Przeżywając problemy, wielu zwierza się ziemskim przyjaciołom, opowiadając im o swoich zmartwieniach i prosząc o pomoc. W trudnych okolicznościach niewiara wypełnia ich serce, a przyszłość jawi się w ciemnych barwach. A przecież przez cały czas stoi za nimi potężny wieczny Doradca, zapraszając, by pokładali ufność w Nim. Jezus, wielki Nosiciel Brzemion, mówi: “Pójdźcie do mnie, a ja wam sprawię wytchnienie”. Czy powinniśmy odwrócić się od Niego i polegać na słabych ludziach, którzy tak samo jak my potrzebują Boga? PCZ 57.3
Możecie odczuwać braki swojego charakteru i mizerność swoich możliwości w porównaniu z ogromem dzieła. Jednak nawet gdybyście otrzymali największy intelekt, jaki kiedykolwiek posiadał człowiek, to i tak byłoby to za mało do tego dzieła. Nasz Pan i Zbawiciel mówi: “Beze mnie nic uczynić nie możecie”. Jana 15,5. Rezultaty wszystkich naszych poczynań spoczywają w rękach Bożych. Cokolwiek się dzieje, polegaj na Nim z niezachwianą, wytrwałą ufnością. PCZ 58.1
W pracy i podczas odpoczynku, w różnych życiowych przedsięwzięciach, niechaj wszystkie wasze poczynania będą czynione z gorliwą, pokorną modlitwą. W ten sposób pokażecie, że czcicie Boga, a Bóg uczci was. Módlcie się, kiedy upadacie na duchu. Kiedy czujecie się przytłoczeni, nie skarżcie się ludziom i nie rzucajcie cienia na ścieżkę bliźnich, ale powiedzcie wszystko Jezusowi. Sięgnijcie po Jego pomoc. W swojej słabości trzymajcie się nieskończonej mocy. Proście o pokorę, mądrość, odwagę, silniejszą wiarę, abyście w Bożej światłości oglądali światło i radowali się Bożą miłością. PCZ 58.2