Okrutne zło dla matek, dzieci i społeczeństwa — Są matki, są rodzice, którzy bez względu na to, czy mogą zaspokoić potrzeby licznej rodziny czy nie, wypełniają swoje domy bezradnymi małymi istotami, całkowicie zależnymi od rodziców pod względem opieki i wychowania. Jest to okrutne zło, nie tylko dla matki, ale i jej dzieci, i społeczeństwa. ChD 98.1
Rodzice powinni stale mieć na uwadze przyszłe dobro swoich dzieci i nie powinni poświęcać wszystkiego czasu na uciążliwą pracę, by móc zaspokoić życiowe potrzeby. ChD 98.2
Zanim powiększą rodzinę, powinni zastanowić się, czy Bóg będzie uwielbiony czy znieważony tym, że wydadzą więcej dzieci na świat. Powinni starać się wielbić Boga przez swój związek od pierwszego roku małżeństwa poprzez całe życie. ChD 98.3
Ważne jest zdrowie matki — Ze względu na odpowiedzialność, jaka spada na rodziców, należy dokładnie zastanowić się, czy powiększenie rodziny będzie rzeczą dobrą, czy matka ma dosyć siły, by dbać o swoje dzieci, czy ojciec może stworzyć warunki takie, aby dziecko prawidłowo rozwijało się i wychowywałoą Jak mało myśli się o losie dziecka! Zaspokajanie namiętności jest jedyną myślą, a na żonę i matkę składa się ciężary, które podkopują jej żywotność i paraliżują siły duchowe. Podupadła na zdrowiu i zniechęcona, widzi otoczającą ją gromadkę, o którą nie może dbać tak, jak by się należało. Z braku należytego wychowania, dzieci wyrastają na zniewagę Boga i przekazują innym zło własnej natury; w ten sposób rośnie armia, którą rządzi szatan według swego upodobania. ChD 98.4
Należy mieć na uwadze i inne czynniki — Bóg życzy sobie, aby rodzice, jako istoty rozumne, żyli w taki sposób, by każde dziecko mogło być należycie wychowane, by matka miała czas i siły ducha na wychowanie maleństw godnych społeczności aniołów. Powinna pełnić swoją rolę szlachetnie, w bojaźni i miłości Bożej, aby jej dzieci stały się błogosławieństwem dla rodziny i społeczeństwa. ChD 98.5
Mąż i ojciec powinien rozważyć wszystkie sprawy, aby żona, matka jego dzieci nie znalazła się w takim położeniu, żeby nie mogła zaspokoić potrzeb licznych maleństw, a one żeby nie wyrastały bez właściwego wychowania. ChD 99.1
Rodzice nie powinni powiększać swej rodziny szybciej, aż stwierdzą, że potrafią dobrze zatroszczyć się i wychowywać dzieci. Dziecko rok po roku na rękach matki jest wielką dla niej krzywdą. To osłabia ją, a często niszczy wszelką radość wspólnego życia i powiększa domowe kłopoty. Pozbawia dzieci opieki, wychowania i szczęścia, których dostarczenie powinni rodzice uważać za swój obowiązek. ChD 99.2
Rada dla rodziców licznej rodziny — Pytanie, na które musicie odpowiedzieć, brzmi: czy powiększam zastęp dzieci po to, aby wzmocnić wpływ i powiększyć szeregi mocy ciemności, czy przywodzę je do Chrystusa? ChD 99.3
Jeśli nie kierujecie swoimi dziećmi i nie kształtujecie ich charakterów, by sprostały wymaganiom Bożym, wtedy im mniej dzieci będzie cierpiało wskutek waszego wadliwego wychowania, tym lepiej będzie dla was jako rodziców i lepiej dla społeczeństwa. Jeśli dzieci nie mogą być wychowane od niemowlęctwa przez matkę mądrą i rozsądną, sumienną i inteligentną, rządzącą swym domem w bojaźni Pańskiej i kształtującą ich charaktery według zasad sprawiedliwości, to grzechem jest powiększać rodzinę. Bóg dał wam rozsądek i wymaga, abyście się nim posługiwali. ChD 99.4
