My także musimy mieć czas na rozmyślanie, modlitwę i przyjęcie duchowego odnowienia. Nie cenimy mocy i skuteczności modlitwy tak, jak powinniśmy. Modlitwa i wiara dają dostęp do mocy przewyższającej wszystko, co jest na tym świecie. Rzadko znajdziemy się dwa razy w takiej samej sytuacji. Stałe spotykamy nowe sytuacje i nowe wyzwania, przez które przechodzimy, podczas gdy dotychczasowe doświadczenie nie jest wystarczającym przewodnikiem. Tak więc potrzebujemy ciągle światła pochodzącego od Boga. PCZ 54.3
Chrystus zawsze posyła przesłania do tych, którzy słuchają Jego głosu. W noc męki w Getsemane, drzemiący uczniowie nie słyszeli głosu Jezusa. Nie zdawali sobie sprawy z obecności aniołów, a moc i chwała tej sceny ominęły ich bezwiednie. Z powodu ospałości i otępienia, nie przyjęli dowodów, które wzmocniłyby ich i przygotowały na straszliwe wydarzenia, jakie lada chwila miały nastąpić. Podobnie dzisiaj, ludzie, którzy najbardziej potrzebują boskiego pouczenia, często go nie przyjmują, bo nie trwają w łączności z niebem. PCZ 54.4
Ze względu na pokusy, na które codziennie jesteśmy narażeni, modlitwa jest koniecznością. Niebezpieczeństwa czyhają na wszystkich ścieżkach. Ci, którzy usiłują wyrywać innych z występku i upadku, są szczególnie narażeni na pokusę. Ciągle ocierając się o zło, potrzebują mocnego oparcia w Bogu, aby sami nie ulegli skażeniu. Krótkie i szybkie są kroki, które prowadzą ludzi w dół z wysokiego poziomu na niski. W jednej chwili mogą zostać podjęte decyzje, które na zawsze zapieczętują czyjeś przeznaczenie. Jedna chwila zaniedbania czujności może pozbawić duszę ochrony. Jeden zły nawyk, jeśli nie zostanie zdecydowanie odparty, stanie się mocny jak stalowy łańcuch krępujący całego człowieka. PCZ 55.1
Powodem, dla którego wielu ulega pokusie, jest to, że nie patrzą nieustannie na Pana. Kiedy dopuścimy do zerwania naszej łączności z Bogiem, wówczas utracimy jedyną skuteczną ochronę. Wszystkie wasze dobre zamierzenia i intencje nie wystarczą, by oprzeć się złu. Musicie być ludźmi modlitwy. Wasze prośby kierowane do Boga nie mogą być słabe i sporadyczne, ale zdecydowane, gorliwe, wytrwałe i nieustanne. Nie zawsze trzeba klęczeć, by się modlić. Rozwijajcie nawyk rozmawiania ze Zbawicielem, kiedy jesteście sami, kiedy idziecie ulicą i kiedy jesteście zajęci codzienną pracą. Niech serce będzie ciągle wzniesione w cichej prośbie o pomoc, światło, siłę i wiedzę. Niech każdy oddech będzie modlitwą. PCZ 55.2
Jako Boży pracownicy, musimy docierać do ludzi tam, gdzie się oni znajdują, otoczonych ciemnością, pogrążonych w występku i skażonych złem. Jednak kiedy zachowujemy nasze umysły w Tym, który jest naszym słońcem i tarczą, wówczas zło, które nas otacza, nie skazi naszej szaty. Pracując dla ratowania naszych ginących bliźnich, nie powinniśmy się wstydzić pokładania ufności w Bogu. Chrystus w sercu, Chrystus w życiu — oto nasze bezpieczeństwo. Atmosfera Jego obecności napełni duszę niechęcią do wszelkiego zła. Nasz duch może się tak utożsamić z Jezusem, iż w myślach i zamierzeniach będziemy jedno z Nim. PCZ 56.1
Przez wiarę i modlitwę Jakub, z człowieka słabego i grzesznego, stał się księciem Bożym. Podobnie i wy możecie się stać ludźmi o wysokich i świętych dążeniach, szlachetnym życiu — ludźmi, którzy w żadnym razie nie uchylą się od prawdy i sprawiedliwości. Wszyscy odczuwają ciężar trosk, brzemion życia i obowiązków, ale im trudniejsze wasze położenie i większe brzemiona, tym bardziej potrzebujecie Jezusa. PCZ 56.2
Poważnym błędem jest zaniedbywanie publicznego nabożeństwa. Przywilej wspólnego oddawania chwały Bogu nie powinien być lekceważony. Ci, którzy troszczą się o chorych, często nie mogą korzystać z tego przywileju, ale nikt nie powinien bez powodu stronić od obecności w domu modlitwy. PCZ 56.3
W opiece nad chorymi, bardziej niż w jakiejkolwiek innej pracy, powodzenie zależy od ducha poświecenia i ofiarności, w jakim wykonuje się pracę. Ci, którzy pełnią kierownicze funkcje, powinni poddać się działaniu Ducha Bożego. To właśnie wy powinniście więcej niż inni zabiegać o pomoc Ducha Świętego i poznanie Boga, gdyż ciąży na was odpowiedzialność większa niż na innych. PCZ 56.4
W naszym dziele nic nie jest tak potrzebne, jak praktyczne rezultaty łączności z Bogiem. Codziennym życiem powinniśmy pokazać, że mamy pokój w naszym Zbawicielu. Jego pokój w sercu będzie rozświetlał twarz swym blaskiem. Nada mowie przekonującą moc. Łączność z Bogiem uszlachetni charakter i życie człowieka. Ludzie patrząc na nas będą wiedzieli, jak o pierwszych uczniach, że byliśmy z Jezusem. To da pracownikom moc, której nic innego dać nie może. Nie mogą oni pozwolić sobie, by tej mocy nie posiąść. PCZ 57.1
Musimy prowadzić obfite życie — życie rozumowania i działania, cichej modlitwy i gorliwej pracy. Siła otrzymana dzięki łączności z Bogiem, połączona z gorliwym wysiłkiem w celu kształcenia umysłu ku rozwadze i troskliwości, przygotowuje człowieka do codziennych obowiązków i pozwala mu zachować spokój w każdych okolicznościach, choćby najtrudniejszych. PCZ 57.2