząb podąża za nim, by zyskać nad nim przewagę. Ale daremnie jastrząb ściga gołębia. Gołąb jest bezpieczny tak długo, jak długo nic nie powstrzymuje jego lotu wzwyż ani nie przybliża się on do ziemi. Ale jeśli raz się zachwieje i obniży lot, jego czujny wróg natychmiast rzuci się na niego. Raz po raz obserwowaliśmy taką scenę z zapartym tchem, współczując małemu gołębiowi. Jakiż smutek ogarniał nas, gdy widzieliśmy, jak gołąb padał ofiarą okrutnego jastrzębia! PM 78.2
Mamy przed sobą walkę — dozgonny konflikt z szatanem i jego zwodniczymi pokusami. Wróg użyje każdego argumentu i każdego zwiedzenia, by usidlić duszę. Aby zdobyć koronę żywota, musimy dołożyć gorliwych i wytrwałych starań. Nie wolno nam odkładać uzbrojenia ani opuszczać pola bitwy, aż odniesiemy zwycięstwo i będziemy mogli zatriumfować w naszym Odkupicielu. Póki patrzymy wytrwale na Autora i Dokończyciela naszej wiary, jesteśmy bezpieczni. Ale nasze uczucia muszą być skierowane na to, co w górze, a nie na to, co na ziemi. Przez wiarę musimy wznosić się coraz wyżej w dążeniu do cech charakteru Chrystusa. Codziennie rozmyślając o Jego niezrównanym pięknie, musimy wzrastać coraz bardziej na Jego chwalebne podobieństwo. Gdy w ten sposób żyjemy w łączności z niebem, szatan na próżno zastawia na nas swoje sidła. — The Youth's Instructor, 12 maj 1898. PM 78.3