Ojcowie i matki, jeśli wiecie, że brak wam umiejętności wychowania dzieci dla Mistrza, to dlaczego się tego nie uczycie? Dlaczego nadal wydajecie na świat dzieci, aby powiększać liczbę zwolenników szatana? Czy Bóg jest z tego zadowolony? Jeśli widzisz, że liczna rodzina poważnie obciąży twoje dochody, jeśli widzisz, że dzieci nie schodzą z rąk matki i nie ma ona odpoczynku między porodami, aby mogła wykonać pracę, jaką każda matka ma do wykonania, to czemu nie zastanowisz się nad następstwami? Każde dziecko zużywa siły żywotne matki, a gdy ojciec i matka nie kierują się rozsądkiem w tych sprawach, to jaka jest możliwość, aby rodzice lub dzieci przyłożyli się do systematycznego spełniania swych obowiązków? Pan wzywa rodziców, aby zastanowili się nad tym w świetle przyszłego, wiecznego życia. ChD 99.5
Względy ekonomiczne — Rodzice powinni spokojnie zastanowić się, co mogą dać swoim dzieciom. Nie mają prawa wydawać dzieci na świat, aby były ciężarem dla kogokolwiek. Czy mają takie zatrudnienie, w którym mogliby widzieć źródło utrzymania dla rodziny, aby nie stała się ciężarem dla nikogo? Jeśli nie mają, to dopuszczają się zbrodni wydając na świat dzieci, aby cierpiały przez brak opieki, pożywienia i odzienia. ChD 100.1
Ogólnie tak jest, że ci, którzy nie posiadają dochodów i nie potrafią sobie radzić w życiu, wydają na świat najwięcej dzieci, podczas gdy ludzie, którzy potrafią radzić sobie w życiu zazwyczaj mają tyle dzieci, ile mogą otoczyć należytą opieką. Tacy, którzy nie potrafią dbać o dzieci, nie powinni ich mieć. ChD 100.2
Jak czasem powstaje kłopot w Kościele? — Wielu, którzy ledwie potrafią utrzymać siebie, żenią się i zakładają rodzinę, chociaż wiedzą, że nie mają z czego jej utrzymać. A gorsze jest jeszcze to, że nie umieją kierować rodziną. Ich postępowanie cechuje niedbalstwo i opieszałość. Słabo panują nad sobą, są zapalczywi, niecierpliwi i gniewni. Gdy tacy przyjmą prawdę, wydaje się im, że należy im się pomoc od bogatszych braci, a jeśli ich oczekiwania nie spełnią się, narzekają na Kościół i oskarżają go, że nie wypełnia swych zadań. Kto w takim przypadku powinien cierpieć? Czy sprawa Boża musi być podkopywana, a skarbnica wyczerpywana, by troszczyć się o takie rodziny biednych? Nie. Rodzice powinni cierpieć. Zazwyczaj nie będą cierpieć większego niedostatku, gdy zaczną święcić dzień sobotni, jak cierpieli przedtem. ChD 100.3
Jak można ograniczyć działalność misyjną? — Przy wysyłaniu misjonarzy należy wybierać takich ludzi, którzy potrafią oszczędzać, którzy nie mają wielkich rodzin i którzy, rozumiejąc, jak mało pozostało czasu i jak ogromne dzieło jest do wykonania, nie wypełnią domu dziećmi, lecz o ile to możliwe są wolni od wszystkiego, co by odwracało ich uwagę od wielkiego dzieła. Żona, jeśli jest oddana Bogu i ma swobodę działania, może, stojąc u boku męża, dokonać tyle samo, co on. Bóg obdarzył niewiastę talentami, które mają być użyte ku Jego chwale w przyprowadzeniu wielu do Boga; lecz wiele tych, które mogłyby być dobrymi pracownicami, przebywa w domach doglądając dzieci. ChD 100.4
Potrzebujemy misjonarzy w pełnym znaczeniu tego słowa, którzy odsunęliby na bok samolubne interesy, a postawili sprawę Bożą na pierwszym miejscu i którzy, pracując wyłącznie z myślą o chwale Bożej, byliby gotowi zawsze pójść tam, gdzie należy i pracować w jakimkolwiek charakterze, aby tylko szerzyć znajomość prawdy. W polach misyjnych potrzebni sią mężowie mający żony miłujące i bojące się Boga, które mogą pomóc w pracy. Wielu mających rodziny wychodzi do pracy, ale dziełu nie oddają się zupełnie; ich myśli są rozdwojone. Żona i dzieci odciągają od pracy i często wstrzymują ich od wkroczenia na tereny, które mogłyby być opracowane, gdyby nie myśl, że powinni być blisko domu. ChD 101.1