Go to full page →

Pierwsza lekcja — samozaparcie RS 160

Widziałam ubogie rodziny zmagające się z długami, w których mimo to nie uczono dzieci samozaparcia, by dopomóc rodzicom. W jednej rodzinie, którą odwiedziłam, córki chciały mieć kosztowne pianino. Rodzice zaspokoili tę zachciankę, ale wpędzili się w poważne długi. Córki wiedziały o tym, a gdyby wcześniej nauczono je samozaparcia, nie stawiałyby rodziców przed koniecznością odmówienia im kosztownego prezentu. Jednak mimo, iż powiedziano im, że rodziców nie stać na to, o co proszą, powtarzały swe żądania tak długo, aż rodzice je spełnili, biorąc na swoje barki dodatkowy ciężar długów. RS 160.1

W innym domu także zobaczyłam kosztowne instrumenty muzyczne i wiedziałam, że rodzice zadłużyli się poważnie, by je kupić. Nie wiedziałam, kogo bardziej winić: nierozsądnych rodziców czy samolubne dzieci. Jedni i drudzy są winni przed Bogiem. Podobnych przypadków mogłabym wymieniać wiele. Ci młodzi ludzie, choć uchodzą za chrześcijan, nigdy nie wzięli na siebie krzyża Chrystusa; bowiem pierwszą lekcją, jakiej człowiek musi nauczyć się od Jezusa, jest lekcja samozaparcia. Nasz Zbawiciel powiedział: “Jeśli kto chce iść za mną, niech się zaprze samego siebie i weźmie swój krzyż, i naśladuje mnie”. Nie spełniwszy tego warunku, w żaden sposób nie możemy stać się uczniami Chrystusa. — The Signs of the Times, 31 marzec 1887. RS 160.2