“Czcij ojca swego i matkę swoją” — Obowiązek okazywania szacunku rodzicom spoczywający na dzieciach, zachowuje moc przez całe życie. Jeśli rodzice są starzy i słabi, troskliwość dzieci o nich powinna wzrastać proporcjonalnie do potrzeb ojca i matki. Szlachetność i ofiarność powinny kierować życiem dzieci, a jeśli zajdzie potrzeba — nawet samozaparcie, żeby starym rodzicom zaoszczędzić obaw i kłopotów... ChD 228.1
Dzieci należy tak wychować, aby miłowały i dbały o ojca i matkę. Dzieci, dbajcie o rodziców, gdyż żadna inna ręka nie potrafi tak wykonać drobnych uprzejmości, jak wy to potraficie, a oni przyjmą je mile. Wykorzystajcie cenną sposobność rozsiewania nasienia uprzejmości. ChD 228.2
Powinność wobec rodziców nigdy nie ustaje. Naszej miłości do nich, ich do nas, nie mierzy się latami, ani odległością, naszej powinności nigdy nie możemy zaniechać. ChD 228.3
Niech dzieci dobrze pamiętają, że w najlepszym nawet przypadku podeszli wiekiem rodzice mało mają radości. Cóż bardziej może ich zasmucić, niż brak zainteresowania ze strony dzieci? Jakiż większy grzech mogą popełnić dzieci nad sprowadzenie smutku na starszych, bezradnych rodziców? ChD 228.4
Równajcie drogę — Gdy dzieci dojdą do wieku dojrzałego, nieraz myślą, że spełniły już swój obowiązek, jeśli zabezpieczyły byt starym radzicom. Dają im strawę i dach nad głową, nie okazując żadnego zainteresowania ani uczucia. Rodzicom w podeszłym wieku, którzy tęsknią za wyrazem uczucia i życzliwości, nieczułe dzieci nie okazują zainteresowania. A przecież nie istnieje moment, w którym dzieci mogłyby nie szanować i nie miłować ojca czy matki. Dopóki rodzice żyją, cześć dla nich i szacunek powinny sprawić dzieciom radość. Powinny jak tylko mogą rozweselać i uprzejemniać życie rodziców w podeszłym wieku. Powinny wyrównywać im ostatnią drogę. Nie ma lepszej rekomendacji w tym świecie, jak szacunek okazywany rodzicom, nie ma wspanialszych rejestrów w księgach niebiańskich nad zapis miłości i czci dla ojca i matki. ChD 228.5
Niewdzięczność wobec rodziców — Czy jest możliwe, aby dzieci były tak nieczułe dla ojca i matki, że nie chcą usuwać, na ile tylko jest to w ich mocy, wszelkich przyczyn smutku i czuwać nad rodzicami z niewyczerpaną troskliwością i oddaniem? Czy jest możliwe, żeby nie uważały za przyjemność móc dbać o to, aby ostatnie dni rodziców były najlepszymi dniami? Jak syn lub córka mogą zgodzić się na to, by złożyć troskę o ojca lub matkę w obce ręce? Gdyby nawet matka czy ojciec byli niewierzący i sprawiali przykrości, nie zwalnia to dzieci od obowiązku dbania o rodziców, obowiązku, który Bóg nałożył na nie. ChD 229.1
Rodzice bywają odpowiedzialni za brak szacunku — Jeśli rodzice pozwalają, aby dziecko w dzieciństwie nie szanowało ich, odzywało się do nich lekceważąco i opryskliwie, będą w późniejszym czasie zbierać złe żniwo. Jeśli rodzice nie wymagają od dzieci natychmiastowego i doskonałego posłuszeństwa, zaniedbują tym samym zakładanie właściwych podwalin charakteru dzieci. Przygotowują je do nieszanowania rodziców wtedy, gdy rodzice zestarzeją się, do przyczyniania im smutku i bólu, gdy będą się zbliżać do grobu, chyba że łaska Chrystusowa przemieni serca i charaktery dzieci. ChD 229.2
Nie bądźcie mściwi dla niesprawiedliwych rodziców — Ktoś powiedział o swojej matce: “Zawsze jej nienawidziłem, a ona nienawidziła mnie”. Te słowa są zapisane w księgach i będą ujawnione w dzień sądu, kiedy każdy otrzyma zapłatę według swoich uczynków. ChD 229.3
Jeśli dzieci uważają, że w dzieciństwie srogo obchodzono się z nimi, to czy pomoże im to wzrastać w łasce i znajomości Chrystusa? Czy odzwierciedlają Jego obraz, jeśli będą żywić ducha odwetu i zemsty wobec rodziców, szczególnie wtedy, gdy są starzy i słabi? Czy ta właśnie bezradoność nie powinna pobudzać dzieci do miłości dla rodziców? Czy potrzeby sędziwego ojca i matki nie powinny wzbudzić szlachetnych uczuć w sercu i czy przez łaskę Chrystusa dzieci nie powinny obchodzić się z rodzicami troskliwie i z szacunkiem? O, nie zatwardzajcie serca dla ojca i matki tak, jak twarde są diament i stal. Jak może córka wyznająca imię Chrystusa żywić w sercu nienawiść do matki, szczególnie jeżeli matka jest chora i stara? Niech uprzejmość i miłość dla starszych rodziców, te najsłodsze owoce życia chrześcijańskiego, znajdą miejsce w sercach dzieci. ChD 229.4
Znoś cierpliwie słabości rodziców — Aż strach pomyśleć o dziecku, które z nienawiścią zwraca się do matki, na którą przyszły wszystkie niemoce i słabości występujące w okresie jakby drugiego dzieciństwa, jakim jest starość. Jak cierpliwie i delikatnie powinny dzieci obchodzić się z matką! Powinny przemawiać delikatnie, aby nie drażnić ducha. Prawdziwy chrześcijanin nie będzie nigdy nieuprzejmy i w żadnych okolicznościach nie zaniedba ojca i matki, lecz będzie pamiętał o przykazaniu: “Czcij ojca swego i matkę swoją”. Bóg rzekł: “Przed człowiekiem sędziwym powstań, a czcij osobę starego”... ChD 230.1
Dzieci, niech wasi rodzice, słabi i niezdolni by troszczyć się o siebie, znajdą w swych ostatnich dniach dużo zadowolenia, pokoju i miłości. Niech zstąpią do grobu słysząc od was tylko słowa dobre, pełne miłości, litości i przebaczenia. Chcecie, aby Pan was miłował, litował się nad wami, przebaczył wam i wszystkim dał zdrowie, a czy nie chcielibyście obchodzić się z innymi tak, jak chcecie, aby z wami się obchodzono? ChD 230.2
Boży plan troszczenia się o starców — Wciąż jeszcze porusza się sprawę opieki nad sędziwymi braćmi i siostrami, którzy nie mają swoich ognisk domowych. Co można uczynić? Dane mi od Pana światło zostało po raz drugi powtórzone: nie jest to sposób najlepszy zakładać instytucje opieki nad starcami, aby mieszkali gromadnie, ani też nie należy wysyłać ich z domu, by się nimi obcy opiekowali. Niech członkowie każdej rodziny opiekują się swoimi krewnymi. Jeśli jest to niemożliwe, wtedy jest to sprawa zboru, którą należy traktować jako obowiązek i zarazem przywilej. Wszyscy, którzy mają ducha Chrystusowego, będą odnosić się do słabych i starych z szacunkiem i delikatnością. ChD 230.3
Przywilej, który daje zadowolenie i radość — Myśl, że dzieci przyczyniają się do wygody rodziców daje im zadowolenie na całe życie, a szczególną radością stanie się dla dzieci, gdy sami będą potrzebowali współczucia i miłości. Ci, których serca napełnia miłość, będą uważać za przywilej równania rodzicom tej ostatniej ścieżki za rzecz bezcenną. Będą cieszyć się, że mogą ostatnie dni rodziców uczynić wygodnymi i spokojnymi. Jeśli synowie i córki odmówią bezradnym staruszkom dobrej opieki, będą żałowały tego w późniejszym czasie, będą mieli wyrzuty sumienia, o ile ich serca nie skamieniały jeszcze i nie stały się zimne jak lód. ChD 230.4